Najnowsze zdjęcie, które pojawiło się na Instagramie Anety Zając, wzbudziło ogromny niepokój. Na fotografii widać aktorkę z pobitą twarzą. Fani natychmiast pomyśleli, że ich idolka miła groźny wypadek. Emocje wokół sprawy dodatkowo podgrzał enigmatyczny opis.
Aneta Zając ofiarą pobicia?
Aktorka na zdjęciu ma siniaki wokół oczu, rozciętą wargę i łuk brwiowy. Wygląda na przestraszoną.
Gwiazdorzenie nie popłaca
- napisała.
Uspokajamy, pobita twarz Anety Zając nie jest skutkiem wypadku, lecz... charakteryzacji. Zdjęcie powstało na planie zdjęciowym.
Przekonujący makijaż to efekt pracy charakteryzatorki, którą gwiazda oznaczyła w poście. Wielbiciele Anety Zając mogą odetchnąć z ulgą. Ich idolce nic się nie stało.
Niepokojąca fotografia prawdopodobnie powstała w czasie zdjęć do nowych odcinków serialu „Pierwsza miłość”. Polsat rusza z nowy sezonem już we wrześniu. Wiele wskazuje na to, że graną przez Anetę Zając postać czekają trudne chwile. Marysia wpakuje się w tarapaty, przez co trafi do więzienia.
Wpis o „gwiazdorzeniu” to z kolei nawiązanie do publikacji mediów plotkarskich, które jakiś czas temu rozpisywały się o tym, że Aneta Zając rzekomo zadziera nosa w pracy. Gwiazda pokazała, że ma do siebie dystans i... utarła nosa złośliwcom!
Przeczytaj:
Burza na profilu Marty Kaczyńskiej! W obronie matki stanęła 11-letnia córka
Jaki jest największy kompleks Meghan Markle? Wiele kobiet też na TO narzeka
