Doda na początku tego roku ogłosiła, że wycofuje się z życia publicznego. Przestała grać koncerty i zawiesiła chwilowo działalność muzyczną - nie tylko z powodu pandemii koronawirusa. Jak sama tłumaczy, potrzebowała chwili przerwy, a następnie chciała skupić się na swojej nowo odkrytej pasji - produkcji filmowej.
Do tej pory Doda zdobyła już doświadczenie jako producentka filmu „Pitbull. Ostatni pies”. Teraz wraz z mężem Emilem Stępniem pełni tę rolę przy produkcji bardzo głośnej premiery tego roku - „Dziewczyn z Dubaju”, kręconego na podstawie wstrząsającego reportażu Piotra Krysiaka z 2018 roku. Reżyserią filmu zajmie się Maria Sadowska, znana między innymi z pracy nad „Sztuką kochania”.
Doda o „Dziewczynach z Dubaju”
Jak mówi piosenkarka (a raczej - producentka), próby zdjęciowe z aktorami ma już za sobą. Wszystkie umowy są podpisane, a za kilkanaście dni ostatecznie zaczną się zdjęcia do filmu. To oznacza, że premiera zbliża się wielkimi krokami! Póki co jest zaplanowana na 2020 rok, jednak Doda nie zdradza, kiedy konkretnie pojawi się na ekranach.
Tematyka filmu zdecydowanie nie jest łatwa. Reportaż Krysiaka opowiada o prostytucji na Bliskim Wschodzie. Wśród kobiet, które świadczyły tam usługi seksualne, według reportażu znalazły się także polskie celebrytki, modelki czy finalistki konkursów piękności.
Na razie Doda nie zdradza, jacy aktorzy wystąpią w filmie i wszystko wskazuje na to, że na tę wiadomość jeszcze poczekamy. Jak mówi Doda, na tę informację przyjdzie jeszcze czas, zdradziła jednak, że obsada jest bardzo zróżnicowana. Znalazły się tam zarówno znane i lubiane gwiazdy, jak i młode talenty, którym piosenkarka wróży wielką karierę.
To też może cię zainteresować:
Doda zmieniła styl?! Wygląda teraz jak... Anna Lewandowska
Blanka Lipińska opowiada o swojej diecie. Jej słowa nie wszystkim się spodobają...
Doda chwali się szczupłą sylwetką, a fani wytykają jej brak pępka. Photoshop?