Może jednak coś się zmieniło przez ten czas. Jakiego magnetyzmu używamy, by dobrać się w pary? Stroimy się w przyciągające wzrok barwy, uwodzimy urzekającym zapachem, odpowiednio się poruszamy, a może żadna z tych rzeczy?
A czy Twój partner podobny jest do Ciebie fizycznie czy raczej z charakteru? Bo i tu jest się nad czym zastanowić. Wyobraź sobie, poznajesz kogoś bardzo miłego, ale ten ktoś ma wadę wymowy - sepleni. Widzisz w tym swoisty urok poznanej osoby, w końcu jest inny i ma coś, co go wyróżnia. Mija trochę czasu, a seplenienie osoby, która Cię oczarowała, doprowadza Cię do białej gorączki. Bywa i tak, że już na początku znajomości ktoś Ci nie pasuje. Może nie jest brzydki, jest nawet
przystojny ale wyraźnie Ciebie nie lubi - tak Ci się wydaje. Czując tą atmosferę nie cierpisz go jeszcze bardziej i starasz się unikać. Jednak zaczynają dochodzić do Ciebie opinie, że dobrze się o Tobie wyraża w rozmowie z innymi ludźmi. Zmieniasz zdanie, zaczynasz mu się przyglądać i stwierdzasz, że to całkiem fajny facet i że w ogóle jak mogłaś na początku tak myśleć?
Jak to właściwie jest z tym szukaniem siebie nawzajem? Przyciągają się podobieństwa czy przeciwieństwa? Decyduje uroda, powierzchowność czy mądrość i charakter? Może są ważne zainteresowania? Czasem pozornie nie ma nic a iskrzy. Chemia? Dobrze dobrany związek na pewno polega na tym by pasować do siebie, by się zgadzać w wielu kwestiach, ale również na tym, by różnice, jakie nas dzielą, nie spowodowały, że się pozabijamy.
Warto więc zastosować się do zalecenia, jakie daje David Harklay: ”zawsze pamiętaj, że największą wadą innych jest to, że nie mają naszych wad”. Patrz zatem uważnie, podziwiaj zalety i pomyśl, że
wady ma każdy i nikt nie jest doskonały. Zapewne przywykłaś/eś do swoich słabości i uważasz je za naturalne. Gdy patrzysz się na innych, ich słabości są dla Ciebie wadami. Postaraj się zmienić małe wady w zalety, a na pewno będzie Ci łatwiej.
Zapewne najpierw musisz się zastanowić kogo szukasz, na kim by Ci zależało. Jaka powinna być ta najważniejsza w życiu osoba, co powinna sobą reprezentować? Wiadomo, że nikt nie jest wiecznie młody, więc musisz się zastanowić, co będzie się liczyło dla Ciebie, gdy już minie uroda i taka sprawność jaka jest za młodych lat. Miło jest spędzać chwile w towarzystwie ładnej dziewczyny czy przystojnego chłopaka, ale czy równie miło gdy np. ma pusto w głowie, gdy nie ma o czym rozmawiać?
Są sytuacje, gdy chłopak chodzi jakiś czas z elegancką i bardzo ładną dziewczyną, taką której wszędzie pełno, która lubi się zabawić, poszaleć i napić. Następnie żeni się z kimś zupełnie innym. Podświadomie czuje, że kobieta, która będzie kiedyś matką jego dziecka powinna interesować się
czymś innym. Powinna być inna. Towarzyska, ale nie nachalna, radosna, ale może nie w sposób wulgarny. Każda dziewczyna chciałaby przystojnego chłopaka, ale takiego, który nie jest tzw. bawidamkiem czy playboyem. Dziewczyny bardzo lubią mężczyzn posiadających skrajne cechy np. chcą by był silny i delikatny. Chcą by był radosny, miał duże poczucie humoru i potrafił się też skupić na poważnej rozmowie. Wreszcie by był spontaniczny, romantyczny ale jednocześnie rozważny. Czy to wszystko nie za dużo? Nie. Tylko kobieta wie, jak to wszystko pogodzić. Każdy ma swoje priorytety co do płci przeciwnej. Czasem może myślisz - jak dobrze, że on ze mną jest bo zupełnie nie mam głowy do tego. Zwykle chcesz widzieć u partnera to czego Ci brakuje. Panowie natomiast szukają u kobiet opiekuńczości, czułości i ciepła - kobiecości.
Dobrze mieć wspólne marzenia i zainteresowania. To stwarza wiele możliwości na spędzenie cudownych i szczęśliwych chwil. Dobrze jest też, gdy każde z was ma oprócz tego jakieś inne zainteresowanie. Z jednej strony to taki wentyl bezpieczeństwa, ale zawsze jest to okazja do
poznania pasji partnera, do nauczenia się czegoś nowego zarówno o samej pasji jak i o osobie którą się kocha. Często wysoki chłopak ma bardzo niską dziewczynę albo mężczyzna z brzuszkiem idzie z kobietą chudą jak przecinek czy też odwrotnie, mała chudzinka podąża za wysokim nawet nie przystojnym mężczyzną z brzuszkiem aż myślisz - jak oni się dobrali, przecież ja nawet lepiej wyglądam!
Nie ma jednej recepty na to, jak się dobrać by było dobrze. Widocznie jest coś poza wszystkimi normami, radami i schematami, co pasuje w każdym przypadku. Jedni źle się czują w takiej parze, gdzie jest wiele tych różnic i długo ze sobą nie wytrzymują. Innym to odpowiada, bo się nie nudzą, wolą by ich związek się „docierał”, a że czasem trwa to pół życia to już inna sprawa, skoro im to pasuje. Poza tym są osoby, które lubią, gdy stale coś ich w życiu zaskakuje, w których nie ma monotonii. No i kocha się przecież nie za coś, ale pomimo czegoś i chyba należy o tym pamiętać,
chociaż znam takich, którzy twierdzą, że kocha się za nic.
W miłości powinno znaleźć się wszystko by miała swój smak - i sól i pieprz, zupełnie jak w jedzeniu bo miłość to żywność dla duszy. To dziwne, ale te trudne miłości, w których trzeba było pokonywać wiele dróg, bardziej się docenia. Są trwalsze, a ludzie w nich trwający są bardziej oddani swemu
partnerowi, bo niekoniecznie mężowi czy żonie. Czy Twój związek jest udany? Jeśli czegoś mu brak to trzeba popracować, bo jak dwoje ludzi się kocha i naprawdę chce ze sobą być, to nie ma siły by temu przeszkodzić.
Na Dalekim Wschodzie jeszcze dzisiaj przy doborze partnerów bierze się swata, nie mówiąc już o horoskopie. To pośrednicząca osoba tak dobiera młodych do siebie, by tych różnic było jak najmniej. Horoskop to też bardzo ważny punkt zgodności i kto wie, czy nie najważniejszy. Ty również możesz tym sposobem poszukać podpowiedzi, coś sobie sprawdzić. Różnice jak i podobieństwa zawsze czegoś uczą. Wiele mówią zarówno o partnerze jak i o nas samych.
Każde z nas jest inne od narodzin aż do śmierci i różnic uniknąć się nie da, tym bardziej, jeśli chodzi o kobietę i mężczyznę. Skoro jednak istnieje coś takiego jak „złote gody” to znaczy, że da się pokonać przeciwieństwa, czego serdecznie życzę Tobie i Tobie i Tobie i wszystkim czytającym ten artykuł.
Beata Makowska
www.psychorada.pl
www.psychorada.pl