Czy Ja jestem normalna???

A może jedno i drugie? ;)
według mnie jesteś jak najbardziej normalna

Mnie się to wydaje normalne...Pewnie jakby to on nie pracował, to by było odwrotnie;)

Ja tam myślę, że zupełnie normalna. Zdrowa, wypoczęta, z czasem na nakręcanie się na seks, w okolicach trzydziestki, czyli już rozkręcona, z dostępnym partnerem... Czemu miałabyś nie mieć parcia na seks?

Ale myślę, działaj rozważnie. Jak sama chyba przeczuwasz... Uważaj, żeby nie być tą, która zawsze rozpoczyna seks, namawia, kusi. Żeby to się potem nie zemściło. Raz, że możesz faceta osaczyć, przytłoczyć i wywołać chęć wycofania się, dwa, że możesz go rozpuścić (bo sama się wszystkim zajmiesz, zainicjujesz, zadowolisz nawet drobiazgiem) a potem obudzić się kiedyś ze zdziwieniem koło lenia łóżkowego, trzy, że możesz odebrać mu możliwość zabawy w gonienie króliczka... Przesyt szkodzi.

Tak na moje wyczucie, to czasem, owszem, zabieraj się do rzeczy, ale czasem tylko daj znać, że jakby co, to droga otwarta. Do igraszek, uwodzenia, zdobywania, niby-pogoni. Subtelnie, nie wprost, pozostając w sumie bierna...

takich kobiet jak slodka to ze swieca szukac. tylko pozazdroscic.

tedybear27 napisal(a):

takich kobiet jak slodka to ze swieca szukac. tylko pozazdroscic.

Dlaczego tak uważasz??? Choć bardzo to miłe co piszesz!!!

wiesz chodzi mi o to ze mogalby robic to kilka razy dziennie.
przynajmniej polowa dojrzalych kobiet bierze tabletki anty a co za tym idzie zmniejsza im sie libido. i dochodzi do sytuacji dosc paradoksalnych kiedy to bierze tabletki anty a uprawia sex 2 razy w miesiacu. to jest dopiero przechlapane hehehe

tedybear27 napisal(a):

przynajmniej polowa dojrzalych kobiet bierze tabletki anty a co za tym idzie zmniejsza im sie libido. i dochodzi do sytuacji dosc paradoksalnych kiedy to bierze tabletki anty a uprawia sex 2 razy w miesiacu. to jest dopiero przechlapane hehehe

No ale za to tabsy działają bez zarzutu w końcu mają zapobiegać ciązy... i zapobiegają :p;)

no niby tak tylko po co brac tabsy i nie uprawiac sexu. lepiej sie wysterylizowac. przynajmniej watroby nie rozwalaja hehehe

Ale sterylizacja oznacza :dzidziusia juz nigdy, a tabsy się odstawi, poczeka i można się dzidziusia doczekać

no ale po co mi ta anty skoro nie uprawiam sexu. nie dosc ze nie mam sexu to jeszcze moje meskie EGO spada do minimum bo moja ukochana nie chce sie ze mna kochac

..to bysmy sie zgrali, bo ja ostatnio zauważyłem, że też często mysle o seksie... wiadomo, jestem facetem... ale jest jakbym był nienormalny, wracam zmęczony z roboty wieczorem i zapominam o jedzeniu byle by wskoczyć na kobiete hehe