jak obchodziliście swoja pierszą rocznice bycia ze sobą

My na pierwszą rocznicę pojechaliśmy do Gdańska, bo tam się wszystko zaczęło :)) mieliśmy super romantyczne wakacje :)) były jakieś prezenciki- perfumy, płyty, kwiaty. A właśnie!- kwiaty :)) M kupił mi bukiet czewonych róż, a w domu zamiast wsadzić je do wazonu to zamknął się z nimi w łazience... I przygotował mi kąpiel :)) z olejkami, pachnącą, no i z płatkami róż, przy świecach i muzyce :D a kiedy była gotowa to mnie zaprowadził do łazienki, poczeklał aż wejdę do wanny, uśmiechnal się pocałował mnie w czółko i wyszedł zamykając za sobą drzwi. To była kąpiel dla mnie :)) och jaka ja bylam wtedy szczęśliwa :))
na drugą rocznicę nigdzie nie wyjechaliśmy bo oboje pracowaliśmy :/ i było tylko wyjście do restauracji.
a na trzecią znowu pojechaliśmy do Gdańska i dostałam pierścionek- z bursztynkiem, nie zaręczynowy tylko tak poprostu. a oprócz tego poszliśmy do sex shopu i kupiliśmy taki ślicznie pachnący, jadalny żel do masażu :)) i noc byla super :))
och jak ja kocham moją kochaną Purchaweczkę :D