Gwiazdy pokochały kreacje odsłaniające jedno ramię. Czy jednak jest to miłość z wzajemnością? Na to pytanie odpowiadają nasze modowe jurorki!
Zobacz: Modowe hity i kity tygodnia - wybierają Fijał i Horodyńska
Katarzyna Cichopek
JOANNA: Świat zamarł, kolejna „projektantka” wkroczyła na salony. Jedyna rzecz, jaka tłumaczy Kasię, to fakt, że trudno jej dostać rzeczy w małym rozmiarze i dlatego postanowiła dać krawcowej coś do uszycia. Oceniamy?
ADA: No dobrze, co my tu mamy? Inspiracja szarfą miss i co dalej? Asymetryczna, mała góra prosi o dłuższy dół. Kreacje odsłaniające ramiona nabierają szlachetności z powłóczystymi długościami, falbanami, skąpane w burzy włosów.
JOANNA: Ta sukienka jest zwyczajnie oznaką braku talentu do projektowania. Przykro mi to mówić, ale góra jest fragmentem taniej bielizny. Dół natomiast to pozostałość po studniówce. Powspominajmy granatowe spódnice na gumie szyte przez nasze mamy, ciotki albo babcie.
ADA: Niezmiennie czepiam się długości. Jest za krótko! Wszędzie od linijki. Odsłanianie traci wtedy sens.
Magdalena Modra
JOANNA: Magda, pomijana często we wszelkich rubrykach, u mnie znajdzie się na wysokiej pozycji. Dajmy jej szansę! Na Balu Dziennikarzy wyglądała genialnie. Posągowa, delikatna, naturalna. Jakby wyszła z oceanu i od razu wskoczyła w suknię.
ADA: Gracja, wprost ze starożytnej Grecji, w nowoczesnym wydaniu. Magda w mitologicznej pozie i pastelowym kolorze lila zyskuje klasę i szyk. Dodatkowy punkt za klasyczne, gładko zaczesane do tyłu włosy.
JOANNA: Suknia zyskuje też dzięki półmatowej dzianinie, z której została uszyta. Dzięki temu mamy mało oczywisty, wieczorowy efekt.
ADA: Mistrzowska jest długość sukni. Nie straszą noski szpilek wystających spod spodu, nie ma froterowania trenem podłóg. Wszystko w równowadze!
Joanna Krupa
JOANNA: Zmysłowy i delikatny, choć mało odkrywczy, look Joanny momentami mnie uwodzi. To już nie jest ostra jazda z biustem na wierzchu, tylko lekki bieg przez łąkę. A jak coś wypadnie, to szybko trzeba zasłonić!
ADA: Oto i jest Ligia z „Quo vadis” w odsłonie z XXI wieku. Jest trochę sielsko anielsko. Lok przylega do nagiego ramienia, wszędzie fale, więc biżuterii wcale.
JOANNA: Tu chodziło o inspiracje stylem olśniewającej blondynki a la Veronica Lake, więc fala musiała zostać. Biżuteria za to stała się morelowa, do tego widoczna torebka korespondująca z odcieniem skóry i trzymana w dłoni jak żelazko… Modnie i bardzo glamour!
ADA: Piękny ten nasz anioł, więc docenić trzeba lalkowy look, bo nic tak nie rozjaśnia szarej zimy jak Dżoana wpadająca nad Wisłę niczym meteor wprost z Miami.
Doda
JOANNA: Doda jak anioł. To jednak możliwe?! Zdecydowanie wolę ją w takim zgaszonym niebieskim kolorze niż w różu. Czyżby dorosła i już nie bawi się lalkami?
ADA: Dorota powraca z dalekiej podróży. Zostawiła po drodze styl inspirowany blokiem reklamowym telewizyjnych stacji muzycznych i oto mamy reinkarnację czystej formy. Piękna rzecz na pięknej kobiecie. I prawie zero dodatków. Pasuje jej ten styl?
JOANNA: Oswajam się z nim powoli. Często zdarzało mi się wychwalać jakąś stylizacją Dody i za chwilę dostawałam obuchem w głowę, bo nasza bohaterka zmieniała się w tandetną marionetkę. Tu mnie jednak zachwyciła! Jak się okazuje, niepotrzebne jej cuda na kiju.
ADA: Prosta kreacja z seksownymi rozcięciami od Dawida Wolińskiego to idealny i modny kierunek.