[Pierwszy raz] - obawy, problemy, bóle

napisał/a: Fragma_88 2008-08-08 12:22
Tak, wszystko jest do wypracowania (: z tym punktem G to też nie wiem, czemu tak twierdzi??
napisał/a: Arwen1 2008-08-08 12:33
Fragma_88 napisal(a):z tym punktem G to też nie wiem, czemu tak twierdzi??
Nie wiem,nie mieszam się,nie chcę się kłócić. ale i tak nawet jeśli się tego nie wypracuje, to seks jest na tyle przyjemny i sprawia tyle miłych odczuć, że naprawdę nie powinno się narzekać. Poza tym uważam,że nawet jeśli się nie wypracuje tego zawsze można samej się tam popieścić podczas seksu, albo poprosić partnera o popieszczenie łechtaczki. to przecież nic złego.
napisał/a: sorrow 2008-08-08 12:55
Arwen, nie wiem jaki masz cel przekręcając zupełnie moje słowa z innego wątku i wprowadzając przy tym innych w błąd. W tamtym wątku powiedziałaś dziewczynie, która nie może osiągnąć orgazmu, żeby spróbowała od tyłu, a jak nie będzie miała, to już może zapomnieć, bo tylko łechtaczkowy zostaje. Co jest oczywiście kompletnym nieporozumieniem... może po prostu rozciągnięciem swoich odczuć na resztę kobiet. Pominę już to, że zasugerowałaś jej, że ma za szeroką pochwę, albo że jej chłopak ma po prostu za małego. Nigdzie nie pisałem o punkcie G ani o tym, że od tyłu nie jest przyjemnie. Nie jestem ani ginekologiem, ani seksuologiem, tak że możesz pez problemu się kłócić jak to nazwałaś, czyli odpowiedzieć mi w tamtym wątku, gdzie wszyscy widzą czarno na białym kto i co napisał.
napisał/a: Fragma_88 2008-08-08 13:17
Oj dajcie już temu spokój, wyszło małe nieporozumienie i już (:

[ Dodano: 2008-08-08, 13:19 ]
Arwen, mi też się wydaje że można samej sobie troche pomóc w razie czego (: facet powinien to chyba zrozumieć (:
napisał/a: Chromowana 2008-08-14 00:38
Mój pierwszy raz trwał może z 30 sekund :P heheh przygotowywalam sie do tego caly rok, balam sie jak cholera miedzy innym ciazy (mama straszyla) :P Kochany o tym wiedzial ale czekal nie nalegal... spalismy juz razem w jednym lozku jakis czas ale ja sie balam i tyle... jak juz sie zdecydowalam (a myslalam o ty cala noc "zrobic czy nie obudzic go czy jednak nie" ;) obudzialm Miska zdaniem "M. no dobra" on "ale co dobra" zaczał szukac gum, spadly za lozko, zaczelismy je przesuwac, moje siostrzyczki spaly obok ale co tam... stalo sie ale tak mnie cholernie bolalo, ze myslalam iz umre potem jeszcze kilkansxie razy strasznie bolalo.... szczerze nigdy bym nie chciala wrocic do tamtych chwil teraz jest cudownie
napisał/a: cilusia000 2008-09-14 22:28
Ja mam inny problem. Mam 20 lat i miesiąc temu i ja i mój narzeczony przeżyliśmy swój pierwszy raz. Nie było żadnego stresu, problem jest w tym że mój ukochany nie mógł przebić błony :( za parę dni spróbowaliśmy jeszcze raz i znowu nic, błona nienaruszona :( Za trzecim razem też nic :( Nie wiem co mam z tym "fantem" zrobić? Słyszałam że można pójść do ginekologa i doktor może naciąć błonę. Ale boję się że to boli :(
napisał/a: sorrow 2008-09-14 23:53
cilusia000, na pewno nie będzie cię to bolało bardziej niż gdyby przerwał ją twój narzeczony :). Przejdź się do ginekologa, a on po badaniu przynajmniej wyjaśni sprawę... czy trzeba rzobić mały zabieg, czy też narzeczony ma spróbować inaczej niż dotychczas.
napisał/a: cilusia000 2008-09-15 14:17
Dzięki za odpowiedź! Pójdę do ginekologa i jego się poradzę w tej kwestii :)
napisał/a: misia161 2008-09-19 18:13
a ja sie boje że jestem za wąska. nie wiem ale mojej dziurki to normalnie nie widać. no i co ja mam zrobić?
napisał/a: ~gość 2008-09-19 20:12
też się tego obawiałam, ale "ćwiczenia praktyczne" palcem wydaje mi się że nieco pomogły i potem jakoś poszło ;)
napisał/a: Crayola 2008-10-18 14:45
Wasze profesjonalne odpowiedzi są dość zachęcające by zadać moje infantylne pytanie :P
Mam lat 18 więc powinnam wiedzieć ale jakoś pozostaje to tematem moich rozważań ( a koledzy niedoświadczeni więc sami nie wiedzą :P)
z tego co nauczyłam się w szkole wiem ,że pochwa to miejsce gdzie wprowadza się prącie podczas stosunku , mierzy sobie około 10 cm ( w czasie podniecenia chyba może się rozciągnąć do 14) . Dla porównania STANDARDOWY europejski penis ma 15 cm ( znaczy są i większe i mniejsze) . I stąd moje pytanie
Jeśli pochwa ma 10 cm ,a facet ma np. 16 cm
to niby co? Wsadza członek do połowy?
Poza tym co jest między pochwą ,a macicą? śCIANA?
napisał/a: Monini 2008-10-18 15:06
Snoopz napisal(a):Jeśli pochwa ma 10 cm ,a facet ma np. 16 cm
to niby co?

w sumie to nigdy sie nad tym nie zastanawialam... chociaz czasami rzeczywiscie mam odczucie, jakby mnie chcial przebic. Ostatnio cos slyszalam, ze pochwy tez maja rozne rozmiary, ale nie wiem czy to prawda.

Snoopz napisal(a):Poza tym co jest między pochwą ,a macicą? śCIANA?

nie ma sciany. Wejscie do macicy ma srednice chyba 2-3 mm (nie jestem pewna dokladnie), stamtad wydostaje sie miedzy innymi krew miesiaczkowa, wiec gdyby byla sciana, to nie byloby to mozliwe. Poszukaj sobie rysunkow pochwy w srodku, to zobaczysz gdzie to jest dokladnie i jak wyglada.