Ania Bałon nową Papierską?

Ta infantylna dziewczyna działa na nerwy nie tylko widzom, ale też swoim współlokatorkom z domu modelek. Wiemy już, że na swoich łzach prześlizgnęła się do Paryża. Czy oznacza to, że dostała się do ścisłego finału? Czy wygra drugą edycję Top Model?
/ 26.10.2011 07:07

Ta infantylna dziewczyna działa na nerwy nie tylko widzom, ale też swoim współlokatorkom z domu modelek. Wiemy już, że na swoich łzach prześlizgnęła się do Paryża. Czy oznacza to, że dostała się do ścisłego finału? Czy wygra drugą edycję Top Model?

Marcin Tyszka mówił, że w tej edycji trudno będzie wziąć jury na litość. Karolina Korwin-Piotrowska zapowiadała, że będzie szukać dziewczyn z olejem w głowie. Jak więc rozumieć udział Ani w programie? Bałon jest szczupła i wysoka, lecz to za mało, by podbić światowe wybiegi. Nie ma w niej nic interesującego. Nie wykazuje się inteligencją Einsteina ani sprytem Monka. Zachowuje się jak kilkuletnie dziecko. Jedynie czasem przemienia się w nieco dojrzalszą, acz w dalszym ciągu infantylną i naiwną dziewczynę, która ciągle płacze.

Cwany lis w owczej skórze? Jak najbardziej! Kiedyś chciałam być panią doktor, ale zmieniłam moje zawodowe plany. Chcę być podziwianą - zostać modelką, pogodynką, stewardesą. Cokolwiek. Ważne aby znaleźć się w showbiznesie - powiedziała na castingu do konkursu Miss Polonia Opolszczyzny, po czym dodała - Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych. Jeśli coś sobie postanowię, zawsze to zrobię. Po trupach do celu. Schudła 24 kilogramy. Zgłosiła się do Top Model. Zgrywa głupiutkie dziecię, bo to się sprzedaje. Stale napędza spiralę kłamstw. Tylko czy uda się jej z niej wyplątać? Bo skoro rodzice Ani ledwo wiążą koniec z końcem, a i ona sama nie zarabiała zbyt dużo na roznoszeniu ulotek, to skąd brała pieniądze na lekcje języka chińskiego? Dlaczego udawała przy dziewczynach, że nie potrafi chodzić w szpilkach, skoro na castingu przeszła się po wybiegu jak rasowa modelka?

Ania Bałon - casting z Anją Rubik

Ania Bałon - casting z Anją Rubik

Kiepska aktoreczka z marnej telenoweli, która wie, kiedy się rozpłakać, jak wziąć ludzi na litość, która świadomie zaczęła kreować się na kolejną Papierską. Pomimo tego, że Paulina zaprzepaściła swoją szansę na zrobienie kariery, nie można odmówić jej tego, że na zdjęciach wychodzi świetnie, że ma w sobie to coś, co sprawia, że miło się na nią patrzy. Ania tego nie ma. Ma bardzo przeciętną twarz. Jest przebiegła, lecz mimo wszystko brakuje jej pewności siebie. Brak jej osobowości, charakteru. Taka beznamiętna klucha. Czy zrobi karierę w modelingu? Choć w świecie mody liczą się skóra i kości, i Ania spełnia te kryteria, wydaje mi się, że przerazi potencjalnego pracodawcę z chwilą, gdy spróbuje wyartykułować kilka słów...

Fot. topmodel.tvn.pl

Zobacz także: Gorzkie życie Pauliny Papierskiej

Redakcja poleca

REKLAMA