Późna utrata dziewictwa - jak powiedzieć facetowi?

Dziewczyny, piszę z nietypowym problemem, pewnie zupełnie innym niż dzisiaj miewają młodzi ludzie. Nie przyznam się, ile mam lat, powiedzmy, że zdecydowanie bliżej jest mi do 30-tki niż do nastolatki - jestem dziewicą. Nie dlatego, że jestem brzydka (nie żebym się uważała za piękność :)), po prostu normalna, nie dlatego, że jestem szczególnie wierząca albo wstydliwa, po prostu nie mogłam pójść do łóżka z kimś, kogo nie kochałam, a tak naprawdę kocham dopiero teraz. Mimo wszystko czuję się jak ostatnie dziwadło. Zanosi się, że tak powiem na to, że niedługo z obecnym partnerem w końcu dojdzie do zbliżenia. Tyle że on nie wie, że jestem aż tak niedoświadczona, po prostu nic mu nie mówiłam, wymigiwałam się tak, że się nie zorientował. A kiedyś wspomniał, nieświadomie, że z takimi dziewicami to same problemy :/ Czy ja powinnam mu powiedzieć, czy udawać, czy jak niektóre kobiety w Internecie - "samodzielnie" się pozbawić dziewictwa, dla świętego spokoju? :/