Kobieta = Problem?
napisał/a:
petterb
2008-06-14 19:47
Do rzeczy: chodzi o to że od roku chodzę na studia z pewną dziewczyną która mi się podoba (wcześniej chodziłem z nią do LO, ale jakoś nie zwracałem na nią uwagi) Dziewczyna ta na początku studiów chodziła najpierw z jednym chłopakiem, za miesiąc z drugim, rozmawiało mi się z nią bardzo dobrze i w ogóle świetnie czułem się w jej towarzystwie, ale z racji tego że ma chłopaka nie chciałem jej nic mówić bo po co miałbym coś psuć i jeszcze narażać się na ośmieszenie, więc dałem sobie jakby spokój, trochę mnie to kosztowało wysiłku i czasu żeby ją sobie wybić z głowy ale jakoś się udało... do czasu.
Dziewczyna ta zwierzała mi się czasami ze swoich rozterek miłosnych, ja jej i ogólnie byliśmy przyjaciółmi.
Od jakiś 3 miesięcy coś się posrało, nie chce ze mną już tak rozmawiać na uczelni, wydaje mi się że ode mnie wręcz ucieka, jak z nią rozmawiam często na gg to wysyła mi tego typu filmiki: http://muzyka.interia.pl/teledyski/#teledysk/niekochanie,235815
http://muzyka.interia.pl/teledyski/#teledysk/katharsis,218331
https://www.youtube.com/watch?v=VNLBqtgtHBE&feature=related
i tym podobne...ogólnie było ich o wiele więcej, ale przecież nie będę wszystkich pokazywał bo to sensu nie ma. Większość tych filmików jest z tematyką z serialu Magda M. Tylko że jak wiadomo, ukochany Magdy M miał na imię Piotr ...no właśnie tak samo jak ja, ona także ma na imię Magda. :confused:
Moje uczucie do niej odżyło, znowu zacząłem o niej myśleć ciągle i nie daje mi to spokoju. Pytałem jej się o co chodzi z tymi filmikami, bo myślałem że chce się w tej formie wyżalić po ostatnim związku, niestety odpowiedź jaką uzyskałem była wymijająca :confused:
2 tygodnie na zajęciach opowiadała mi o jakimś chłopaku, (też o imieniu Piotr), zaczęła mnie brać kur#$%ca (heh zazdrość :D)
Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, chciałem jej wyznać uczucie, ale nie wiem jak ona na to zareaguje, nie chce zrobić z siebie kretyna, nie wiem o co jej chodzi z tymi filmikami, z jej opowieściami (domyślam się, ale nie jestem pewien) nie chce zrobić z siebie wała bo już nie raz to zrobiłem :mad:
Ona jest dość dziwna, tajemnicza, nieśmiała, nie wiem jakie są jej prawdziwe intencje, może chce się tylko wyżalić i widzi we mnie tylko kolegę a nie to co mam na myśli :confused: Ja również nie jestem Cassanovą i to się tak w kółko kręci.
Ogólnie kocham ją i nie wiem jak jej to powiedzieć, boję się jej reakcji, ewentualnego odtącenia...
Dziewczyna ta zwierzała mi się czasami ze swoich rozterek miłosnych, ja jej i ogólnie byliśmy przyjaciółmi.
Od jakiś 3 miesięcy coś się posrało, nie chce ze mną już tak rozmawiać na uczelni, wydaje mi się że ode mnie wręcz ucieka, jak z nią rozmawiam często na gg to wysyła mi tego typu filmiki: http://muzyka.interia.pl/teledyski/#teledysk/niekochanie,235815
http://muzyka.interia.pl/teledyski/#teledysk/katharsis,218331
https://www.youtube.com/watch?v=VNLBqtgtHBE&feature=related
i tym podobne...ogólnie było ich o wiele więcej, ale przecież nie będę wszystkich pokazywał bo to sensu nie ma. Większość tych filmików jest z tematyką z serialu Magda M. Tylko że jak wiadomo, ukochany Magdy M miał na imię Piotr ...no właśnie tak samo jak ja, ona także ma na imię Magda. :confused:
Moje uczucie do niej odżyło, znowu zacząłem o niej myśleć ciągle i nie daje mi to spokoju. Pytałem jej się o co chodzi z tymi filmikami, bo myślałem że chce się w tej formie wyżalić po ostatnim związku, niestety odpowiedź jaką uzyskałem była wymijająca :confused:
2 tygodnie na zajęciach opowiadała mi o jakimś chłopaku, (też o imieniu Piotr), zaczęła mnie brać kur#$%ca (heh zazdrość :D)
Nie wiem co o tym wszystkim myśleć, chciałem jej wyznać uczucie, ale nie wiem jak ona na to zareaguje, nie chce zrobić z siebie kretyna, nie wiem o co jej chodzi z tymi filmikami, z jej opowieściami (domyślam się, ale nie jestem pewien) nie chce zrobić z siebie wała bo już nie raz to zrobiłem :mad:
Ona jest dość dziwna, tajemnicza, nieśmiała, nie wiem jakie są jej prawdziwe intencje, może chce się tylko wyżalić i widzi we mnie tylko kolegę a nie to co mam na myśli :confused: Ja również nie jestem Cassanovą i to się tak w kółko kręci.
Ogólnie kocham ją i nie wiem jak jej to powiedzieć, boję się jej reakcji, ewentualnego odtącenia...
napisał/a:
cynik
2008-06-14 19:58
petterb, nie rozumiem Cię trochę, że tak zwlekasz z zadaniem Jej pytania: O co chodzi? Co czujesz do mnie?
My Ci na forum nie odpowiemy, bo nie jesteśmy tą dziewczyną.
Generalnie pogmatwana sytuacja
My Ci na forum nie odpowiemy, bo nie jesteśmy tą dziewczyną.
Generalnie pogmatwana sytuacja
napisał/a:
Alucard
2008-06-14 20:49
cynik, jak zwykle masz rację...
No więc petterb, zaproś ją na spacer do parku albo gdzieś w romantyczne miejsce i powiedz co do Niej czujesz i zapytaj co Ona czuje do Ciebie?
Lepiej spróbować i żałować, niż nie spróbować i żałować że się nie spróbowało...
Więc odwagi!!
No więc petterb, zaproś ją na spacer do parku albo gdzieś w romantyczne miejsce i powiedz co do Niej czujesz i zapytaj co Ona czuje do Ciebie?
Lepiej spróbować i żałować, niż nie spróbować i żałować że się nie spróbowało...
Więc odwagi!!
napisał/a:
cynik
2008-06-14 21:50
nic dodać, nic ująć. Nic więcej Ci nie możemy poradzić, bo to co Ci radzimy jest jedynym wyjściem - no chyba, że chcesz sobie dać spokój...
napisał/a:
Wariat
2008-06-15 10:05
stary zostaw ja. Chyba ze lubiz zlizywac po kims. Fajnie ja tak by yblo brac po kilku innych...? Moze i fajnie...Twoja decyzja.
napisał/a:
Dziwna1987
2008-06-15 13:17
WARIAT wypowiadaj się jak masz coś konkretnego do powiedzenia. Jestem ciekawa czy Ty jesteś taki "nieużywany"(określenie na Twoim poziomie). Życzę Ci, żeby jakaś Twoja dziewczyna powiedziała Ci, że nie chce z Tobą być, ponieważ byłeś kiedyś z inną laską
napisał/a:
cynik
2008-06-15 22:55
Dziwna1987, na podstawie obserwacji, to stwierdzam, że coraz mniej ludzi jest "nieużywanych". Zresztą, co jest wskaźnikiem "używalności" człowieka? To czy nie miał/a ani jednego/jednej partnerki/partnera?
Ja bym takiego sformułowania nie używał w stosunku do ludzi.
Proponuję wyhamować emocje :)
Ja bym takiego sformułowania nie używał w stosunku do ludzi.
Proponuję wyhamować emocje :)
napisał/a:
petterb
2008-06-18 10:17
Powiedziałem jej to co myślę i żałuję tego, zrobiłem z siebie kretyna i zostałem wyśmiany. Nigdy więcej już tego nie zrobię. Kumpel miał rację mówiąc, że "one wszystkie są takie same tylko, że w innych opakowaniach"
napisał/a:
sorrow
2008-06-18 10:47
petterb, chyba nie jest tak źle i to "ośmieszenie" cię trochę zaślepia. Zyskałeś dwie ważne rzeczy. Po pierwsze dowiedziałeś się na czym stoisz i czy dalej masz marnowac czas licząc na coś więcej z jej strony. Po drugie skoro wyśmiała cię po wyłożeniu przez ciebie kart na stół, to po prostu nie zasługuje na to, żebyś z nią był. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby drugiego wyśmiać w takiej sytuacji... zero dojrzałości... zero wrażliwości. Wiadomo... czujesz się źle, ale to szybko minie. Miej świadomość, że dobrze zrobiłeś i zyskałeś na tym... do odważnych świat należy!
No to co ci tam powiedziała? :)
No to co ci tam powiedziała? :)
napisał/a:
cynik
2008-06-18 10:54
Po prostu widzisz jaka ona jest niedojrzała.
Daj sobie z Nią spokój. Jest tyle innych dziewczyn na świecie...
W życiu tak bywa, że trafia się na ludzi i na pustaki budowlane .
3maj się
napisał/a:
KTMracer
2008-06-19 15:37
Ale dałeś pupy...
Po co jej to mówiłeś? Nie wiedziałeś? Jakby się tobą interesowała, to by skończyła zwiazek z innym i zabrała się za Ciebie...
Nie wiem co ot za sposób wyznania miłości, ktoś Ci się spodobał więc po co mu to mówisz. Podrywaj, udawaj że nie wiesz o co chodzi, albo się jej spodobasz, albo nie i nic nie daczą takie wyznania...
Dziewczyny denerwuje jak ktoś za nimi lata jak ogon, zwłaszcza jak nie są kimś zainteresowane...
Po co jej to mówiłeś? Nie wiedziałeś? Jakby się tobą interesowała, to by skończyła zwiazek z innym i zabrała się za Ciebie...
Nie wiem co ot za sposób wyznania miłości, ktoś Ci się spodobał więc po co mu to mówisz. Podrywaj, udawaj że nie wiesz o co chodzi, albo się jej spodobasz, albo nie i nic nie daczą takie wyznania...
Dziewczyny denerwuje jak ktoś za nimi lata jak ogon, zwłaszcza jak nie są kimś zainteresowane...
napisał/a:
cynik
2008-06-19 16:51
KTMracer, nie wszyscy są Tobą, a także Twoimi dziewczynami, które tak postępują, bo niektórym zależy na związku, a nie tylko na pustym seksie