Jak przywrócić szczęście??

napisał/a: jqb1 2008-12-25 02:58
Z utęsknieniem czekam na każde spotkanie z nią(aż w nocy nie mogę spać), po każdym spotkaniu jestem pełen nadziei, jednak prawda okazuję się inna. Dziś się spotkaliśmy ze znajomymi na pasterce i niby wszystko ok uśmiechy gadaliśmy i cieszyłem się jak głupi gdy wróciłem do domu, koleżanka z nią jeszcze chwile pogadała mówiła żeby wróciła do mnie i w ogóle a ona na to że nie chce tego bo jest szczęśliwa z tym kolesiem że może się spotykać jednocześnie z nim i ze swoimi przyjaciółkami... Chce jej szczęścia, nawet gdy ja nie jestem szczęśliwy, bo tylko wtedy będę szczęśliwy gdy będę z nią razem, taki paradoks...

[ Dodano: 2008-12-26, 23:50 ]
teraz 3 dni po rząd będę z nią pracować i nie wiem czy wziąść ją na rozmowę po pracy? to będzie prawdopodobnie nasze ostatnie spotkanie w tym roku... Boję się że na tym sylwestrze coś więcej między nimi zaiskrzy bo jadą na 3 dni do pensjonatu... Nie wiem jak wywołać w niej dawne uczycie przecież miesiąc temu pisała "dobranoc kochanie mmm.. uwielbiam przy Tobie zasypiać i bym teraz tego bardzo chciała:*"(bo ona twierdzi że to już oddawna się sypało) i więcej takich smsów może jej to pokazać i obudzi się w niej coś ale boję się że "postawię ją pod ścianą" i zacznie atakować mnie i skończy się kutnią lub BARDZO szczerą rozmową (myślę że nie chce powiedzieć o tym chłopaku dlatego że nie chce mnie narazie bardziej ranić lub wmawiam sobie że jeszcze nie jest zdecydowana) ?? Nie potrafię zrozumieć jak można to wszystko nagle rzucić, zawsze razem byliśmy, myślałem że tak do końca będzie a tu nagle z małej kutni zrobiło się piekło. Jak rozmawiała z koleżanką mówiła że denerwuje ją to jak np ją łapie za rękę czy coś w tym stylu... pamiętam jak ona zawsze mówiła że jak ja bym kogoś znalazł to ona by rozpieprzyła tamten związek tak żebyśmy byli znowu razem to mnie troche motywuje tylko nie wiem jak to robić bo z drugiej strony ten koleś jest ponoć podobny do mnie a znając Agnieszkę to raczej nie zerwie z nim tak szybko jak coś do niego poczuła zwłaszcza że ona głównie trzyma się z ich paczką ze studiów... Jej koleżanki też zrywały z facetami i wracały do nich to mnie podtrzymuje na duchu... [/b]