Okrągłe kształty są sexi

bielizna, rozmiar XXL fot. Panthermedia
Każda dodatkowa fałdka tłuszczyku czy dodatkowy kilogram, spędza sen z powiek wielu kobietom, a faceci lubia duże rozmiary!
/ 13.01.2012 07:13
bielizna, rozmiar XXL fot. Panthermedia

Czy szczęście, podziw i akceptację możemy zdobyć tylko w rozmiarze „S”?

Mężczyźni lubią krągłości
Badania pokazały, że mężczyzn najbardziej pociągają w kobietach ich krągłości, że lubią zwracać uwagę na kobiecy biust i pośladki. To dobra wiadomość dla pań, które nie szukają ubrań w rozmiarach poniżej 38 i nie są pewne swojej atrakcyjności dla płci przeciwnej. Pulchniejsze panie mają zwykle bardziej obfity biust i bardziej kobiece biodra.

I bardzo dobrze, bo to się podoba ich partnerom. Rozkołysany krok, poruszający pupę i piersi, działa na mężczyzn pobudzająco i uruchamia ich wyobraźnię. Naprawdę amatorów kochanego ciała, którego nigdy nie jest za dużo, jest zdecydowanie więcej, niż „estetów” zachwyconych chudymi, anorektycznymi modelkami.

Pytani panowie odpowiadali, że zbyt chłopięca figura i kościste kształty nie są dla nich wyznacznikami kobiecego piękna i seksualności. Kanonem jest dla nich raczej figura Marylin Monroe, która stała się w męskiej świadomości symbolem seksu. A przecież gwiazda nosiła zwykle rozmiar 40-42, miała zdecydowanie pełne kształty, mocne uda, pośladki i duży biust.

Wspaniale potrafiła uczynić z nich swoje atuty, obnosząc swoje kształty z radością, wdziękiem i wyjątkową zmysłowością. Warto brać z niej przykład w tej kwestii, podobnie jak z innych gwiazd, na przykład Adele, Jennifer Lopez czy Katarzyny Figury.

Swobodny i radosny XL
Wszyscy lubimy przebywać w otoczeniu ludzi, którzy są radośni i zadowoleni z życia, przyciągają uśmiechem i pozytywną energią. Dlatego noś swoje kształty, czy to jest 40 czy 44, swobodnie i naturalnie. Jeśli ty sama podobasz się sobie i lubisz siebie, z pewnością przekonasz do tego bez trudu innych. A zamartwianie się, skwaszona mina, odmawianie sobie przyjemności i kontrolowanie wagi na każdym kroku, na pewno nie pociąga innych do kontaktu.

Kobiety, które nie przejmują się swoją wagą tak bardzo, są swobodniejsze i szczęśliwsze. Jak pokazują badania, są również lepszymi kochankami, bo w alkowie potrafią się zapomnieć i bez reszty poddać fantazji. Nie przejmują się, jak wypadną i czy przypadkiem nie są zbyt grube . Za tą spontaniczność ich partnerzy je uwielbiają.


Adriana Klos jest psychologiem i psychoterapeutą z Ośrodka Psychoterapii i Rozwoju "Strefa Zmiany" . Pracuje z osobami, które: doświadczają lęków, depresji i obniżonego nastroju, zaburzeń jedzenia oraz psychosomatycznych, mają problemy w relacjach z innymi, znajdują się w sytuacji kryzysu ( np. w związku lub w pracy), wychowały się w rodzinach dysfunkcyjnych np. w rodzinie alkoholowej.
 Prowadzi również treningi i warsztaty rozwojowe, grupy wsparcia, terapię par oraz DDA.

Redakcja poleca

REKLAMA