do czego ludziom seks??
napisał/a:
chlopak86
2008-10-08 22:45
Po co Bog stworzyl seks?? Po co to komu?? Mam narzeczona bardzo ja kocham. Jest na prawde wspaniala kobieta i dobrze nam razem. Jednak nie mozemy sie porozumiec w sprawie seksu. Wlasciwie to nawet nie jest seks bo tego nie robimy tylko rozne pieszczoty. Ja mam chec robic to czesto a ona z kolei mowi ze jej wogole na tym nie zalezy i moglaby tego nie robic. I tu sie stwarza konflikt :( Przez to bardzo czesto sie klocimy. Co na to poradzic? A moze to ja nie rozumiem kobiet. Czego tak wlasciwie chcecie? To prawda ze dla was licza sie glownie uczucia i ze nic poza tym nie musi byc? Tak wiem znowu wszystko psuje ;(
napisał/a:
sorrow
2008-10-08 22:58
Po co... hmm... no np. twoi rodzice posłużyli się nim, żebyś zaistniał na tym świecie. Teraz już wiesz "po co to komu"? Całkiem przydatna rzecz... co ;)?
napisał/a:
chlopak86
2008-10-08 23:15
Ale ja pytam na powaznie bo mam ogromny problem nie chce zebysmy sie przez to ciagle klocili ;( I jeszcze mowi ze z jednej strony to jest przyjemne ale z drugiej to ja obrzydza to wszystko i nie chce tego robic dlaczego? ;(
napisał/a:
chlopak86
2008-10-09 00:09
no ale dlaczego to ja obrzydza?
napisał/a:
jente8
2008-10-09 00:23
O to chyba ją powinieneś zapytać?
Zależy która ;) Generalnie to chyba wszystkie chcemy być szczęśliwe ;) A już cała reszta zależy od konkretnej osoby. To tak jakby ktoś od Ciebie wymagał odpowiedzi w imieniu wszystkich facetów świata.
No to może po prostu ma małe potrzeby w tym zakresie i tyle. Nie dopasowaliście się temperamentem. A może są inne powody, ale to wie tylko ona.
napisał/a:
~gość
2008-10-09 07:55
Może ona jeszcze nie dorosła do seksu?? Skoro ją to obrzydza... Wydaje mi się, że nie rozmawialiście ze sobą o tym i przez to są te nieporozumienia. To że Ty mówisz, że chcesz a ona, że nie, bo ją to obrzydza to niezbyt dogłębna dyskusja na ten temat. Zapytaj ją jak wyobraża sobie wasz związek?? Może faktycznie chce poczekać do ślubu, a może miała jakieś trudne przeżycia związane z seksem, albo się boi czy nie jest gotowa. Różnie to bywa. Radze zapytać. Pozdrawiam.
napisał/a:
chlopak86
2008-10-09 09:18
Rozmawialismy na ten temat wiele razy. Obydwoje jestesmy niedoswiadczeni. Wiem tylko tyle co mi powiedziala czyli ze z jednej strony to jest dla niej przyjemne a z drugiej obrzydza ja to wszystko, nawet powiedziala ze obrzydza ja to ze jest caly czas w tym miejscu mokra i czuje sie taka brudna. Tak to okreslila. Nie wiem juz a moze ona nie akceptuje samej siebie?? Juz nie wiem co robic ;(
Juz wiem o co chodzi przed chwila rozmawialem z nia i powiedziala ze przeanalizowala cale swoje zycie i juz wie dlaczego. To sie wzielo z dziecinstwa. Mama ja wychowala w ten sposob ze facet mysli tylko o seksie, ma tez starsza siostre ktora tez wiele wycierpiala przez facetow. Mama zawsze jej powtarzała że nie mozan ufać facetom że tylko seks dla nich się liczy i że nie liczy się dobro kobiety i tak to odczuwa jako dorosla kobieta nie nawidzi facetow i seksu. Jak była mała to przez długi czas myślała że seks jest grzechem że to coś okropnego i strasznego obrzydliwego że to jest grzech i tak nie mozna robić i też do dziś jej to zostało że się tego wstydzi krpęuje czasem myśli że grzeszy i źle się z tym czuje. Kiedyś jak była mała to usłyszała jak rodzice to robią była w szoku to ją tak obrzydziło że rodzice to robią potem bała się w nocy że się ubudzi i będzie to słyszała to było dla niej coś strasznego tak to zapamiętała że seks jest czymś okropnym obrzydliwym i grzesznym i to pozostało w psychice do dziś i jak ja widzi jak ją dotykam to ją to obrzydza. Tak mniej więcej mi powiedziala. Co teraz?? Jak temu zaradzic?? Blagam o jakas pomoc!! Pomozcie!! ;(
Juz wiem o co chodzi przed chwila rozmawialem z nia i powiedziala ze przeanalizowala cale swoje zycie i juz wie dlaczego. To sie wzielo z dziecinstwa. Mama ja wychowala w ten sposob ze facet mysli tylko o seksie, ma tez starsza siostre ktora tez wiele wycierpiala przez facetow. Mama zawsze jej powtarzała że nie mozan ufać facetom że tylko seks dla nich się liczy i że nie liczy się dobro kobiety i tak to odczuwa jako dorosla kobieta nie nawidzi facetow i seksu. Jak była mała to przez długi czas myślała że seks jest grzechem że to coś okropnego i strasznego obrzydliwego że to jest grzech i tak nie mozna robić i też do dziś jej to zostało że się tego wstydzi krpęuje czasem myśli że grzeszy i źle się z tym czuje. Kiedyś jak była mała to usłyszała jak rodzice to robią była w szoku to ją tak obrzydziło że rodzice to robią potem bała się w nocy że się ubudzi i będzie to słyszała to było dla niej coś strasznego tak to zapamiętała że seks jest czymś okropnym obrzydliwym i grzesznym i to pozostało w psychice do dziś i jak ja widzi jak ją dotykam to ją to obrzydza. Tak mniej więcej mi powiedziala. Co teraz?? Jak temu zaradzic?? Blagam o jakas pomoc!! Pomozcie!! ;(
napisał/a:
~gość
2008-10-09 11:10
Skoro była tak wychowywana, to na pewno ciężko będzie zmienić jej światopogląd. Ale spróbuj. Idź z nią do psychologa lub do seksuologa. Pomóż jej. Na pewno nie jest jej dobrze w tej sytuacji. Nie naciskaj, bo to tylko pogorszy sprawe. Próbuj wytłumaczyć, że seks jest po to żeby sie z niego cieszyć i jeśli chodziłoby Ci tylko o niego to byś z nią nie był. Jeżeli nie bedzie rezultatów to powiedz że musicie rozwiązać ten problem dla wspólnego dobra, ze bardzo ją kochasz i bedziesz wspierał i udajcie się do psychologa.
napisał/a:
Monini
2008-10-09 11:45
Nic dziwnego, ze ja to obrzydza, skoro zostala w taki a nie inny sposob wychowana. Bliscy zrobili jej tym wielka krzywde, musicie pojsc do specjalisty, inaczej raczej bedzie tylko gorzej. A swoja droga to powinna porozmawiac na ten temat ze swoja mama, dlaczego cos takiego jej zrobila. Naprawde straszna sytuacja, wspolczuje
napisał/a:
mania4
2008-10-09 14:00
Przede wszystkim, nie możesz od niej wymagać zbliżeń, tylko stopniowo powoli ja do tego przekonywać...mów że ja kochasz, bądź czuły i delikatny, niech ona decyduje, z czasem zacznie pozwalać na więcej, a Ty musisz być cierpliwy i nie mieć żalu.
napisał/a:
agussia06
2008-10-13 17:56
Ja uważam, że nie powinienieś się zniechęcać. Z dziewczynami nie jest tak prosto, bo my czasem potrzebujemy poczuć kilka czynników z zewnątrz (od partnera) żeby mieć pewność. Powinienieś sprawić żeby Twoja dziewczyna przy Tobie czuła się bezpiecznie, obdarowywać ją ogromną czułością i stworzyć klimat. Sama się na to złapałam I nie zadawaj pytań typu - po co Bóg stworzył seks? - bo jeżeli ten moment nastąpi w Twoim życiu, a napewno tak się stanie- to sam zobaczysz. Oooj Bóg już wiedział co robi Idealnie dopasował kobietę i mężczyznę. Odrobina cierpliwości, wyrozumiałość i masa czułości, a napewno będzie ok
napisał/a:
Monini
2008-10-13 18:11
dokladnie...