Jak wypocząć na urlopie? - rozmowa z psychologiem

Na urlop czekamy z utęsknieniem przez cały rok, pieczołowicie odliczają dni. Bywa jednak tak, że kiedy już na nim jesteśmy wcale nie wypoczywamy, bo nasze myśli wciąż krążą wokół pracy. W efekcie po dwóch tygodniach spędzonych nawet w najbardziej egzotycznym kurorcie wracamy, w najlepszym przypadku - tak samo zmęczeni, jak przed wyjazdem. Jak wypoczywać, żeby wypocząć, zapytaliśmy psychologa, Roberta Milczarka z Centrum Rozwoju HOLIS.
Marta Kosakowska / 23.07.2012 06:15

Na urlop czekamy z utęsknieniem przez cały rok, pieczołowicie odliczają dni. Bywa jednak tak, że kiedy już na nim jesteśmy wcale nie wypoczywamy, bo nasze myśli wciąż krążą wokół pracy. W efekcie po dwóch tygodniach spędzonych nawet w najbardziej egzotycznym kurorcie wracamy, w najlepszym przypadku - tak samo zmęczeni, jak przed wyjazdem. Jak wypoczywać, żeby wypocząć, zapytaliśmy psychologa, Roberta Milczarka z Centrum Rozwoju HOLIS.

Czy możliwe jest odreagowanie stresu po całym roku pracy, podczas dwóch tygodniu urlopu?

Niestety nie wymyślono jeszcze takiego sposobu. Dlatego tak ważne jest aby zadbać o jakość własnego odpoczynku podczas całego roku. Tzn. podstawą jest odpowiednia ilość snu w trakcie doby, czas na relaks w ciągu dnia (minimum godzina), jakościowy relaks podczas weekendów (kilka godzin) oraz krótsze, ale częstsze przerwy urlopowe (np. weekendowy wyjazd co kilka miesięcy). Ten wolny czas podczas roku, to świadome odpoczywanie w krótkich odcinkach czasu. Np. jedna godzina jazdy na rowerze lub czytania książki ale potraktowana jako systematyczny nawyk, może być dla naszego organizmu dobrym sposobem na regenerację codzienną. Wystarczy pomyśleć, że jedna godzina dziennie, to 365 godzin w roku, a to daje ok. 15 dodatkowych dni czystego czasu aktywnego wypoczynku! Jeśli potrafimy zbudować sobie nasz indywidualny system regeneracji w ciągu roku, to wtedy dwutygodniowy urlop jest tego dobrym, pogłębionym uzupełnieniem. A nie jedynym rozpaczliwym wołaniem o odpoczynek.

Jak efektywnie wypoczywać?

Efektywny wypoczynek to stworzenie nawyku pewnych zachowań w trybie codziennym właśnie. Kluczem jest tu rozpoznanie tego co wpływa na zmniejszenie naszego napięcia. Tzn. co lubimy robić? Co sprawia, że odpoczywamy? Jakie działania możemy zrealizować każdego dnia? Efektywny wypoczynek to powtarzalność „małych codziennych kroków”, które w skali długoterminowej tworzą wartość dodaną. Z perspektywy psychologicznej ważne jest to, aby podczas odpoczywania odciążyć przeładowane zmysły, partie ciała, etc. Jeśli więc np. siedzimy 5 dni w tygodniu po 8 godzin przy monitorze komputera, to w wolnym czasie powinniśmy pozwolić aby oczy i zwłaszcza lędźwiowy odcinek kręgosłupa mogły odpoczywać. Jeśli na co dzień działamy szybko i w pośpiechu, w wolnym czasie zwolnijmy tempo. Dzięki temu dajemy sobie możliwość regeneracji.

Jak dobrać rodzaj odpoczynku do swojej osobowości?

Kluczem jest tutaj określenie własnych preferencji w zakresie odpoczynku. Przyglądajmy się swoim potrzebom i temu co w sposób naturalny sprawia, że ładujemy akumulatory. Warto uświadomić sobie co jest modą, na ile jej ulegamy i czy odpoczywamy zgodnie z sezonowym trendem , a na ile rzeczywiście robimy to co chcemy robić w zgodzie ze sobą. Warto na pewno dostosować formę aktywności podczas odpoczynku do własnego temperamentu czyli najprościej: np. kto potrzebuje dużo bodźców, zmienności sytuacji, szybko się nudzi, a kto potrzebuje zmniejszyć sobie liczbę bodźców, raczej ma komfort gdy realizuje powtarzalne czynności i woli zwolnić podczas urlopu. Jesteśmy tak różni, że warto wsłuchać się w swoje potrzeby i odpowiedzieć sobie samemu na pytania: Co sprawia, że mogę się rozluźnić? Jakie warunki wpływają na to, że czuję się lepiej? Co lubię robić dobrze się bawiąc – i co mnie jednocześnie nie męczy?

Jak po powrocie do pracy nie wpaść od nowa w sidła stresu?

Podczas urlopu powinniśmy zmienić naszą aktywność, zminimalizować kontakt z działaniami zawodowymi. Dlatego warto jeszcze przed urlopem nie planować intensywnych, strategicznie odpowiedzialnych działań już od pierwszego dnia po powrocie. Dzień, dwa po urlopie to ten minimalny czas potrzebny na rozruch, przestawienie się na inną aktywność dla naszego mózgu i ciała. To wymaga wygospodarowania sobie właśnie czasu na tzw. „okres przejściowy” lub „kwarantannę” po powrocie. Szczególnie ten mechanizm dotyczy osób, które mają tendencję do kontrolowania siebie i innych oraz mają podejście perfekcjonistyczne. Jeśli od razu po urlopie wrzucamy siebie na głęboką wodę działań, to tym samym serwujemy sobie od razu wysokie napięcie i ten negatywny obszar stresu. Dajmy naszemu organizmowi czas na mobilizację, dotarcie na nowo do sprawdzonych nawyków i naturalnych zasobów. Nawet najszybszy odrzutowiec potrzebuje czasu i odpowiedniego pasa, aby wystartować. Kluczem do tego, aby zminimalizować negatywny wpływ stresu (nie da się go w pełni wykluczyć, ponieważ stres w sposób naturalny nam towarzyszy), jest wspomniana wcześniej profilaktyka czyli świadome odpoczywanie na co dzień. A nie tylko dwutygodniowe pospolite ruszenie urlopowe na tle przeładowanego roku bez żadnych krótkich form świadomego i zaplanowanego odpoczynku. Jeśli dysponujemy tylko tymi dwoma wspomnianymi tygodniami, ale nie dbamy o codzienny wypoczynek, to stres po powrocie do pracy w jakimś stopniu nas dopadnie. Work – life balance czyli świadome zrównoważenie obszarów pracy i życia osobistego daje nam szansę minimalizacji stresu, zwłaszcza po urlopie.

Jak na co dzień radzić sobie ze stresem?

Świadomie odpoczywać na krótkim dystansie czyli rozpoznać jakie zdrowe aktywności nas regenerują. Podobno statystyczny Polak najczęściej odpoczywa po pracy na kanapie przed telewizorem, z piwem lub coraz częściej kieliszkiem wina w ręku. Warto zastanowić się jak możemy ten czas spędzić inaczej, aktywniej, zdrowiej, w zgodzie z własnym temperamentem i potrzebami? Ważna jest rekreacyjna aktywność fizyczna, nie tylko z oczywistych względów zdrowotnych, ale również ze względu na redukcję napięcia w organizmie. Aktywność wspomaga oczyszczanie organizmu z toksyn, wydzielanie endorfin – hormonów szczęścia, wpływa na podniesienie jakości snu. W kontekście społecznym kluczowe jest posiadanie wsparcia innych, bliskich nam osób i rozmawianie o napięciach dnia codziennego. Zwykła rozmowa z bliską osobą może wpłynąć na obniżenie napięcia (nie trzymamy go w sobie) i jednocześnie przynieść inspirację lub pomysł na nowe rozwiązania trudnych tematów. Ponadto pomaga opisane wcześniej budowanie codziennych nawyków jakościowego odpoczywania zgodnie z zasadą work – life balance. Wtedy urlop wakacyjny może być ciekawym i oczekiwanym dodatkiem a nie ostatnią deską ratunku przed fizjologicznym skrajnym zmęczeniem i psychicznym wypaleniem.

Redakcja poleca

REKLAMA