[Brak orgazmu] - problem

napisał/a: sorrow 2007-12-27 11:46
renatka_1985, z tego co napisałaś można się domyśleć, że masz 22, a on 20 lat. W tym dłuższym wykładzie jest wiele prawdy jeśli pominiesz aluzje co do młodego wieku (chociaż rzeczywiście dopiero co pozbyliście się nastoletniości) i parę innych "kwiatków" ("orgazm dopochwowy" , procenty, które się nie zgadzają i brak źródła na temat procentów osiągania orgazmu u kobiet). Sama napisałaś, że nie macie zbyt dużo prywatności dla siebie. Przesłanie tego dłuższego wykładu jest jedno - spokój, relaks, cierpliwość i uczenie się siebie.

Od siebie jeszcze tylko dodam, że czas, który spędzacie w łóżku powinniście bardziej na zabawę przeznaczyć niż na osiągnięcie "celu" jakim jest pełen stosunek i twój orgazm. Czy próbowaliście kiedyś tak pokierować przebiegiem spraw, żeby stosunku nie było? Spróbujcie samych tylko pieszczot przez kilka dni, które nie będą się niczym kończyły. Zobaczysz, czy coś w tobie "drgnie" po tym czasie.
napisał/a: F430 2007-12-27 16:59
oj proszę się nie czepiać-co do procentów, to są one powszechnie wiadome, te liczby to mantra wszelkich sexuologów, ginekoogów, psychologów i psychoanalityków, czy medyków-Ci którzy się interesują (tacy jak ja) poprostu znają je na pamięć, zajrzyjcie na jakikolwiek serwis medyczny, ginekologiczny, zdrowotny, czy psychologiczy, napewno gdzieś w jakimś dziale się znajdą;)
pisałam ten wykład orzed 4rano z chęci pomocy i podzielenia się wiedzą, nie czepiajcie się nie dokładności, czy błędu- dopochwowy/pochwowy (poprostu przejęzyczenienie) trudno o tej porze trzymać myśli w ryzach...
choć w sekrecie wam powiem,że podział orgazmó na pochwowy i łechtaczkowy,odchodzi ostatnio do lamusa, ale trzymać się można tego nazewnictwa,jako pewne symbole niektórych aspektów ;)

renatka1985 : 2007-1985=22 (tyle masz lat, to chyba jasne), a 22-2=20- tyle Twój partner;)
Twój partner teraz wchodzi w wiek nadpobudliwości seksualnej, a chormony plus stres tego wieku, powodują,że przedwczesny wytrysk jest kompletnie normalny (wysłuchaj mnie, jestem córką lekarza, po wielu kursach psychologicznych, która całe życie siedziała z nosem w psychologii i sexuologii, poprostu dzielę się z Tobą swoją wiedzą-bo bardzo chcę Ci pomóc)
przedwczesne wytryski będą trwać do póki nie przestaniesz przenosić na swojego partnera widocznej odpowiedzialności za jakość pożycia, oraz dopóki to pozycie nie będzie się odbywało w atmosferze relaksu...

mówię o niedojrzałości, dla tego, ze w pytaniu które zadałaś i Twoje odpowiedzi na moje pytania kryje się cała odpowiedź...- trzeba tylko pogłówkować, jesli tego nie robiłaś, oznaczało to dla mnie,że nie jesteś na tyle dojrzała (emocjonalnie,seksualnie,) lub masz na tyle dojrzałą świadomość seksualną, by potrafić zaplanować wasze pożycie, by wiedzieć, co mu potrzebne i by wiedzieć,że osiągnięcie orgazmu nie bierze się z nikąd...

otóz bierze się z ogromnej pracy, a kobiety w młodywm wieku, kobiety do 30roku zycia, mają często bardzo duży problem z osiągnięciem go... (znasz przysłowie- najlepszy seks jest po 30stce?), w tym przysłowiu jest dużo racji, bo w przeciwieństwie do mężczyzny, kobieta uczy się osiągania przyjemności z sexu, w zasadzie większość swojego życia....
napisał/a: Wiedziemka 2008-01-03 20:16
od 10 lat współzyję i raz, słownie RAZ miałam wersję demo orgazmu podczas stosunku
kobiety podobno musza się przezywania tegoż nauczyć metodą wnikliwego poznawania swojego ciała, jego reakcji i niestety eksperymentowania
napisał/a: Misia12345 2008-01-13 16:01
Ja mam 19 lat, moj chłopak 22 i mam ten sam problem...jestem z chlopakiem 14 miesiecy a od 11 miesiecy sie kochamy.Moj chlopak dochodzi i po analu i po zwykłym stosunku. Mnie podnieca tylko anal a dokladnie mineta. Co najgorsze, gdy ja juz dojde po minecie odczowam draznienie lechtaczki i wtedy wole gdy przestajemy sie 'bawic'. Moj orgazm w zwyklym stosunku jest zawsze udawany i tak od poczatku.Jak sobie pomoc?
napisał/a: MonikaDaria 2008-01-13 16:14
Misia12345 napisal(a):Mnie podnieca tylko anal a dokladnie mineta

Ale to są dwie różne rzeczy. Chyba pomylił ci się seks analny z oralnym. Jak można odczuwać przyjemność z seksu jak się nie ma o nim i swoim ciele zielonego pojęcia
napisał/a: Misia12345 2008-01-13 18:17
tak, pomylilam nazwy...ale kazdy wie o co chodzi
napisał/a: p0la 2008-01-13 23:19
Misia12345 napisal(a):Jak sobie pomoc?


troche poczytac a przede wszystkim dorosnąc to normalne ze po orgazmie jest Ci nieprzyjemnie. nie tylko Ty tak masz. a mineta=sex oralny ;] co do udawanych orgazmów przy sexie to nie ma jak pomóc bo to Twoja wina ze sie w to wplątałaś. przyznaj się pozdro ;)
napisał/a: MonikaDaria 2008-01-13 23:24
p0la napisal(a):to normalne ze po orgazmie jest Ci nieprzyjemnie. nie tylko Ty tak masz.

Dziewczyny to po co wy to robicie? Nie dla przyjemności?
Jak po orgazmie może być nieprzyjemnie?
napisał/a: p0la 2008-01-13 23:43
o jezu to nie o to chodzi. jest cudowanie ale jak facet dalej tam sie pcha to juz wrecz boli. to chyba normalne.... przekrwione narządy, bardzo wrazliwe, nawet az za bardzo, no i juz wypieszczone
napisał/a: MonikaDaria 2008-01-13 23:52
Nie pisałaś że drugi jest nieprzyjemny ;)

Zresztą akurat mam odmienne zdanie, każdy następny jest lepszy i łatwiej go osiągnąć ;)
napisał/a: ralf1 2008-01-14 20:58
Misia12345, po pierwsze przestan udawac orgazm
po drugie jesli on dojdzie pierwszy to ty masz nie udawac tylko poprosic go jak jolop nie wie ze ty tez chcesz miec i niech ci zrobi ustami dobrze - ja nie wiem w lozku musi byc super, szczytowanie jednoczesne to zadko sie udaje.
napisał/a: marysia86 2008-01-18 18:31
ja współżyje z moim chłopakiem od 4 lat. na początku też nie miałam orgazmu tzn. miałam ale nie zawsze a teraz mam za każdym razem. myśle że to dlatego że nie myśle o niczym innym tylko o tym że uprawiamy seks, że jest mi dobrze i że on mnie dotyka i całuje i to mnie podnieca i pomaga mi osiągnąć orgazm.kiedyś bjałam w obłokach kochaliśmy się a ja myślałam o czymś innym a teraz nie moge żyć bez seksu. naprawde nie wiem jak wam dziewczyny ale mi to pomaga i sprawia że czuje się fantastycznie