Natasza Urbańska

Nie zniknie z telewizji! Gwarantuje jej to kontrakt, który wygasa dopiero przed wakacjami. Tymczasem przed Nataszą – Eurowizja!
/ 02.04.2008 15:03
Jak dowiedziało się „Party”, to niemal pewne, że Natasza Urbańska (31) otrzyma od TVP tzw. dziką kartę, która pozwoli jej na udział w finale eliminacji do konkursu Eurowizji.

Jej nazwisko nie figuruje na oficjalnej liście uczestników, którzy zostali zakwalifikowani do konkursu przez jury. Dzikie karty pozwalają jednak telewizji wybrać dowolnego piosenkarza do finału. Aneta Wrona, rzecznik prasowy publicznej telewizji, mówi, że TVP nie wyklucza, że będzie to Natasza Urbańska: – Trwają konsultacje. Zastanawiamy się, kogo zaprosić do finału krajowych eliminacji Konkursu Piosenki Eurowizji 2008. Do 8 lutego powinno to być wiadome – mówi. Gdyby Urbańska wystąpiła w konkursie, byłaby niekwestionowaną faworytką, bo na liście uczestników są tylko mało znani wykonawcy. Występ w Eurowizji mógłby być dla Nataszy kolejną szansą na wielką karierę. Bo na razie, mimo talentu i urody, Urbańska nie ma szczęścia na wizji.

Już 2 lutego w TVP1 po raz ostatni zobaczymy ją w programie „Złota sobota”. Co będzie dalej z Nataszą? Dowiedzieliśmy się, że piosenkarka miała poprowadzić cyrkowe show z udziałem gwiazd. Program, w którym aktorzy i piosenkarze na oczach widzów zdobywają umiejętności cyrkowe, w oryginale nazywa się „Circus of the Celebrities” i miał już swoje premiery m.in. we Włoszech i Portugalii. I choć już trwały rozmowy z pierwszymi potencjalnymi uczestnikami programu, to na początku roku TVP wycofała się z tego pomysłu. Natasza nie zdecydowała się też na udział w show „Gwiazdy tańczą na lodzie”. Wiadomo jednak, że Urbańska nie zniknie z naszych ekranów. Jej gwiazdorski kontrakt kończy się przed wakacjami i przez ten czas telewizja na pewno nie zrezygnuje z jej twarzy.

(MK)

Redakcja poleca

REKLAMA