Wielkie miłości zdarzają się tylko w filmach? Z pewnością nie, jednak w życiu stosunki między dwojgiem ludzi bywają dużo bardziej skomplikowane aniżeli w komedii romantycznej, gdzie wszystko kończy się happyendem.
Miłość to jedno z najpiękniejszych uczuć, a jednocześnie najbardziej bolesnych. Piękne chwile, przyspieszone bicie serca i błysk w oku to to, co najcudowniejsze. Kiedy jesteśmy z kimś w związku, także wady naszej „połówki” zdają się być cudownymi czy zabawnymi. Jednak przychodzi czas, że czar nagle pryska, a uczucie idzie w zapomnienie - najczęściej tylko dla jednej ze stron.
Do rozpadu związku może się przyczynić wiele czynników: trzecia osoba, znudzenie lub strach jednej z osób - strach przed związkiem. Wydawałoby się, że obawa przed zranieniem jest nieuzasadniona. Skoro jesteśmy kochani przez kogoś, powinniśmy tym żyć. Nie oznacza to, że strach paraliżuje nas na tyle, że odsuwamy od siebie drugiego człowieka czy rezygnujemy z miłości. Człowiek przepełniony nim potrafi dać z siebie wszystko, a obawę albo ukrywać głęboko w sobie albo o niej mówi. Kobiety bardziej niż mężczyźni potrzebują potwierdzania uczuć, tym bardziej, jeśli boją się związku. Czy strach może zabić miłość? Miłości nic nie jest w stanie zabić, może zdrada. Ale strach nie. Jednak zdarza się, że mężczyzna nie chce być dłużej z kobietą, która czuje do niego miłość ogromną, a im bardziej uświadamiała sobie, jak duże jest jej uczucie, tym bardziej ogarniały ją obawy. Dlaczego? Nie wiem. Być może jest to czysty egoizm, być może znudzenie. Tak czy inaczej zastanawiające jest to, dlaczego zrezygnował z kobiety, którą ponoć tak bardzo kochał i o której myślał poważnie.
Kiedy kobieta czująca obawy zostanie porzucona, zaczyna myśleć, że cały jej strach był słuszny, bowiem stało się to, co spędzało jej sen z powiek. Czy jest w stanie ułożyć sobie życie z kimś innym? Czy kiedykolwiek przestanie się bać związków, skoro miłość jej życia porzuciła ją na zawsze?
Czasem także mężczyźni bardzo przeżywają stratę ukochanej. Będąc zdradzonymi chętnie zaczynają czuć nienawiść do wszystkich kobiet. Inni rzucają się w wir życia towarzyskiego. Ale czy kolejne kobiety, te, które mężczyzna spotka po stracie miłości swego życia, mają szansę, aby potraktował je poważnie choćby w minimalnym stopniu? Czy raczej będą one zwykłym zamiennikiem, zabawką? Wiele osób powie, że nie ma do tego prawa. Z pewnością. Jednak starajmy się postawić w jego sytuacji.
Utrata uczucia najważniejszego w życiu jest niczym żałoba po śmierci bliskiej osoby. Rozpacz, żal, tęsknota - jedyne uczucia, jakie pojawiają się po rozstaniu. Miłość boli, zwłaszcza gdy się ją utraci. Nie jest łatwo wyrzucić kogoś z serca, zapomnieć o wspólnych chwilach. Bez względu na to, czy było więcej złych, czy też tych pięknych, nie warto rezygnować z miłości. Niektórzy z nas walczą o ukochaną osobę nabywając nagle niezmierzone ilości sił, inni dumą zaprzestają kontaktu, jeszcze inni po krótszym lub dłuższym czasie zdają sobie sprawę, że osoba, która opuścili, była miłością ich życia - problem w tym, że czasem jest już za późno. Kiedy kogoś kochamy, lecz trudno znieść nam pewne rzeczy, porozmawiajmy z ukochaną osobą, pomóżmy jej i zaufajmy, bo ludzie się zmieniają, zwłaszcza gdy im na kimś naprawdę zależy. Nie warto tracić miłości, zwłaszcza tej prawdziwej.