Kobiety dominują liczebnie - nietrudno to zauważyć. Ale zapewne nigdy się nie zastanawialiście dlaczego tak jest. Oto dziś uchylamy rąbka tajemnicy, bo okazuje się, że wizja kreowana w "Seksmisji "jest jak najbardziej możliwa do spełnienia. Faceci powoli przestaną być mężczyznami i znikną z powierzchni ziemi. Naukowcy już przestrzegają przed rychłą zagładą płci brzydkiej...
Wizja skamielin
Jeżeli nic nie zrobimy z naszymi genami, mężczyźni za około sto tysięcy lat wyginą jak dinozaury. Zostaną po nich tylko wspomnienia, a silne męskie oparcie stanie się legendą krążącą wśród ludu kobiet. Kto będzie organizował mistrzostwa piłkarskie, naprawiał przeciekające krany, kultywował miłość do piwa i nosił najcięższe rzeczy na ostatnie piętro?
Strategia płci
Zacznijmy więc od początku, czyli nieustającej rywalizacji płci. Zarówno kobiety jak i mężczyźni posiadają specyficzne zdolności. Wzajemnie wyróżniamy się na różnych płaszczyznach. Wynikające z nich różnice pomiędzy kobietą a mężczyzną są konsekwencją kształtujących się przez miliony lat odmiennych strategii. Przedstawiciele obu płci stosowali je, by przekazać geny potomnym.
Inne funkcje mózgu
Kobiety posiadają tzw. funkcje rozproszone. Ich wagę można docenić, gdy w wyniku nieszczęśliwego wypadku, bądź choroby "tracimy" cześć mózgu. Herbert Landsell okrył, że uszkodzenie tych samych obszarów u mężczyzny i kobiety powoduje odmienne skutki. Uszkodzenie prawej półkuli powodowało u mężczyzn utratę orientacji przestrzennej a uszkodzenie lewej półkuli – umiejętności językowych. W przypadku kobiet funkcje są nieznacznie zaburzone, lecz u mężczyzn niestety straty są niemalże nieodwracalne.
Problem z emocjami
Kobiety lepiej niż mężczyźni radzą sobie z emocjami i ich wyrażaniem. U kobiety funkcje emocjonalne umieszczone są w obu półkulach, a dodatkowo przepływ informacji pomiędzy półkulami jest szybszy ze względu na większą ilość połączeń nerwowych. Kobieta lepiej od mężczyzny potrafi wyrazić swoje uczucia słowami, gdyż to co czuje jest szybciej przekazywane do części mózgu odpowiedzialnej za mówienie (tzw. części werbalnej mózgu). Emocje u mężczyzn są przechowywane w prawej półkuli, a zdolność wyrażania ich w mowie znajduje się w lewej półkul - co za tym idzie są skłonni do wybuchów agresji.
Po pierwsze - piersi
Pomijając oczywiste różnice fizyczne, kobiety nieustannie modernizują swój nośnik genów. Mamy tu na myśli metodę prób i błędów, bo one w ten sposób wciąż się udoskonalają, wypierając geny męskie. Pierwszymi modernizacjami było celowe wykształcenie piersi. Może wydać się to zaskakujące, ale ich wielkość i krągły kształt dosłownie wykreowała "słabsza płeć", by przyciągać uwagę mężczyzn.
Nieszczęsny chromosom Y
Najistotniejsza jednak jest świadomość, iż męski chromosom Y - decydujący o tym jaka płeć będzie mieć dziecko - staje się praktycznie pustym nośnikiem danych. Nasze chromosomy na początku wspólnej drogi były sobie równe, lecz w miarę lat kobiecy X zdecydowanie zaczął prowadzić. Ta destrukcja rozpoczęła się po epoce lodowcowej. Męski gen nieustannie ulega uszkodzeniom, a jego zawartość staje się coraz mniejsza. Najbardziej zagrażają mu mutacje, stres oraz zanieczyszczenie środowiska, które ma wpływ na jakość męskiego nasienia.
Wygrają silniejsi?
Jaki widać natura wybiera silniejsze jednostki. Na pewno jednak w dobie współczesnej technologii i nauki postaramy się temu jakoś zaradzić bo jak to mówią kobiety: "z facetami źle, ale bez nich jeszcze gorzej". Wizja zagłady gatunku męskiego skłania nas do refleksji, z której jasno wynika, że albo zaczniemy ich traktować jako okazy na wyginięciu i zapobiegniemy apokalipsę, albo jako kobiety przyszłości zaczniemy uczyć się żyć bez nich. Wybór zawsze należał do nas. Tylko kto wtedy będzie nas obdarowywał w dzień kobiet?
