zero seksu zero piszczot
napisał/a:
Skowron21
2009-06-08 11:10
Natalina1989
no jakoś się postaram ją ugadać aby poszła do tego ginekologa?? choć naprawdę to będzie trudne bo ona się wstydzi isć do lekarza i wogóle.
a co do tego gadania zboczonych rzeczy to dość często to mówi a mnie na razy krew zalewa bo co z tego że mówi to i tamto jak niechce nic robić?? nawet koledzy mi mówili kiedyś że ona może mnie "na boki" robi z innymi a ze mną niechce poprostu... a podkreślam że ma wszystko odemnie kupuje, daje jej wszystko co chce... chociaż ma swoją kase ale chce jej dawać radość jak coś jej kupię lub dam... ale co z tego.
[ Dodano: 2009-06-08, 11:12 ]
a powiem taką sytuacje w sumie jedną z wielu że już kiedy kieruje dłońna jej uda bądź już na miejsce intymne to ona odrywa moją rękę i mowi: "no weź przestań , daj spokój" i to są w małej złość wypowiadane słowa... więc niewiem co mam myśleć ?? może ona mnie zdradza?? co Wy na to?
[ Dodano: 2009-06-08, 11:13 ]
i JESTEŚMY ZE SOBĄ PRAWIE 3 LATA a ona nadal się tak zachowuje....
no jakoś się postaram ją ugadać aby poszła do tego ginekologa?? choć naprawdę to będzie trudne bo ona się wstydzi isć do lekarza i wogóle.
a co do tego gadania zboczonych rzeczy to dość często to mówi a mnie na razy krew zalewa bo co z tego że mówi to i tamto jak niechce nic robić?? nawet koledzy mi mówili kiedyś że ona może mnie "na boki" robi z innymi a ze mną niechce poprostu... a podkreślam że ma wszystko odemnie kupuje, daje jej wszystko co chce... chociaż ma swoją kase ale chce jej dawać radość jak coś jej kupię lub dam... ale co z tego.
[ Dodano: 2009-06-08, 11:12 ]
a powiem taką sytuacje w sumie jedną z wielu że już kiedy kieruje dłońna jej uda bądź już na miejsce intymne to ona odrywa moją rękę i mowi: "no weź przestań , daj spokój" i to są w małej złość wypowiadane słowa... więc niewiem co mam myśleć ?? może ona mnie zdradza?? co Wy na to?
[ Dodano: 2009-06-08, 11:13 ]
i JESTEŚMY ZE SOBĄ PRAWIE 3 LATA a ona nadal się tak zachowuje....
napisał/a:
mała_czarna
2009-06-08 11:17
może zdradza, może nie zdradza
może po prostu ma jakieś złe doświadczenia z wcześniejszymi partnerami i dlatego nie spieszy jej się do seksu a na pieszczoty reaguje tak a nie inaczej.
a co do tego, że się wstydzi iść do lekarza - to znajdźcie dla niej ginekologa kobietę- zawsze to mniejszy 'wstyd'.
napisał/a:
Skowron21
2009-06-08 11:41
już sam niewiem co mam o tym wszystkim myśleć?? wiem przykładowo że ona w smsach pisze jakieś takie sprawy związane z seksem ale....
co do tego ginekologa to mówię jej że i kobiety są ginekologami ale ona i tak sie wstydzi i mówi że nigdy niepójdzie do niego.
A co do złych doświadczeńto wiem że przedemna robiła to raz z jakimś kolesiem i to tak z ciekawość?? a czy miała złe przeżycia to niewiem niepytałem nigdy....
co do tego ginekologa to mówię jej że i kobiety są ginekologami ale ona i tak sie wstydzi i mówi że nigdy niepójdzie do niego.
A co do złych doświadczeńto wiem że przedemna robiła to raz z jakimś kolesiem i to tak z ciekawość?? a czy miała złe przeżycia to niewiem niepytałem nigdy....
napisał/a:
Misia7
2009-06-08 11:43
Skowron21, Jesteście ze sobą już bardzo długo. 3 lata to spory kawałek czasu. Myślę, że tutaj tylko szczera rozmowa może pomóc. W wieku 18 lat nie każda dziewczyna jest gotowa na takie rzeczy. Jak porozmawiacie ze sobą szczerze to będziecie wiedzieli czego oczekujecie w tej sferze. Na pewno na siłę nic nie zdziałasz.
napisał/a:
~gość
2009-06-08 11:54
Skowron21, a powiedziałeś jej kiedyś, żeby sobie darowała takie smsy, jak nie ma zamiaru do niczego doprowadzić, bo to tylko niepotrzebnie robi Ci ochotę a ona i tak nic z tym nie zrobi? no może w delikatniejszych słowach ale coś w ten deseń jej powiedziałeś? Albo przestań podchwytywać jej smsy, jakbyś ich w ogóle nie dostał, albo powiedz, że puste słowa bez pokrycia Cię nie kręcą
napisał/a:
~gość
2009-06-08 12:08
to może teraz spojrzenie dziewicy na Twój problem
dużo niedopowiedzeń jest w tym co piszesz.
imo dobrze uważasz.
a raczej efekt będzie odwrotny. Nalegając przestraszysz dziewczynę.
ale po co Ty ją właściwie wysyłasz do tego ginekologa. Wspominasz o tym w trzech postach ale nigdzie nie napisałeś po co ona ma do niego iść.
co mówi? że ma na Ciebie ochotę? że jak będziesz niegrzeczny to Cię zgwałci czy opowiada 'świńskie' dowcipy?
kupujesz jej prezenty po to aby ją przekonać do seksu? czy może uważasz, że jeżeli ma od Ciebie wszystko to ma obowiązek spełniać Twoje zachcianki seksualne? nie rozumiem czemu wspominasz o prezentach?
dla mnie opisana sytuacja w najmniejszym stopniu nie wskazuje na to że Cię zdradza :) bez komentarza...
dużo niedopowiedzeń jest w tym co piszesz.
imo dobrze uważasz.
a raczej efekt będzie odwrotny. Nalegając przestraszysz dziewczynę.
ale po co Ty ją właściwie wysyłasz do tego ginekologa. Wspominasz o tym w trzech postach ale nigdzie nie napisałeś po co ona ma do niego iść.
co mówi? że ma na Ciebie ochotę? że jak będziesz niegrzeczny to Cię zgwałci czy opowiada 'świńskie' dowcipy?
kupujesz jej prezenty po to aby ją przekonać do seksu? czy może uważasz, że jeżeli ma od Ciebie wszystko to ma obowiązek spełniać Twoje zachcianki seksualne? nie rozumiem czemu wspominasz o prezentach?
dla mnie opisana sytuacja w najmniejszym stopniu nie wskazuje na to że Cię zdradza :) bez komentarza...
napisał/a:
~gość
2009-06-08 12:16
Skowron21, kolegów to Ty raczej nie słuchaj
Nie wiem, co myśleć o jej zachowaniu, porozmawiaj z nią, spróbuj jakoś wyciągnąć, co jest powodem jej niecheci.
Err ginekologa ja doradziłam, ponieważ przyszło mi do głowy, ze może ona się boi czegoś itd. wiec lekarz by jej wszystko wyjaśnił. Poza tym jeżeli zdecydują sie na współżycie to musi iść.
Nie wiem, co myśleć o jej zachowaniu, porozmawiaj z nią, spróbuj jakoś wyciągnąć, co jest powodem jej niecheci.
Err ginekologa ja doradziłam, ponieważ przyszło mi do głowy, ze może ona się boi czegoś itd. wiec lekarz by jej wszystko wyjaśnił. Poza tym jeżeli zdecydują sie na współżycie to musi iść.
napisał/a:
mi.chal
2009-06-08 12:55
hmm, dośc ciężka sprawa...
A ja się dziwie, dlaczego często ludzie piszą tutaj na forum o swoich problemach ze swoją ukochaną/ukochanym tak otwarcie a bliskiej osobie tego nie powiedzą?
Ok, rozmowa w cztery oczy może być kłopotliwa dla obydwu stron ale świetnym narzędziem do takich rozmów jest PAPIER i DŁUGOPIS.
Ile ja już spraw wyjaśniłem z moją dziewczyną poprzez smsy,listy,maile mimo,że nie mamy zahamowań by gadać o różnych sprawach w 4 oczy...
Albo pokazujcie te posty z waszymi wypowiedziami swoim dziewczynom/chłopakom a napewno ta druga osoba dostrzeże, że to nie tylko opinia samego zainteresowanego/zainteresowanej a także innych tutaj osób piszących na forum.
3 lata w związku i zero pieszczot i seksu to jest wg mnie nienormalna sytuacja.
A ja się dziwie, dlaczego często ludzie piszą tutaj na forum o swoich problemach ze swoją ukochaną/ukochanym tak otwarcie a bliskiej osobie tego nie powiedzą?
Ok, rozmowa w cztery oczy może być kłopotliwa dla obydwu stron ale świetnym narzędziem do takich rozmów jest PAPIER i DŁUGOPIS.
Ile ja już spraw wyjaśniłem z moją dziewczyną poprzez smsy,listy,maile mimo,że nie mamy zahamowań by gadać o różnych sprawach w 4 oczy...
Albo pokazujcie te posty z waszymi wypowiedziami swoim dziewczynom/chłopakom a napewno ta druga osoba dostrzeże, że to nie tylko opinia samego zainteresowanego/zainteresowanej a także innych tutaj osób piszących na forum.
3 lata w związku i zero pieszczot i seksu to jest wg mnie nienormalna sytuacja.
napisał/a:
~gość
2009-06-08 13:02
jakby mi mój luby pokazał posty z jakiegoś forum na nasz temat to bym się bardzo zdenerwowała.
mi.chal, z tego co pisze autor wątku oni ze sobą prawie wogóle nie rozmawiają. Ze mną nie potrafi a idzie na forum się spowiadać z naszych i tylko naszych problemów, na dodatek tak intymnych. No zabiłabym mojego chłopa za coś takiego. Autor słucha opinii ludzi którzy nie znają ani jego ani jej, nie wiedzą dlaczego ona nie chce, co gorsze on sam nie wie dlaczego ona nie chce podejmować współżycia. Co my możemy o nich wiedzieć? no zabić takiego. Tak właśnie bym pomyślała gdyby mój mi pokazał forum.
napisał/a:
mi.chal
2009-06-08 13:07
No to teraz mnie troszkę zbiłaś z tropu...
jakby Ci pokazał, że dręczy go jakiś problem, nie umie sobie z nim poradzić mimo,że próbuje rozwiązać go z Tobą i nijak idzie się dogadać to co? że szuka gdzie indziej porady to jest to złe?
A Ty jak piszesz tutaj na forum to Twój facet wie o tym?
Przejrzałem tylko wybiórczo Twoje posty...pełno informacji na temat spowiedzi,ślubu,zaręczyn...jakby o tym nie wiedział a by się dowiedział to ja na jego miejscu też bym się wkurzył, że upubliczniasz takie ibformacje o Was.
jakby Ci pokazał, że dręczy go jakiś problem, nie umie sobie z nim poradzić mimo,że próbuje rozwiązać go z Tobą i nijak idzie się dogadać to co? że szuka gdzie indziej porady to jest to złe?
A Ty jak piszesz tutaj na forum to Twój facet wie o tym?
Przejrzałem tylko wybiórczo Twoje posty...pełno informacji na temat spowiedzi,ślubu,zaręczyn...jakby o tym nie wiedział a by się dowiedział to ja na jego miejscu też bym się wkurzył, że upubliczniasz takie ibformacje o Was.
napisał/a:
~gość
2009-06-08 13:11
mi.chal, sam pisałeś na tym forum o swoich problemach jeszcze nie dawno więc dziwne podejście masz. Mam wrażenie, że szukasz tylko tematów, żeby się czegoś doczepić.
A według mnie to nic nadzwyczajnego, nie wszystkie dziewczyny w wieku 18 lat są na to gotowe i tyle.
A według mnie to nic nadzwyczajnego, nie wszystkie dziewczyny w wieku 18 lat są na to gotowe i tyle.
napisał/a:
mi.chal
2009-06-08 13:14
To weź mi przytocz gdzie ja tak masowo się czegoś czepiam?
Moja dziewczyna wie, że piszę na tym forum.
Moja dziewczyna wie, że piszę na tym forum.