Prezydent Opola, Arkadiusz Wiśniewski, tak tłumaczy decyzję o o odwołaniu festiwalu:
Informuję, że Miasto Opole TVP wypowiada umowę dotycząca organizacji 54. Krajowego festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.
Powodem tej sytuacji jest niewywiązywanie się Telewizji z zapisów umowy.
Niemożność zrealizowania niniejszej umowy wynika chociażby z faktu, że z udziału w 54.KFPP wycofała się Maryla Rodowicz, a do zorganizowania jej Złotego Jubileuszu w umowie zobowiązuje się Telewizja. Publiczne wycofanie się wielu artystów z udziału w festiwalowych koncertach obniżyłoby znacząco rangę Festiwalu.
Podtrzymuje jednocześnie chęć współpracy z TVP przy przygotowaniach do 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w nowym terminie i na nowych (wcześniej proponowanych) zasadach.
Kto miał się pojawić na scenie w Opolu?
Wszystko zaczęło się od informacji o "czarnej liście artystów polskich", których prezes Kurski nie chciał widzieć/słuchać i którzy są kojarzeni z "wrogą" opcją polityczną. Chodziło np. o Kayah.
Kayah i jej oświadczenie w sprawie Opola
Do tej pory z występu podczas festiwalu Opole 2017 zrezygnowali: Maryla Rodowicz, Katarzyna Nosowska, AudioFeels, Michał Szpak, Grzegorz Hyży, Kasia Cerekwicka, Kasia Popowska, Andrzej Piaseczny i zespół Kombi oraz Arkadiusz Jakubik. Co więcej Tatiana Okupnik i Artur Orzech poinformowali, że nie będą prowadzili koncertów.
Moi drodzy, sprawy wokół 54. KFPP w Opolu przybrały fatalny obrót. Uważam, że muzyka i festiwale artystyczne powinny być ponad polityką. Żaden z artystów nie powinien być "karany" wykluczeniem z koncertu za własne poglądy. - Kasia Popowska.
Ranga festiwalu w Opolu upada?
Festiwal w Opolu to sztandarowe muzyczne wydarzenie, które pomagało wypłynąć rokującym talentom. Zaproszenie było prawdziwą nobilitacją. W tym roku nawet młodzi artyści, którzy dopiero chcą znaleźć stabilny grunt na kapryśnym rynku, rezygnują z tego wyróżnienia. Z udziału w konkursie Premier zrezygnowała również Kasia Popowska. - Nie chcę być częścią festiwalu, który coraz mniej związany jest z muzyką, wobec tego rezygnuję z pojawienia się w koncercie PREMIER. Do zobaczenia na przyszłych koncertach! - napisała. Podobnie Kasia Kowalska: z powodu wydarzeń towarzyszących festiwalowi zdecydowała się zrezygnować z występu podczas koncertu Premiery. Dodała, że liczy iż za rok "będzie już normalnie". Nawet sympatyzujący na co dzień i od święta z TVP zespół Pectus nie chciał okryć się niesławą i zrezygnował z udziału, bo "są za sztuką, nie za polityką".
Sytuację komentują aktorzy i osoby publiczne, które nawet na Opole przybyć nie miały zamiaru, w tym Maciej Stuhr, który ma niejako na pieńku z władzą obecnie nam panującą. - Nigdy w życiu tak nie żałowałem, że nie zostałem zaproszony do Opola! Mógłbym teraz tak pięknie zrezygnować. - napisał w jednym zdaniu.
Natalia Przybysz "niegodna miana artystki", bo przyznała się do aborcji?