Opiekun i partner dziecka
Teoretyczną podstawą wzoru opiekuna dziecka jest zmiana tradycyjnej roli męskiej – odrzucenie „mitu męskości” i dekonstrukcja dymorfizmu ról płciowych. Nowy wzorzec akcentuje androgyniczne zachowania związane głównie z pielęgnacją i fizyczną opieką nad maleństwem, stwarza mężczyźnie szansę rozwijania pełni jego możliwości jako człowieka. Wzór jest adresowany do wszystkich ojców, którzy pragną rozwijać bliskie więzi emocjonalne z dzieckiem, ale obejmuje również mężczyzn nieodpłatnie opiekujących się małymi dziećmi.
Wzorzec opiekuna pokazuje, że mężczyzna z powodzeniem może wypełniać obowiązki tradycyjnie przypisane kobietom. Według Elizabeth Badinter (1993: 148) zmierzch patriarchatu stał się początkiem epoki nowego ojca. Rozpowszechnienie się w kulturze zachodniej partnerskiego modelu rodziny, w którym ojciec przejmuje część obowiązków związanych z opieką nad dzieckiem, znalazło odbicie w mediach.
Zobacz także: Czy ojcostwo jest stresujące?
Leszek z M jak miłość kochającym ojcem
Wzorzec opiekuna dziecka pojawia się coraz częściej w polskich serialach telewizyjnych, co jest o tyle istotne, że seriale pełnią ważną funkcję edukacyjną. Taki wizerunek ojca odnajdujemy na przykład w najpopularniejszym rodzimym serialu – M jak miłość. Twórcy filmu, tworząc postać Leszka (Michał Chorosiński), pokazali, że młody mężczyzna może być opiekuńczy i wrażliwy. Leszek zmienia miejsce zamieszkania i pracę, by być jak najbliżej córeczki. Widzimy, jak troskliwie zajmuje się niemowlęciem.
Opieka nad dzieckiem sprawia mu radość, nie jest niewygodnym obowiązkiem, lecz przyjemnością. Mimo że małżeństwo Leszka z Ewą rozpada się (mężczyzna związał się z inną kobietą), to nadal chce on być blisko córki. Kontakt z dzieckiem jest utrudniony, Ewa nie życzy sobie wizyt męża w domu. Leszek nie daje jednak za wygraną i odwiedza dziecko. Jedna ze scen pokazuje spotkanie ojca z dzieckiem: widzimy jak córka obejmuje tatę za szyję i przytula się do niego. Wzruszony ojciec mówi: „Córcia, tak dawno cię nie widziałem”.
Leszek z Klanu na urlopie tacierzyńskim
W Klanie jednym z przykładów opiekuna dziecka jest postać wspomnianego już Leszka Jakubowskiego. Kiedy partnerka mężczyzny zachodzi w ciążę bardzo angażuje się on w obowiązki domowe i opiekę nad kilkuletnią dziewczynką (pochodzącą z wcześniejszego związku Bogny). Po rozwiązaniu mężczyzna udaje się na miesięczny urlop tacierzyński.
W odcinku 1858 możemy zobaczyć Leszka pchającego wózek z dzieckiem podczas spaceru. Warto zacytować tu fragment jego rozmowy z Moniką Ross (Izabela Trojanowska), kiedy ta dzwoni, by zapytać o wakaty w firmie komputerowej. Leszek mówi: „W naszej firmie jest nadmiar komputerowców. Jeden tatuś wylądował na miesięcznym urlopie tacierzyńskim [...]. Pilnuje dziecka, bo jego żona na kursie poznaje nowe techniki rehabilitacji”.
Pokazanie mężczyzny przebywającego na urlopie ojcowskim świadczy o tym, iż scenarzyści seriali śledzą dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość społeczną, a zaobserwowane zmiany uwzględniają w serialach.
Zobacz także: Kiedy przysługuje urlop ojcowski?
Cierpliwy ojciec z Tata a Marcin powiedział
Wzór ojca jako opiekuna i partnera dziecka można też odnaleźć w serialu Tata a Marcin powiedział emitowanym w latach 1995–1997 oraz na początku obecnego stulecia w telewizji publicznej. Bohaterami serialu są dwunastoletni chłopiec i jego ojciec. Chłopak zadaje ojcu trudne pytania, ale ten zawsze stara się na nie rzeczowo odpowiadać. Mężczyzna tłumaczy synowi, dlaczego jego zachowanie było niewłaściwe, nigdy nie używa wobec syna siły fizycznej.
Opiekuńczy Edi
Analizując konstrukcje męskości w kinie polskim na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, można zaryzykować tezę, że po modzie na produkcje gangsterskie (w latach 90.), w których głównymi bohaterami byli „twardziele”, przyszedł czas – zarówno w kinie artystycznym, jak i komercyjnym – na wrażliwego męskiego bohatera.
Jedną z najgłośniejszych produkcji na początku obecnej dekady był w Polsce obraz Piotra Trzaskalskiego Edi. W filmie jest wiele scen ukazujących tytułowego bohatera (Henryk Gołębiewski) podczas opieki nad dzieckiem. Widzimy jak Edi karmi niemowlę butelką z mlekiem, zmienia pieluchy i czule przytula.
Do najbardziej ujmujących należą jednak kadry, gdy leżący na pomoście Edi delikatnie trzyma dłoń niemowlęcia i szepce: „Zostaniemy tu trochę, wiesz? To lepsze miejsce od miasta. Tutaj wszystkiego ciebie nauczę: będziemy chodzić na ryby, pomagać przy zwierzętach i żyć powoli, żeby nam już nic nie umknęło, żeby niczego nie przegapić [...]”.
Niestety, ta idylla zostaje przerwana przez przyjazd matki i ojca dziecka domagających się zwrotu syna. Edi, nie mówiąc ani słowa, idzie do domu, bierze na ręce chłopczyka i oddaje matce. Długo wpatruje się w odjeżdżający samochód, w którym znajduje się dziecko. Jego twarz wyraża wielkie cierpienie.
Poświęcenie Matuszka w Żurku
Postać wrażliwego i opiekuńczego mężczyzny występuje również w filmie Żurek zrealizowanym przez Ryszarda Brylskiego. Bohaterkami opowieści są Halina (Katarzyna Figura) i jej piętnastoletnia córka, Iwonka (Natalia Rybicka). Kiedy nieco opóźniona w rozwoju Iwona rodzi syna, Halina postanawia odnaleźć ojca dziecka. Kobiety trafiają do domu Matuszka (Zbigniew Zamachowski) – mężczyzny, który pomagał Iwonce. Dziewczyna wskazuje na jednego z mężczyzn jako na ojca dziecka, lecz on – używając wulgarnych słów – stwierdza, że nie był z nią w żadnej relacji. Kobiety chcą opuścić mieszkanie, ale Matuszek zatrzymuje je i mówi: „Zaraz, zaraz, chwila. Ja jestem ojcem tego małego”.
Bierze dziecko na ręce, co w sensie symbolicznym można odczytać jako przyznanie się do ojcostwa. Żona mężczyzny jest zaskoczona, ale on stanowczo oświadcza, że to jego dziecko. Matuszek przyznaje się do ojcostwa, choć wie, że ojcem biologicznym jest ktoś inny. W Żurku odnajdujemy zatem podobną historię do tej przedstawionej w filmie Trzaskalskiego. Matuszek ma też podobne do Ediego cechy: jest opiekuńczy, wrażliwy, gotowy do poświęceń.
Opiekuńczy ojciec w reklamie
Nowy wizerunek ojca występuje także w reklamach telewizyjnych. Od 2000 roku w polskiej telewizji zaczęło pojawiać się coraz więcej spotów przełamujących tradycyjny stereotyp mężczyzny, akcentujących natomiast jego funkcje opiekuńcze i emocjonalne. Wiele reklam to adaptacje tych powstałych na Zachodzie, ale są również promujące polskie produkty. Warto wspomnieć o kampanii reklamowej Handlobanku z 2000 roku, w której po raz pierwszy w Polsce na szeroką skalę posłużono się nowym wizerunkiem mężczyzny.
Trzy filmy reklamowe przedstawiały w różnych sytuacjach około trzydziestoletniego mężczyznę opiekującego się dwuletnim synkiem. Jeden z filmów ukazywał go bawiącego się w mieszkaniu z dzieckiem. Scence towarzyszył komentarz słowny: „W Handlobanku nie musisz tracić czasu w kolejkach, dlatego masz go więcej na naprawdę ważne sprawy”. Reklama dawała do zrozumienia, że tymi ważnymi sprawami były obowiązki związane z opieką i wychowaniem dziecka. Michèle Ménard pisze:
Gdy mówi się o „nowym ojcu”, ma się na myśli przede wszystkim jego pojawienie w reklamie. Ten młody ojciec odnosi się ze szczególną czułością do niemowlęcia i nie wstydzi się tego okazywać. [...] Nowe jest tutaj nie tyle samo uczucie, co jego okazywanie (Ménard 1995: 369).
Według Ménarda można odnaleźć spoty pokazujące ojców szukających kontaktu fizycznego z dzieckiem, prezentujące mężczyzn okrywających niemowlaki pocałunkami, tulących w ramionach czy delikatnie dotykających jego dłoni i stóp. Dobrą egzemplifikację może tu stanowić spot kremu Nivea Baby, w którym oko kamery ogniskuje się na dwóch stykających się ciałach: mężczyzny i dziecka. Tego typu obrazy możemy obserwować nie tylko w reklamie telewizyjnej, ale również prasowej.
Fragment pochodzi z książki „Karuzela z mężczyznami” Katarzyny Wojnickiej i Eweliny Ciaputy (wydawnictwo Impuls, Kraków2011).