Jak Wy byście się zachowali?
napisał/a:
don_cortez
2009-08-06 18:42
justaguy,
"ale kiedyś w końcu nie wytrzymałem i odwiedziłem jej ulubione strony Świństwo?? zgadza się,szpiegowanie jest żałosne,"
zrobiłem to samo i nie żałuję. Te nie skrępowane wypowiedzi naszych partnerów pokzazuję jacy są naprawdę. Przed nami się kajają a w rzeczywistości się tym chwalą. OBŁUDA, OBŁUDA...
"ale kiedyś w końcu nie wytrzymałem i odwiedziłem jej ulubione strony Świństwo?? zgadza się,szpiegowanie jest żałosne,"
zrobiłem to samo i nie żałuję. Te nie skrępowane wypowiedzi naszych partnerów pokzazuję jacy są naprawdę. Przed nami się kajają a w rzeczywistości się tym chwalą. OBŁUDA, OBŁUDA...
napisał/a:
zezunia
2009-08-08 18:38
Teraz jestem skolowana, bo nie wiem czy obraz swojej dziewczyny jaki nam przedstawil justaguy, jest prawdziwy. Jesliby taki byl to od razu bym mu poradzila, rzuc ja !! Ona jest chora i wogole Cie nie kocha. Bawi sie toba i wykorzystuje. Jednak teraz po poscie Edyty jestem zmieszana.
napisał/a:
Diana22
2009-09-03 20:43
dobrzy jestescie, zamiast wyjasnic sobie wszystko miedzy soba to wymysliliscie sobie "zabawe w fora " :D hehe
napisał/a:
~gość
2009-09-04 10:32
Nie padaj na kolana, bo to ona powinna
Jak tu ktoś komuś radził w innym wątku- przełącz się na tryb "jestem wartościowym człowiekiem i nie możesz mną pomiatać."
No, jak dobrnęłam do końca wątku, to trochę się pomieniało. Zastanawiam się, dlaczego Edyta nie pójdzie do pracy, skoro mają mało pieniędzy. Poza tym, po ilości "pipania" moderatora jestem skłonna uwierzyć, że takimi epitetami obdarzała też faceta. Z tym, że pewności nie ma
napisał/a:
~gość
2009-09-04 10:42
No to sie niezle porobilo...
nie powiem, fajnie jest miec oglad z dwoch stron jak to wyglada... nic nie jest tak do konca czarne ani tak do konca biale... sa odcienie bieli i szarosci, tego sie nie uniknie.
ale nie warto przerzucac pileczki kto winien, kto gorszy, tylko rozwiazac swoja sprawe prywatnie...
z tego co widac mu tutaj nie pomozemy, bo w tej sprawie od poczatku byly niedomowienia i niejasnosci.
powodzenia. mam nadzieje ze sobie wyjasnicie wszystko
nie powiem, fajnie jest miec oglad z dwoch stron jak to wyglada... nic nie jest tak do konca czarne ani tak do konca biale... sa odcienie bieli i szarosci, tego sie nie uniknie.
ale nie warto przerzucac pileczki kto winien, kto gorszy, tylko rozwiazac swoja sprawe prywatnie...
z tego co widac mu tutaj nie pomozemy, bo w tej sprawie od poczatku byly niedomowienia i niejasnosci.
powodzenia. mam nadzieje ze sobie wyjasnicie wszystko