Nie myśl o tym, co kobieta Twojego życia może zrobić dla Ciebie, ale o tym, co Ty możesz zrobić dla kobiety Twojego życia.
Rozbierając się zawsze pamiętaj, żeby najpierw ściągnąć skarpetki. Nie ma głupszego widoku w całym królestwie bożym niż nagi mężczyzna mający na sobie tylko skarpetki".
Obetnij paznokcie, ogol się, zanim pójdziesz z nią do łóżka, bez względu na styl bycia facetów z "Miami Vice".
Zaraz po stosunku nie odwracaj się plecami i nie zasypiaj; nawet jeśli oczy same Ci się zamykają, nie omieszkaj przytulić ukochanej i powiedzieć jej, że była doskonała.
To, co chcę tu napisać jest szalenie istotne dla tych z was, którzy uważają, że są pępkami świata własnych kobiet i całkowicie wykluczają możliwość, że ich wybranka, pewnego poranka - z własnego wyboru - może obudzić się u boku zupełnie kogoś innego!
Wam mężczyznom, szalenie trudno jest uzmysłowić sobie, że wasza kobieta mogłaby wpaść na pomysł, by być wam niewierna. - Czyż nie jest tak ? - ... Ale... Jeśli chodzi o niewierność, skok w bok, one maja równe prawa, potrzeby, marzenia i....różnią was jedynie motywacje oraz podłoże emocjonalne! Wy - mężczyźni szukacie podświadomie "złamanych serc", kobiet, które w jakiś tam sposób są "nieszczęśliwe", czują się oszukane i niedoceniane, by móc osłonić je własną piersią (i nie tylko) przed przeciwnościami losu, otoczyć opiekuńczym ramieniem. Kobiety natomiast szukają mężczyzn, którzy właśnie będą tacy jak powyżej: opiekuńczych, sprawiających wrażenie posiadania mocnej osobowości i... bycia prawymi.
Wy mężczyźni, zanim wy wdacie się w jakiś romans, musicie być przekonani, że na waszym podwórku jest spokojnie i bezpiecznie, że w waszej rodzinie jest relatywna stabilizacja i skok w bok nie zakłóci tego. My - nim zdecydujemy się na podobny krok - chcemy/musimy być przekonane, że nasz stały partner zupełnie o nas się nie martwi, że w związku między nami istnieje jakiś widoczny kryzys. Mężczyźni wybierają drogę najprostrzą: sex, kobiety zaś szukają w pierwszym rzędzie relacji wypełnionej uczuciem ciepła i opiekuńczości. Łóżko nie jest najprawdopodobniej celem samym w sobie. Wy szukacie "wrażeń i przygód" w relacjach pozamałżeńskich. My idziemy "na boki" bowiem nasze życie małżeńskie stoi na granicy bankructwa, nic nie funkcjonuje - jak powinno.
A więc podsumowując:
- Jeśli nie chcesz, by pewnego dnia twoja kobieta obudziła się u boku innego "opiekuna" - pamiętaj !!!
- Staraj się być dla niej "mocny" i opiekuńczy.
- Daj swojej Pani wiele Twojej bliskości.
- Nie wstydź się pokazać, że jesteś zaangażowany emocjonalnie.
- Jeśli oczywiście zależy ci na tym związku i jego trwałości.
www.agnieszka.com.pl