Co o tym myśleć ?

napisał/a: ~gość 2008-04-12 20:54
Romantyczny:P napisal(a):myślę że dziewczyną również na tym zależy,

no na ogół tak, ale zdarzają się wyjątki... ale póki co obstawiajmy, że Twoja Pani jest standartowa i liczy na coś trwałego ;) faktycznie, jeśli już jest na etapie licencjata, to możesz poczekać trochę i przeprowadzić wtedy poważną rozmowę. a lic. robi się na koniec semestru letniego czy zimowego? bo wiem, że inż jest broniony w zimie, ale niestety nie wiem jak jest z licencjatem :)
napisał/a: ~gość 2008-04-12 23:03
Mój pluszak broni w czerwcu, choć teraz szczególnie na prywatnych to różnie bywa, potem ma iść do pracy, czyli koniec garnuszka rodziców, ja to pochwalam Tylko ona studiuje w innym mieście-większym, mieszkamy w małej mieścinie, jeśli pracy tu nie znajdzie ( bo ma wymagania troche) to mam nadzieje że nie zwieje mi do miasta w którym studiuje. Bo jeśli by pracowała i studiowała to na parę godzin codziennie nie opłacałoby jej sie wracać. Zobaczymy jaką decyzję podejmie, zaobserwuję czy podejmuje decyzje pod kątem "MY" czy "JA". Zobaczymy czy koleżanki znowu nie będą jej namawiać żeby np. zamieszkała z nimi w wynajętym mieszkaniu, ja wolę żebyśmy jak już to razem sie przeprowadzili, jak mówię - najbliższy czas pokaże
napisał/a: ~gość 2008-04-13 08:23
no to w sumie podobnie jak my myślicie, tzn u nas to oboje studiujemy, ale chłopak chce iść na 4 roku do pracy (on studiuje wieczorowo), no a ja pierwotnie kiedyś planowałam wyprowadzić się po magistrze dopiero, ale w obecnej sytuacji jaką mam w domu (ojciec tyran) pieprzę to za przeproszeniem i wyprowadzam się jak za 2 lata obronię inżyniera. No a magistra też prawdopodobnie zrobię w innym trybie niż dzienny, bo nie sądzę, żebym dała radę połączyć studia dzienne i pracę. Też kwestia gdzie, ale to jeszcze trochę czas jest, więc nie ma co gdybać ;)