PYTANIE DO KOBIET
napisał/a:
~gość
2009-03-26 20:04
no proooszę Cię, nie po to się futruję hormonami, żeby nie czerpać całkowitej przyjemności ze zbliżenia... poza wyjątkowymi sytuacjami typu branie antybiotyku, nie praktykuję prezerwatyw, dobrze brane tabletki stanowią bardzo dobre zabezpieczenie. Próbowałaś kiedyś w ogóle seksu bez gumki? bardzo się różni doznaniami ;)
przecież nie bzykam się z nowopoznanym kolesiem o którym nic nie wiem, a ze stałym partnerem, z którym też nie poszłam od razu do łóżka ;) wiem conieco o jego przeszłości. Pewnie zaraz skontrujesz, że skąd wiem, że nie kłamie- jasne, że nie ma pewności, biorę to na wiarę, ale póki co wszystko wskazuje na to, że nie okłamuje mnie, a po drugie- gdybym się zadręczała takimi myślami w życiu codziennym, nie tylko z nim związanym, to dawno bym na nerwicę w psychiatryku lądowała ;) poza tym największa szansa na żółtaczkę ostatnimi czasy, to szpital po prostu ;)
grzybicę miałam, czasem mi nawraca, ale wytrysk nie jest jej powodem :P
wiesz, ja osobiście się nad tym nie zastanawiam, tzn stosuję zabezpieczenie, żeby nie było dzidzi, bo nie pora, nie uprawiam seksu z przypadkowymi facetami- żeby nie było chorób, a reszta to czyste uniesienie, nie myślę przy samym seksie, o bezpieczeństwo dbam wcześniej, w czasie seksu oddaję się przyjemności ;) i męskiego penisa nie uważam za zagrożenie dla mojego wnętrza :D
napisał/a:
Monini
2009-03-26 21:04
aloes, a Ty w ogole wiesz co to jest milosc? Kochalas kiedys kogos? Mysle, ze nie, bo milosc to cos wiecej niz myslenie, ze jak on we mnie "skonczy" to sie czyms zaraze i jeszcze bedzie to ze mnie wyciekac, naprawde
napisał/a:
Itzal
2009-03-26 21:18
o zesz, no popatrz- a wszyscy myslą, ze jestem z nim dla pieniędzy
napisał/a:
~gość
2009-03-26 21:22
Zastanawiam sie do czego zmierza ta dyskusja i co nam aloes chce udowodnić/powiedzieć
napisał/a:
~gość
2009-03-26 21:27
hm, ostatnio na innym forum pewna osoba wywołała burzliwą dyskusję (na inny temat) na końcu pisząc, że rzekomo zbiera materiał do pracy licencjackiej, więc kto wie :D
napisał/a:
repcak1
2009-03-26 23:41
Moze po prostu nigdy nie doświadczyłąś prawdziwej miłości...
napisał/a:
chan-chan
2009-03-27 08:35
hehe jak to mówią "przezorny zawsze ubezpieczony" :D ale nie wiem czy warto popadac w paranoje za zabije mnie bakteria z moczu podczas wytrysku, bo wtedy musielibysmy z chlopakiem wyeliminowac wiele niebezpiecznych zabaw :D
pisalas o wirusach hiv hpv hcv... jestem pewna ze wiesz ze istnieje wiele sposobow na zarazenie sie tymi wirusami, wliczając np robienie kolczyków... wiec jakby sie tym wszytskim az tak strasznie przejmowac to mozna zwariowac;D
pisalas o wirusach hiv hpv hcv... jestem pewna ze wiesz ze istnieje wiele sposobow na zarazenie sie tymi wirusami, wliczając np robienie kolczyków... wiec jakby sie tym wszytskim az tak strasznie przejmowac to mozna zwariowac;D
napisał/a:
aloes1
2009-03-27 09:33
NIGDY NIE UPRAWIAŁAM SEXU BEZ PREZERWATYWY!
wiem że jest wiele możliwości na zakażenie się wirusami, bakteriami i innymi tymi paskudztwami - ja po prostu eliminuję jeden z nich.
no i zadję sobie sprawę z tego że nie kochałam nigdy faceta tak mocno jak Wy - ja po prostu nie potrafię!!! skoro tego nie rozumie to postarajcie się chociaż uszanować
a ta dyskusja nie zmierza do niczego oprócz tego że chciałabym się dowiedzieć co skłania kobiety do tego że pozwalają mężczyznom na wytrysk dopochwowy. wszystko. z restą pisałam już to chyba nie raz.
wiem że jest wiele możliwości na zakażenie się wirusami, bakteriami i innymi tymi paskudztwami - ja po prostu eliminuję jeden z nich.
no i zadję sobie sprawę z tego że nie kochałam nigdy faceta tak mocno jak Wy - ja po prostu nie potrafię!!! skoro tego nie rozumie to postarajcie się chociaż uszanować
a ta dyskusja nie zmierza do niczego oprócz tego że chciałabym się dowiedzieć co skłania kobiety do tego że pozwalają mężczyznom na wytrysk dopochwowy. wszystko. z restą pisałam już to chyba nie raz.
napisał/a:
repcak1
2009-03-27 10:15
odpowiedź jest prosta jak drut, i niestety ty jej albo nie zauważasz, albo nie chcesz zauważyć. A tą odpowiedzią jest PRAWDZIWA MIŁOŚĆ.
napisał/a:
sorrow
2009-03-27 10:59
aloes, przestań już o tym braku szacunku... każdy tu ci odpowiada jak umie, a forum to nie matematyka... tu schemat pytanie => odpowiedź często nie działa.
Wyjaśnię ci też dlaczego nie możesz otrzymać jasnych i satysfakcjonujących cię odpowiedzi. Zadałaś swoje pytanie z gruntu w nieprawidłowy sposób. Zadałaś je szerokiej "publiczności" zakładając, że oni myślą podobnie do ciebie. Zrozum, że to pytanie zadane w ten sposób dla większości ludzi jest podobne do takich:
- co was skłania do tego, żeby pozwalać na kontakt pokarmu z językiem podczas jedzenia?
- co was skłania do tego, że pozwalacie waszym dzieciom na to, żeby dawały wam buziaczka na dobranoc?
- co was skłania do tego, żeby podczas porannego biegania z większą intensywnością wdychać powietrze, które może być zanieczyszczone?
Zakładasz, że coś jest dla wszystkich nie do pomyślenia i pytasz jakim cudem ktoś może się na to "zgodzić", albo jakież to dziwaczne motywy mogą go do tego nakłonić. Podczas gdy te sprawy dla innych nie mają znaczenia żadnego, albo przynajmniej takiego, żeby się dłużej zastanawiać niż 4 sekundy. Człowie więc czyta pytanie i myśli "co mnie skłania?", "jakie mam ważne przyczyny?", "o co wogóle chodzi?".
Chcesz dostać konkrety i nie budzić niezrozumienia, to zadaj pytanie w inny sposób. "Hej dziewczyny... z pewnych powodów brzydzę się spermą z powodu jej konsystencji i zawartych w niej składników chorobotwórczych... chciałabym zrozumieć dlaczego wy nie macie takich obaw.".
Wyjaśnię ci też dlaczego nie możesz otrzymać jasnych i satysfakcjonujących cię odpowiedzi. Zadałaś swoje pytanie z gruntu w nieprawidłowy sposób. Zadałaś je szerokiej "publiczności" zakładając, że oni myślą podobnie do ciebie. Zrozum, że to pytanie zadane w ten sposób dla większości ludzi jest podobne do takich:
- co was skłania do tego, żeby pozwalać na kontakt pokarmu z językiem podczas jedzenia?
- co was skłania do tego, że pozwalacie waszym dzieciom na to, żeby dawały wam buziaczka na dobranoc?
- co was skłania do tego, żeby podczas porannego biegania z większą intensywnością wdychać powietrze, które może być zanieczyszczone?
Zakładasz, że coś jest dla wszystkich nie do pomyślenia i pytasz jakim cudem ktoś może się na to "zgodzić", albo jakież to dziwaczne motywy mogą go do tego nakłonić. Podczas gdy te sprawy dla innych nie mają znaczenia żadnego, albo przynajmniej takiego, żeby się dłużej zastanawiać niż 4 sekundy. Człowie więc czyta pytanie i myśli "co mnie skłania?", "jakie mam ważne przyczyny?", "o co wogóle chodzi?".
Chcesz dostać konkrety i nie budzić niezrozumienia, to zadaj pytanie w inny sposób. "Hej dziewczyny... z pewnych powodów brzydzę się spermą z powodu jej konsystencji i zawartych w niej składników chorobotwórczych... chciałabym zrozumieć dlaczego wy nie macie takich obaw.".
napisał/a:
chan-chan
2009-03-27 11:37
poza tym gdzie jakakolwiek przyjemnosc z seksu jesli jedyne o czym sie w tej chwili mysli to to "czy dostane grzyba/zachoruje/umrę od spermy". poza tym taka przesadna "higiena" w dużej mierze zawęża wachlarz łóżkowych zabaw...
napisał/a:
Karolinka_U
2009-03-27 12:12
sorrow,