Pół na pół
Każdy z partnerów wnosi swoje 50% do związku. Najczęściej mamy pomysł na to, jak i w którym miejscu ma zmienić się partner, jednak warto pamiętać, że każda zmiana powinna zacząć się od nas samych. Pierwszym krokiem jest zaprzestanie mówienia: „To ty powinieneś zmienić swoje podejście do dzieci“, „To Ty masz się bardziej zainteresować moją rodziną“. Kiedy zrezygnujemy z oskarżeń i dostrzeżemy naszą odpowiedzialność za to, co się dzieje w relacji, a to samo stanie się po drugiej stronie, możemy zacząć współpracować nad zmianą.
Umówienie się na zmiany
Warto się umówić się, jak ta zmiana ma w naszym związku wyglądać. Augustus Napier, psychoterapeuta małżeński, proponuje sprawdzenie, czy spełniamy ważne warunki na drodze do zmiany. Te ważne zasady to:
- Szczera chęć zmiany. Warto sprawdzić, jaką rolę pełni w naszym związkowym życiu konflikt – może powinniśmy poszukać lepszych sposobów na uzyskiwanie korzyści, których dostarczały nam kłótnie. Być może któraś strona wywołuje kłótnie, bo chce być dostrzegana w związku? Jeśli tak, to jak inaczej można zadbać o to, aby zostać dostrzeżonym przez partnera?
- Umowa dotycząca obydwu stron. To nie jest tak, że żony zmieniają zachowania mężów, a mężowie żon. Bardziej chodzi o to, aby żona miała pomysł jak się zmienić, aby było lepiej w związku i mąż wiedział, co może zrobić ze swojej strony, aby wprowadzić pożądane zmiany.
- Jasne cele. Jak w przypadku każdego planu, warto precyzyjnie i konkretnie określić cele. Najlepiej opisać je w kategorii zachowań.
- Zadbanie o czas i przestrzeń na wprowadzanie zmian – staramy się nie przypominać i nie naciskać. Warto zaufać, że obydwu stronom zależy na wspólnym celu.
- Sprawdzanie postępów – najlepiej przyglądać się samemu sobie. Można odpowiedzieć sobie na pytanie: „Jak często inicjowałem rozmowy w naszym związku w tym tygodniu?“, „jak często przez weekend udawało mi się powstrzymać się od upominania mojego męża?“
- Wytrwałość. Zmieniamy swoje zachowanie, nawet jeśli uważamy, że partner nie zmienia swojego. Często mamy mylne wrażenie, że nasze zachowania są konsekwencją zachować po drugiej stronie. Warto poszukać swojej niezależności w podejmowaniu decyzji, co możemy zrobić dla związku.
W dbaniu o szczęśliwy związek, pomocne są konsekwencja, wzięcie odpowiedzialności za siebie i swoje zachowania, pozytywne reakcje emocjonalne na potrzeby drugiej osoby. A nagroda? Cóż może być milszego, niż usłyszenie: „Doceniam twoje starania i czuję się kochany“?
Agata Seweryn – psycholog,przyjmuje w ośrodku Pomoc Psychologiczna "Swoją Drogą". Prowadzi prowadzi konsultacje psychologiczne i terapię (www.swoja-droga.pl).