Lara Gessler, córka znanej restauratorki, która trudni się cukiernictwem, na początku września wyszła za mąż. Ceremonia i przyjęcie miały charakter prywatny, nie byli zaproszeni celebryci, tylko przyjaciele narzeczonych. Wzruszona Gessler opowiedziała o ślubie córki dziennikarce Party.pl. Nie mogła powstrzymać łez!
„Ogrom miłości, sama miłość, cudowna energia”
Magda Gessler dopiero od niedawna ma dobrą relację z córką. Patchworkowy model rodziny, ciągłe wyjazdy, kontrakty i zobowiązania oddalały od siebie członków rodziny, w tym także matkę i córkę. Lara jest bardzo samodzielna i niezależna - nie zdradziła nawet miejsca przyjęcia swojej matce.
Ona wszystko sama zrobiła od A do Z. To była niespodzianka, nie wiedziałam gdzie jest wesele, spóźniłam się 10 minut. To było najgorsze 10 minut w jej życiu - mówiła Magda Gessler.
Ślub Lary Gessler
Aż trudno w to uwierzyć, że matka panny młodej była jednym z gości, a nie organizatorów wesela. Restauratorka podkreśliła, że cała uroczystość była tak wzruszająca, że nawet urzędniczce pociekła łza. Płakali państwo młodzi, płakali rodzice, obaj mężowie Gessler również nie kryli wzruszenia. Zabawa była przednia, a restauratorka jeszcze nigdy tak się wybawiła.
Tyle miłości jeszcze w życiu nie widziałam. W ogóle się nie wtrącałam, ona strasznie się denerwowała, kiedy ja będę. [...] to było lekkie, takie naturalne, to było jej przyjęcie, jej przyjaciele. Tam nie było kitu, tam nie było żadnego fałszu. To było tak prawdziwe.
Gessler nie przebiera w słowach: "W Polsce rzeczy pozytywne są bardzo dziwnie odbierane"
