Czy rozmawiać z Nią o tym co było zanim Ona się pojawiła ?

WildThing napisal(a):

Poprostu mam głupie wrażenie że laska może się przestraszyć takiego faceta po "przejściach", z jakimiś tam doświadczeniami.

Po jakich przejściach? To zwykłe przejścia, jeśli ona ma coś do Ciebie z tego powodu to coś z nią nie tak, każdy ma różne przeżycia, ty nie miałeś szczęścia do tamtej a to nic strasznego. Bywa.

Jeśli tak cie to dręczy to sam porusz ten temat w rozmowie jakoś delikatnie popytaj o jej byłych i wtedy powiesz o swojej sytuacji, bez szczegółów.

Ja mysle, ze jesli ona nie spyta, to sam z siebie nie poruszaj tematu, musze przyznac, ze choc juz troche jestesmy malzenstwem, to nie mowimy sobie o tym, bo to jest drazniacy temat. Jak bedzie chciala wiedziec, to spyta, jak nie to nie poruszaj tego tematu, to moja rada...

Pewnie temat byłych związków wyjdzie sam prędzej czy później, nie przyspieszaj tego. Ale jak już zaczniecie o tym gadać to powiedz jej wszystko co będzie chciała wiedzieć, nie omijaj tematu, traktuj to jako coś normalnego. Uznawanie przeszłości za tabu jest... niezdrowe...
Ja niestety przez cały 2-letni związek musiałam dorównywac byłej... Dawałam coś czego ona nie umiała,ale za to w innych kwestiach tez wymagał ode mnie perfekcji. Teraz widze ze to straszny błąd. Nigdy nie porównuj aktualnej dziewczyny do byłej.
Powodzenia:)