i co teraz....

napisał/a: ewulka2 2007-09-27 17:08
Wydaje mi się że z L.związałaś się bo było ci źle z W. ale i też dlatego że miałaś nadzieję że W.będzie walczył....walczy? czy tylko chodzi zmarnowany...a może nie tylko ty go zostawiłaś...? Radzę żebyś szczerze, tak od serca porozmawiała i z W. i z Ł. . Nie kieruj się tym co mówią rodzice. Zajrzyj głęboko w siebie i zastanów się. Może tak naprawdę z żadnym z nich nie jesteś szczęśliwa....Wiem, łatwo pisać :).
napisał/a: carola2 2007-10-05 13:28
ja juz sama nie wiem co robie... spotkalam sie z w. na poczatku bylo ok gadalismy zjedlismy obiad mialo nic nie byc miedzy nami tak sobie zalozylam no ale stalo sie zaczal mnie calowac i wyladowalismy na podlodze w lazience w jego nowym mieszkaniu lozka jeszcze nie ma...on mysli ze wrocilismy do siebie pisze smsy z cyklu kochanie...a jestem nadal z lukaszem wiem ze tak nie mozna ale nie umiem sie zdecydowac na jednego
napisał/a: carola2 2008-02-18 10:26
wlasnie mija nam jakies 6 miesiecy jak jestesmy razem, z perspektywy czasu moge powiedziec ze srednio jest nam razem ale to chyba jak w kazdym zwiazku raz lepiej raz gorzej, spedzamy razem czas, widujemy sie codziennie, rozmawiamy no i tak bylo do wczoraj.. ja jestem dosyc impulsywna l. to znowu oaza spokoju jego nic nie rusza.od pewnego czasu zauwazylam ze nadmiernie zajmuje sie swoim tel a to siedzi na gg a to odpisuje na jakies smsy i wszytstko to kiedy jestesmy razem ja cos robie a on siedzi i pisze sms wkurzalo mnie to i otwarcie mu o tym mowilam, skoro chce sobie popisac na gg to niech jedzie do domu a nie robi to jawnie w moim towarzystwie(powiem ze bylam wyjatkowo na to uczulona poniewza z moim poprzednim chlopakiem zakonczylam zwiazek miedzyinnymi z powodu smsowania z kolezankami), wczoraj miarka sie przebrala wkurzyl mnie i kiedy wyszedl na chwile przejrzalam jego tel a tam smsy z jakas dziewczyna typu jaki ma rozmiar stanika ile wazy wzrost tamta jeszcz emu napisala ze jako jego dziewzyna to zobaczy to na pewno sie wkurzy.nie wiem co bylo dalej juz nawet nie chcialam tego czytac nie wiem czy ona jedyna czy jeszcze jakies inne tam mial niewzne, kazalam mu wyjsc i powiedzialam ze to koniec.nie krzyczalam po porostue powaznym tonem powiedzialm zeby sobie poszedl i zrobil to...caly wieczor dzwonila wysylal smsy dzisiaj rano tez...nie wiem moze ja jestem jakas napobudliwa czy co ale jak dla mnie nie jest to normalne...w srode wyjezdzam 2 tyg i nie wiem jak to dalej zalatwic jezeli sie rozstaniemy to na pewno przez najblizsze 2 tyg nie bedzie proznowal ;/ dodam ze on ma 27 lat a ja prawie 25;) i mogloby sie wydawac ze to w miare powazny wiek a jemu ciagle w glowie te malolaty!!!powiem szczerze ze nie mam juz sily ani szukac kolejnego mezczyzny ani zaczynac wszystkiego od poczatku nie wiem jak to dalej bedzie...licze na jakies wsparcie dzieki i pozdrawiam wszystkich zagubionych
napisał/a: Cubanita 2008-02-18 10:41
Ja to bym sobie wzięła spisała nr tel. od tej dziewczyny, która z nim tak wypisuje... i ałatwiła to po swojemu. A jemu strzeliłabym w pysk i powiedziała że jak chce sobie z innymi wypisywac to prosze bardzo.. ale niech nie myśłi że jest taki sprytny że robi to za moimi plecami i ja nic nie wiem... to się nazywa impulsywność
napisał/a: sorrow 2008-02-18 12:21
Jeśli nie masz sił, żeby szukać innego mężczyzny (chociaż to jest dokładnie to co powinnas zrobić), to musisz podjąć decyzję. Albo będziesz nie w pełni szczęśliwa żyjąc samotnie, albo nie w pełni szczęśliwa z nim. A może z tą samotnością nie będzie tak źle i zamiast ty kogoś szukać, to ktoś znajdzie ciebie :).
napisał/a: pati_87 2008-02-19 17:17
jesteście razem 6 miesięcy to nie tak długo więc jeśli on już tak się zachowuje to to nie wróży nic dobrego...wiem że byłoby Ci trudno być samej ale nie bój się zmiany na lepsze
napisał/a: ~gość 2008-02-19 23:07
przykro mi, że spotkało cię coś takiego :( niestety spotyka to wielu :( i wielu jest wtedy zagubionych
nie powiem ci co masz zrobić sama bo przecież jesteś dorosłą i silną kobietąwięc podejmiesz słuszną decyzje!!
masz 25 i..............? co chciałaś przez to powiedzieć? że jesteś już stara? tak? i że to wiek na pierwsze dziecko a ty nie możesz znaleść faceta?? a raczej masz go i tak go potrzymasz BO MASZ JUŻ SWÓJ WIEK?? a on będzie robił co mu się podoba nie zważając na wiek?? KOCHANA!! głowa do góry!! koniecznie zmień tok myślenia!!
wiek nie jest żadnym wyróżnikiem a raczejwskazuje tylko jakąś przeciętność!! ale nic związane, że tak musi być!!
trzymaj się!! myśł pozytywnie i rozsądnie!! aa i w przemyśleniach wyrzuć wiek!!
napisał/a: ~gość 2008-02-20 21:34
jedyne co mogę dodać od siebie, to moją opinię na temat "nie chce mi się szukać nowego faceta i zaczynać wszystkiego od nowa". Otóż, pod koniec mojego prawie 3- letniego związku miałam bardzo podobnie. Po pierwsze bałam się samotności, przez to nie umiałam zerwać, po drugie właśnie nie chciało mi się od nowa przechodzić "docierania się". Ale teraz nie żałuję, bardzo szybko weszłam w nowy związek, chociaż przyznam, że czasem myślę, że to było za szybko... Ale powiem Ci, że po zerwaniu poprzedniego, odczułam ogromną ulgę. JEśli czegokolwiek nie jesteś pewna, najlepiej zerwać, ja tak uważam. Pozdrawiam i powodzenia :)
napisał/a: carola2 2008-03-31 13:13
mam taki problem strasznie mnie to wkurza i zastanawiam sie czy moj ł. jest jakis dziwny czy to ja jak on twierdzi wszystko wyolbrzymiam. idziemy ulica a on chamsko patrzy sie na wszystkie dziewczyny i komentuje, ze ta to ma ladne nogi ta fajnie ubrana itp. starsznie mnie to denerwuje bo robi to czasem wrecz nachalnie idzie ze mna a patrzy na inne twierdzi ze tak ma i nic na to nie poradzi, twierdzi ze wszyscy faceci tak maja, z moich obserwacji jednak wynika ze nie. bo moj poprzedni tak nie robil. szczerze mowiac dziwnie sie czuje i bardzo mnie to wkurza!!!!rozmowy nic tu nie dadza bu juz nie raz probowalam. boje sie ze teraz jesteśmy razem a za jakis czas on pojdzie do innej. twierdzi ze już wyrosl z tego ale jak mu wierzyc???nie wiem co powinnam zrobic. Nie chciałabym żeby mnie skrzywdzil. Jeżeli z nim zerwe to tez będę cierpiala. Zdrowy rozsadek podpowiada mi żeby to zakończyć mimo ze spotykamy się już prawie 8miesiecy dzien w dzien, ale w takiej sytuacji ciezko myśleć racjonalnie!!! I co ja mam zrobic???
napisał/a: Shizuka1 2008-03-31 18:26
Zerwać, poboli i przestanie, a szkoda życia. Wiem z doświadczenia.
napisał/a: ~gość 2008-03-31 21:29
Cubanita dobrze mówi ja tak mojemu parę razy zrobiłam, a z tymi dziewczynami od smsów sie spotkałam i jak im poopowiadałam, jakie numery mi wykręcał, to SAME natychmiast zerwały z nim kontakt jeszcze go wyzywając od najgorszych

carola, odpuść sobie... on się nie zmieni (choćby to milion razy obiecywał/przysięgał/wypłakiwał), a naprawdę szkoda, żeby taka wrażliwa dziewczyna marnowała sobie życie z takim... eh, aż brak słów

Trzymaj się cieplutko :588: