Czy rozmiar rzeczywiście ma znaczenie?:)

A co vincent masz kompleksy?:p
Przecież wiadomo, że rozmiar nie ma takiego znaczenia bardziej grubość:p i pracowitość;)

Myślę,że nie mam powodów mieć kompleksów, ale jak zwykle jestem ciekawy Waszych opinii.:)

Dla mnie nie jest to jakaś nadrzędna sprawa, jeśli szaleje, hula to nie ma sprawy:) Choć mam kilka przyjaciółek które bardzo zwracają na rozmiar uwagę. Hmm no i jest jeszcze sprawa tego typu: JAk najbardziej dopiec mężczyźnie, uznać jego przyjaciela za niewystarczającego:)

Zmora = penis cienki :( a jeśli jest jeszcze krótki to już w ogóle :(

Hania czyli co?? Spotykasz się z facetem dochodzi do seksu i okazuje sie ze ma małego, mówisz mu to i kończysz waszą znajomość??:)

Wydaje mi się, że rozmiar ma znaczenie...Seks jest ważnym elementem wspólnego pożycia..i jeśli nie jest on wystarczająco przyjemny właśnie ze względu na rozmiar...Może być ciężko...Zawsze można wypracowac jakis kompromis, ale jesli męskość naprawde nie spełnia dobrze swojej roli...echhh...

Dobrze, że w moim związku nie ma takiego problemu:P Więc może moja opinia nie jest dobra...ale tak właśnie myślę:)

Jak już gdzieś pisałam - Nie liczy się wielkość tylko jakość!!!Jak chłopak jest zwinny i elastyczny to będzie ok.A jak do tego ma szybkie paluszki i język to już w ogóle rozmiar nie ma znaczenia.No chyba,że chodzi ci o prawdziwe "maluszki" co mają po 6 cm. :)Wtedy to jest problem i współczuje takim facetom...

ważne....mały ale wariat;)

Krutka napisal(a):

Hania czyli co?? Spotykasz się z facetem dochodzi do seksu i okazuje sie ze ma małego, mówisz mu to i kończysz waszą znajomość??:)

Wiesz :o:o ten seks mnie przerażał :( Nie dość, że facet traktował mnie jak swoją mamusię to jeszcze miał 'małego'... i nie wiadomo co by nie zrobił, ja tylko myślałam blleeee...:( Po prostu awersja!
Może przykro i egoistycznie to zabrzmi, ale nie dałabym długo z takim rady :(

Hania po prostu nie lubi małych "małych" i tyle :)

.........