POMÓŻCIE !!!

napisał/a: DawidKRK 2009-05-01 21:22
A czy to aby odpowiedni moment na takie wyznanie? Ja myślałem nad tym, żeby jej powiedzieć co do niej czuję, ale stwierdziłem, że poczekam jeszcze trochę aż się pewne sprawy uspokoją i trafię na odpowiedni moment. Nie wiem. Może jeśli pójdę z nią na to weselę, to jej wyznam co czuję?

A co sądzisz o tym, żebym pogadał z jej siostrą? (napisałem o niej wyżej)
napisał/a: ~gość 2009-05-01 21:29
Lepiej rozmawiać z samą zainteresowaną Takie moje zdanie. A czy dobry moment to sam musisz wyczuć. Możesz do niej napisać, możesz jej powiedzieć, możesz jeśli chcesz jej to wyznać na takim weselu. A jakie sprawy mają się uspokoić?
napisał/a: DawidKRK 2009-05-01 21:35
Kiedyś w szkole napisałem RAZ, że o niej myślę ... to ona odpisała "Nie myśl tyle o mnie, bo się jeszcze zakochasz a niema nic gorszego niż nieodwzajemnione uczucie".

No ale jak ja z nią znów będę rozmawiał skoro mi powiedziała, że nie chcę mieć chłopaka...
Chodzi mi o to, że jej siostra mi może jakoś pomóc się do niej zbliżyć, np. wspólne wypady (jak np. jutrzejszy dzień - jeśli wypali) itd.

A co do tych spraw, to niedawno zerwała z chłopakiem, tzn. od roku siedzi w poprawczaku i jakieś 2 miesiące temu zerwała dzięki mnie i jej rodzicom. Ten koleś ją zdradził, okłamywał i zepsuł jej psychikę. Napisał do niej 3 listy z czego na trzeci Agnieszka zdecydowała, że na niego odpiszę pisząc w Nim, że to już naprawdę koniec z nimi itd. (mam nadzieję ).

Miałem napisać do niej sms'a o 20 jak tam na prawku poszło i do tej pory nie odpisała. Wczoraj napisałem co u niej słychać, to też nie odpisała .. nie rozumiem..
napisał/a: ~gość 2009-05-01 21:43
Złe doświadczenia niestety strasznie wpływają na psychikę. Rozumiem... Powiem tak: możesz być dla niej dalej przyjacielem, ale powiedzieć jej co czujesz i że poczekasz na nią i nawet jeśli by Wam nie wyszło to nic się między Wami nie zmieni.
napisał/a: DawidKRK 2009-05-01 21:45
Nie rozumiem ... czyli, że jeśli jej powiem o swoich uczuciach, to nic się nie zmieni?

Jeśli nie o to Ci chodziło, to Ci powiem, że ja już jej kiedyś mówiłem, że jeśli by nic z tego nie wyszło (jakby dała mi szansę), to mnie nie straci chodź by nie wiem co się stało, bo między nami jest za duża więź i jeśli byśmy mieli stracić ze sobę kontakt, to byśmy sobie tego nie wybaczyli. Też jej mówiłem, że będę czekał, to ona, że nie mogę sobie tak psuć życia i na nią czekać, bo jest wiele innych dziewczyn ..

A co do jej siostry to naprawdę głupi pomysł?!
napisał/a: ~gość 2009-05-01 21:51
Chodzi o to:
Kochasz ją, powiesz jej o tym, ona być może dalej będzie się upierała, że nie chce się wiązać, Ty jej odpowiesz że i tak na nią poczekasz, a jeśli się zgodzi na bycie razem, to zapewnisz ją że nawet jak Wam nie wyjdzie to i tak będziesz cały czas przy niej (w ten sposób będzie wiedziała, że jesteś dla niej ostoją i tylko na Ciebie może liczyć)

Hmm... no tak w sumie to jeszcze można podziałać zazdrością. Moze ona jest po prostu typem tzw. "psa ogrodnika".
napisał/a: DawidKRK 2009-05-01 21:55
To ona zaś będzie znów mówić, że nie mogę tak na nią czekać ..
Kiedyś jak była u mnie jak się spotykaliśmy na początku, to mówiła mi, że nie planuje być sama w wakacje (z uśmiechem do mnie na Twarzy). Czyli tak jakby chciała mi coś dać do zrozumienia. Potem zaś na gadu gadu mi kiedyś napisała jak prowadziliśmy ważną rozmowę, że nic do mnie nie czuję .. ale po charakterze pisma, widziałem, że to nie do końca chyba prawda była .. już sam się w tym wszystkim gubię.
napisał/a: ~gość 2009-05-01 22:01
Różne rzeczy kobieta potrafi powiedzieć, żeby osiągnąć jakis swój cel. Jaki jest cel Twojej przyjaciółki to nawet ja nie wiem... Może powinieneś przybrać inną taktykę. Byc bardziej tajemniczy, jednocześnie nie olewając jej, tak żeby ona też poczuła się trochę niepewnie, bo teraz to ona ma Cię w garści, a Ty się miotasz...
napisał/a: DawidKRK 2009-05-01 22:02
Czyli co mam konkretnie robić? Bo nie bardzo się orientuję?
napisał/a: ~gość 2009-05-01 22:10
Nie znam Was nie wiem jakimi jesteście ludźmi i jak się zachowujecie w swoim towarzystwie, więc podam którki przykład, który sobie dopasuj odpowiednio. Jeżeli ona pisze do Ciebie smsa a Ty odpisujesz od razu, to pare razy nie odpisuj po 30 sekundach. Niech się troche pomartwi i wie że masz też swoje życie i ona też czasem musi poczekac na Ciebie.
napisał/a: DawidKRK 2009-05-01 22:19
Tak się akurat składa, że ostatnio sam muszę do niej pisać .. kazała mi kupić startet oragne, bo ma darmowe sms'y do tej sieci i jakoś nic nie piszę. Wczoraj napisałem co słychać, to nie odpisała. Dziś napisałem co słuchać, to też nie odpisała. Potem napisałem, żeby dała mi znać jak z prawkiem, bo będe trzymał kciuki to ona OD RAZU odpisała "okej napiszę :) albo napisz kolo 20" .. napisałem o 20 jak tam z prawkiem i do tej pory cisza ..

teraz znów napisałem co z nią, czemu nie odpisuję, to nadal cisza ..
napisał/a: slicznotkapl 2009-05-02 21:56
heh zakrecona sytuacja. Skoro dziewczyna wie o Twoim uczucieu,to nie ma sensu znow jej o tym przypominac. za to sadze,ze powinno poskutkowac calkowite "olewanie" jej. Nie wiedzialam jak to delikatniej napisac,wiec moze zaraz to wyjasnie....
otoz chodzi o to,zebys przez pewien czas stracil do niej zainteresowanie. zero smsow do niej,telefonow....
Dziewczyna w koncu zauwazy,ze cos jest nie tak i wierz mi,ze jesli jej na Tobie zalezy TO NA 100% sama sie do Ciebie odezwie. Jesli jednak tak nie zrobi,to bedziesz mial juz pewnosc,ze cos jest w Waszych relacjach nie tak i ona chce zerwac z Toba kontakt. Wedlug mie,jest to najlepsze wyjscie z calej tej sytuacji.