sex zbliza?? brak sexu oddala??

napisał/a: Patka2 2007-02-06 15:28
tak własnie bo seks to jest coś co łączy pary , to jest cos co jest tylko dla Ciebie i dla niej.
asia napisal(a):bo chodzi tu przede wszystkim o bliskość o odkrywanie siebie nawzajem, o intymność, zaufanie, czułość a jednocześnie namiętność i sprawianie przyjemności.

pieknie to ujęłaś
napisał/a: Belay 2007-02-06 18:39
Pięknie się mówi o tym, że seks nie jest najważniejszy, ale nie ukrywajmy - związek bez seksu prędzej czy później się rozpadnie. Jestem o tym całkowicie przekonana. W związku w którym partnerzy nie mogą się zgodzić w łóżku, najczęściej dochodzi do zdrady - przyczyn chyba nie trzeba nikomu wyliczać.

Oprócz tego, może dojść do frustracji, a także zaniku pewności siebie. Druga osoba może się poczuć mało atrakcyjna i niekochana. Skoro seks nie sprawia przyjemności jednej osobie, druga osoba prędzej czy później mocno się nad tym zastanowi. Najważniejsza w tym przypadku jest rozmowa. Powodów dla których niektórzy ludzie nie mają ochoty na seks bądź go nie lubią i nie chcą uprawiać, nie biorą się znikąd.

Mój poprzedni związek, trwał prawie dwa lata i był to jeden z najdziwniejszych związków w moim życiu. Seks z tym facetem trwał zaledwie trzy do pięciu minut. Jak więc miałam mieć na niego ochotę, skoro nigdy nie zdążyłam się rozpędzić, On już się ubierał. Coraz częściej więc wykręcałam się różnymi pretekstami. Tyle, że tutaj rozmowa nie pomagała. Być może było to spowodowane tym, że rzadko byliśmy gdziekolwiek sami. Ja mieszkałam z rodzicami i miałam wspólny pokój z bratem, On mieszkał z rodzicami i chata zawsze była pełna ludzi.

Byłam kiedyś również w związku, w którym nie było seksu - byłam wówczas dziewicą, nie chciałam się spieszyć, a On to akceptował i nigdy nie nalegał. Kilka lat później, wyznał, że bardzo mu seksu brakowało, ale ma do mnie głęboki szacunek za to, że nie robiłam niczego wbrew woli. Zresztą.. jest kilku facetów, którzy właśnie za to mnie cenią

A co do dziewczyny czarnego - być może nie jest na to gotowa.
napisał/a: czarny2 2007-02-07 00:47
a jak myslicie warto zaryzykowac i zobaczyc czy moje uczucia sie zmienia czy znowu bede czul do niej to samo co kiedys??
napisał/a: Patka2 2007-02-07 08:46
czarny napisal(a):a jak myslicie warto zaryzykowac

ale jak ?? z inną?? czy swoją dziewczyne chcesz namówić??
napisał/a: czarny2 2007-02-07 10:11
swoja dziewczyne.....
napisał/a: ami1 2007-02-07 10:18
Moze spróbuj z nią porozmawiać. A może spróbuj zorganizować romantyczną kolację, odpowiedni nastrój i jeśli nawet nie będziecie się kochać, to ten wieczór z pewnością będzie magiczny. A myślę, ze taka magiczna atmosfera może zdziałać cuda .
napisał/a: kasia_b 2007-02-08 22:14
angelaxxx napisal(a):im dluzej trzeba czekac tym jest on lepszy

"angelaxxx" święta racja ale jak dla mnie tyczy się to tylko już stałych związków - dla których seks jest czymś w rodzaju jakiegoś urozmaicenia-potwierdzenia swoich uczuć do Partnera - czasem większa przerwa tylko wzmaga apetyt a później smakuje niebiańsko ...
wydaje mi się jednak, że ta reguła nie tyczy sie związków wchodzących w świat sexu - u nich liczy się uczucie i zrozumienie siebie i partnera i mam wrażenie, że wspólne rozmowy i podjęcie jakiejś decyzji o zbliżeniu się jeszcze bardziej do siebie ...
eh nie umiem myśli wszystkich ubrać w słowa żeby móc to ładnie napisać
napisał/a: wiolisia 2007-02-08 22:53
CZARNY-w sprawach seksu tylko rozmowa z dziewczyną wszystko wyjaśni-a czekanie wzmaga doznania......
napisał/a: czarny2 2007-02-08 23:23
hmm.....probowalismy juz kilka (ok 10) razy ale niestety nic z tego nie wyszlo bo albo ja bolalo albo poprostu nie chcial wejsc dalej...ale denerwuje mnie to ze ona nawet nie chce sie miziac zawsze cos wymysli...juz nie pamietam kiedy ona zaczela mnie pierwsza calowac albo smyrac..a slowo kocham to mowimy sobie od swieta....niby mowi ze chce to zrobic ale bardzo duzo jak wiedziala ze niedlugo bede chcial sprobowac kolejny raz ona mowila ze cos ja boli albo zle sie czuje....a wtedy sie z nia kloce....rozumiem jakby bolalo ja cos raz albo dwa ale nie za (prawie) za kazdym razem.....mam pytanie do dziewczyn czy dziewczyna moze swiadomie zacisnac jakies miesnie w pochwie tak aby uniemozliwic wejscie w nia??
napisał/a: Patka2 2007-02-09 15:47
wydaje mi sie ze to siedzi w jej psychice.
Jak po ciązy nie chciałam seksu uprawiac to nie dało rady , on próbował ale nie dało sie., bo bardzo mocno tego nie chciałam. Ale to inna sprawa niz Twoja.
Ale jak kobieta jest mocno podniecona to zawsze wejdzie.
napisał/a: Parcinka 2007-03-11 11:41
Wg. mnie sex jest bardzo potrzebny i myślę że ważne jest dopasowanie seksualne partnerów- jeśli oboje mają podobne temperamenty, wtedy można czerpać naprawdę wiele przyjemności z SEXU. Jeśli osoby mają inne oczekiwania wtedy często się zdarza że jeden z partnerów szuka kogoś na boku. Tak to jest, jesteśmy ludźmi i mnie to nie dziwi. Nie uważam że sex jest najważniejszy ale jest ważnym elementem związku.
napisał/a: tosiek1 2007-03-22 13:06
z seksem jak z pieniedzmi :
,,pieniadze szczescia nie daja''


niby mozna byc szczesliwym i biednym jednoczesnie,
ale po wygraniu 6mln pln w LOTTO stajemy sie jeszcze bardziej szczesliwymi
wiec ile w tej metaforze o pieniadzach i szczesciu prawdy? IMO niewiele...

jak juz powiedzialem - z seksem jak z pieniedzmi :)
a bez pieniedzy zyc sie nie da...