23-letnia aktorka jest bardzo podekscytowana możliwością poznania całkiem nowego i "prawdziwego" życia w odległym kraju. Jak sama przyznała w jednym z niedawnych wywiadów, bardzo chce się zmienić i zerwać z wizerunkiem wiecznej imprezowiczki. Ma nadzieję, że to doświadczenie pomoże jej stać się lepszą osobą i być w końcu traktowaną poważnie przez innych.
Ale bynajmniej nie jest to pierwsza taka akcja, w której Lindsay bierze udział. Już od jakiegoś czasu jest bardzo zaangażowana w pomaganie chorym dzieciom. Często odwiedza szpitale w swojej okolicy i rozdaje dzieciom zabawki. Powoli udaje jej się spełniać marzenie o ulepszaniu świata poprzez aktorstwo.
Kiedyś panna Lohan deklarowała, że pragnie nieść pomoc wszystkim potrzebującym: "Kocham mój zawód i bardzo bym chciała, żeby grane przeze mnie postacie przekazywały ludziom pozytywną energię i nadzieję na lepsze jutro".
Lindsay zapowiada również, że zamierza na poważnie zająć się działalnością charytatywną. "Wiele przeszłam w życiu i chcę założyć własną fundację charytatywną. Chce też grywać w filmach nominowanych do Oscara, pisać scenariusze, produkować filmy, zaprojektować kolekcję ubrać, tworzyć muzykę i pisać książki".
Jak widać Lohan ma bardzo ambitne plany na przyszłość. Ciekawe, czy uda jej się z powodzeniem zrealizować choć kilka z nich...