poradzcie co robic?

napisał/a: Marteczka76 2009-04-15 17:59
dziekuje Misia7.kochana jestes.mam jednak wiele watpliwosci co do tego czy bedzie dobrze.ale wciaz mam nadzieje.
napisał/a: Misia7 2009-04-15 18:04
Marteczka76, Trzeba mieć zawsze nadzieję. Myślę, że twój chłopak jest mądrym człowiekiem i Cię kocha. Na pewno w końcu sobie z mamą poradzicie. I jeszcze jedno. Staraj się być powściągliwa w krytykowaniu jego mamy. Powiedz mu delikatnie, że boli cię jej traktowanie. Mów o jej zachowaniu a nie o tym jaka jest. Pokaż mu, że mimo, iż ona tak o tobie mówi ty ją szanujesz. Na pewno to doceni. I napisz jak sie sprawy mają. Trzymam za Ciebie kciuki. Bądź dzielna
napisał/a: Marteczka76 2009-04-15 18:06
Misia7 napisze na pewno.dziekuje Ci za wszystkie rady.
napisał/a: ~gość 2009-04-15 19:22
Marteczka76 napisal(a):jesli ta sytuacja nie ulegnie zmianie to nie mamy co myslec o przyszlosci bo jesli bysmy chcieli sie pobrac to z jego rodziny nikt na slub nie przyjdzie a to wtedy nie ma sensu.

A tu się mylisz, bo ślub jest dla Was a nie dla Waszych rodzin, jeśli będziecie chcieli się pobrać to się pobierajcie i nie patrzcie na to czy ktoś się obrazi i nie przyjdzie na ślub..

Jego matka napewno obawia się że zostanie sama i stąd jej zachowanie.. Musicie to po prostu jakoś przeżyć i nie dać się..
napisał/a: ~gość 2009-04-15 21:23
Marteczka76 napisal(a): jego mama powiedziala ze mnie nie zaakceptuje bo:za mało sie odzywam


I w tym momencie gdyby to mówiła maja mama usłyszałaby
-spier***** to nie jest Twoja sprawa.

I byłby koniec tematu.
Z tym że po pierwsze nie powiedziałaby czegoś takiego bo to jest nie do pomyślenia. Po drugie nawet jeśli by usłyszała taką odpowiedź to by się nawet nie obraziła bo by wiedziała że mam rację.

Marteczka76 Twój chłopak jest dorosły, niezależny finansowo i może zrobić co zechce, jeśli Cię kocha to nigdy matka nie będzie dla niego ważniejsza niż Ty. Jeśli by tak było to byś miała poważny problem, bo jeśli syn jest od matki uzależniony emocjonalnie to tragedia.
Ja nie widzę tutaj żadnego problemu. Matka ma rentę czy tam emeryturę to ma za co żyć. Jak jej z synem źle i chce mieć robocika do usług to niech sobie opiekunkę wynajmie albo sama radzi. U Ciebie jest miejsce dla Was tak więc w razie gdyby jego matka nie zmieniała zdania i nadal nie akceptowała Ciebie to przecież w każdej chwili może wyjść i zamieszkać u Ciebie. Jak będziecie na to gotowi.
A Ty nie musisz się starać, przekonywać jej, kombinować żeby Ciebie polubiła. Ty masz się starać żeby on Cie kochał i to wystarczy. A on jak ma głowę na karku to sobie z nią szybko poradzi.
Pozdrawiam. Nie stresuj się bo nie ma czym

Marteczka76 napisal(a):nie staram sie jej przypodobac


A to dobre. Nigdy nie musisz tego robić
napisał/a: Marteczka76 2009-04-15 22:39
dzieki don Corleone masz duzo racji w tym co napisales tylko jest jeszcze jeden problem ze to mieszkanie jest jego i jesli jego mama zostanie tam sama i nie zaplaci czegos np czynszu itp to on bedzie mial klopoty