Co druga młoda Brytyjka przyznaje się do przypadkowych letnich przygód miłosnych, o zgrozo bez zabezpieczenia!
Badanie przeprowadzono na 2000 kobiet o średniej wieku 25 lat – jak widać z pewnych rodzajów głupoty ciężko się wyrasta. 80% pytanych przyznało się do seksu z „innym letnikiem”, przy czym dla jednej trzeciej był to tubylec, dla 21% członek personelu hotelowego, dla 18% przewodnik lub rezydent, dla 2% steward lotniczy… Z tych wszystkich sypiających w wakacyjnym stylu kobiet, jedna czwarta zdradzała swojego stałego partnera.
Nie starając się być fałszywym strażnikiem moralności, ciężko jednak nad tym wszystkim smutno nie westchnąć. Może Polki są inne? Może… Z punktu widzenia męskiego, nie pozostaje nic innego jak zatrudnić się na lato w hotelu lub agencji podróżniczej.
Pamiątka z wakacji
Statystyki są porażające, ale prawdziwa zgroza to dopiero następstwa. Chlamydia, opryszczka genitaliów, kiła, syfilis i HIV zaczynają nabierać funkcji globalnej pamiątki wakacyjnej, trudnej do zgubienia czy zapomnienia i lekarze otwarcie polecają dziś iść się zbadać od razu po powrocie z rozrywkowego urlopu. Czasem wystarczy antybiotyk, czasem nie – za wakacyjną beztroskę można przypłacić długomiesięczną absencją seksualną, niepłodnością , a nawet chorobami zagrażającymi życiu. W Wielkiej Brytanii rocznie notuje się 15%-owy wzrost zachorowań wenerycznych bezpośrednio po wakacjach. 70% mężczyzn zakażonych wirusem HIV przywiozło go z zagranicy.
Złudne bezpieczeństwo
Oczywiście, każda z nas liczy zwykle na swój zdrowy rozsądek. Wedle badań, lepiej liczyć jednak na prezerwatywę w kieszeni, bo nadużycie alkoholu oraz coraz powszechniejsze w dyskotekach tabletki gwałtu zawiodły niejedną pewną siebie dziewczynę. Sprawa seksualnego molestowania wbrew woli też nie jest zjawiskiem marginalnym, zwłaszcza w typowo turystycznych kurortach.
To wszystko straszenie i ponure liczby. Jesteś przecież młoda/młody, jedziesz na wakacje i chcesz się zabawić, może nawet przeżyć na wakacjach swój pierwszy raz albo zapomnieć o zakończonym nieszczęśliwym związku… Taki jest świat i nie ma co rwać włosów z głowy nad beztroską czasów studenckich. Warto jednak pamiętać, że tych wakacji będą jeszcze dziesiątki, pewnie coraz lepszych, więc:
Zawsze miej ze sobą mechaniczne zabezpieczenie – tradycyjny kondom dla mężczyzn lub prezerwatywę dla kobiet umieszczaną samodzielnie w pochwie (do kupienia w aptekach).
Uważaj, co pijesz, ile i od kogo – silną wolę bardzo łatwo zneutralizować.
Jeśli nie masz ochoty na seks z nieznajomym, unikaj miejsc sam na sam – niektórzy ludzie są przyzwyczajeni brać, na co mają ochotę i to dość agresywnie.
I jeszcze jeden fakt statystyczny – odsetek przypadkowych przygód seksualnych spada w grupie ludzi powyżej 25 lat z ponad 50% do 22%. Nie jest to może i tak mało, ale świadczy o jednym: bycie dorosłym to nie sypianie na prawo i na lewo, ale nabieranie szacunku do siebie i partnera.