5 największych błędów młodej mężatki
1. Matkowanie mężowi
Biegasz za nim z szalikiem, poprawiasz mu krawat, podsuwasz najlepsze kąski... Pamiętaj, taka postawa często zabija namiętność w związku. Uczucie miłości między kobietą i mężczyzną zostaje bowiem zastąpione relacją: matka – syn. Partner staje się przy tym coraz bardziej wymagający, przestaje troszczyć się o małżeństwo, a wrażeń erotycznych poszukuje nieraz poza domem.
- Bądź czułą i kochającą żoną, ale nie troszcz się o męża, jakby był małym chłopcem.
2. Manipulowanie seksem
Często jest on dla nas narzędziem, za pomocą którego próbujemy coś dla siebie "ugrać " w relacji z partnerem ("Nie dotrzymałeś słowa, więc śpimy osobno"). Jednak odcinanie męża od seksu "za karę" to zła strategia - podkreślają psychologowie. Mężczyzna traci bowiem zaufanie do żony, która zbliżenia traktuje jak kartę przetargową.
- On zrobi coś nie tak? Zamiast wyrzucać go z sypialni, rozmawiaj o problemie. A seks niech nie oddala was od siebie, ale służy wyłącznie pielęgnowaniu waszej miłości!
3. Zapominanie o sobie
Gdy obowiązków przybywa, swoje potrzeby spychamy często na drugi plan. Zaniedbujemy przyjaciół, własne pasje, odpoczynek, mniejszą wagę przywiązujemy do ubioru czy zgrabnej sylwetki. Efekt? Stajemy się sfrustrowane, zgorzkniałe i... zazdrosne o partnera, który zaczyna zerkać na inne kobiety.
- Nie pozwól, by zaabsorbowanie domowymi sprawami odebrało ci radość życia. Pamiętaj, lepiej nie ugotować czasem obiadu niż odwołać spotkanie z przyjaciółką czy zajęcia w klubie fitness.
4. Zakłócona komunikacja
Po ślubie często nie mówimy partnerowi o swoich oczekiwaniach czy pragnieniach, ponieważ uważamy, że on się tego domyśla ("Przecież mnie już zna"). A potem jesteśmy rozgoryczone, bo okazuje się, że mąż nie potrafi czytać nam w myślach.
- Nie skazuj partnera na szukanie po omacku. Jeśli chcesz, by on cię uszczęśliwił, powiedz mu, jak ma to robić.
5. Dyrygowanie partnerem
Błędy młodej mężatki często wynikają z nadużywania przez kobietę władzy w związku. A dzieje się tak choćby wtedy, gdy chcemy organizować mężczyźnie życie, robiąc wszystko na własną modłę. Albo gdy stale utyskujemy, że on robi coś nie tak, jest nieodpowiedzialny i trudno na nim polegać. Pamiętaj, to rani męską dumę i rodzi konflikty w małżeństwie. Co więcej, stale besztany parter często przyjmuje bierną postawę i unika problemów zamiast wspierać żonę w ich rozwiązywaniu.
- Unikaj zwrotów: "powinieneś", "musisz". Mów łagodniej, np.: "Czy nie byłoby lepiej, gdyby..." Razem uzgadniajcie, jak urządzić dom lub gdzie pojechać na urlop. Mąż powinien wiedzieć, że liczysz się z jego zdaniem - to motywuje mężczyznę do aktywności i ułatwia wzajemne porozumienie.