Joanna Brodzik stworzyła niezapomniane role w serialu "Kasia i Tomek" oraz "Magda M.". Szybko zdobyła serce widzów, którzy nagradzali ją prestiżowymi statuetkami. Jednak jakiś czas temu aktorka zniknęła z ekranów, by poświęcić się opiece nad synami. Ograniczyła pracę do minimum. Teraz ma nowy pomysł na siebie.
Gwiazda pozwoliła widzom trochę stęsknić się za sobą. Po urodzeniu bliźniaków, Jana i Franciszka, aktorka zrezygnowała z gry w serialach na ponad 6 lat. W rozmowie z "Galą" tłumaczy dlaczego:
Przez ostatnie lata byłam maksymalnie skupiona na rozwoju i bezpieczeństwie moich synów. Obudziła się we mnie taka "archetypiczna pramatka". Dawniej tak przecież bywało, że wypuszczała ona swoje dziecko "z gniazda" mniej więcej między szóstym a siódmym rokiem życia. Jestem pewna, że chłopcy są już bezpieczni, stabilni. Bez poczucia winy odpuściłam totalnie skupienie na dzieciach i pozwoliłam sobie, po raz pierwszy, odkąd obaj są na świecie, odwrócić to szkło powiększające i znowu przyjrzeć się sobie. - mówi Brodzik
Joannę już niedługo będziemy mogli zobaczyć w spektaklu "Di, Viv i Rose", gdzie zagra kontrowersyjną postać bokserki-lesbijki. Wraz z partnerem, Pawłem Wilczakiem, szykuje również pewien projekt serialowy.
Zobacz także:
Joanna Brodzik otwiera swoją restaurację. Gdzie i kiedy?
Wilczak i Brodzik podpisali kontrakt na milion złotych