O singlach i dla singli

W świetle dzisiejszych osiągnięć medycyny migrena nie jest chorobą uleczalną...
Od wielu już lat rośnie liczba tzw. singli, mimo niewątpliwych zalet życia w małżeństwie. Zjawisko to zauważalne jest szczególnie w dużych miastach, gdzie małżeństwo stanowi zanikający fenomen okresu staromodnych konwencji społecznych, a zawierane jest przeważnie z powodów czysto praktycznych, np. w celu płacenia mniejszych podatków.
/ 28.01.2010 16:03
W świetle dzisiejszych osiągnięć medycyny migrena nie jest chorobą uleczalną...

Egoiści XXI wieku

Dominują luźne związki partnerskie w różnych układach płciowych. Słowa krytyki tego trendu ze strony nielicznych strażników tradycyjnych wartości nie znajdują oddźwięku w pragmatycznym „społeczeństwie egoistów" początku XXI wieku, w którym słowo seks występuje częściej niż miłość, a rodzinny obiad przy stole zastępowany jest przez wizytę w McDonaldzie.

Nawet my, wyjątkowo prorodzinni, szanujący tradycję i religię Polacy zaczynamy burzyć stereotypy Matki-Polki i szczęśliwej polskiej rodziny, chodzącej co niedzielę do kościoła. Coraz więcej kobiet zamiast szukać męża zaczyna studiować, podróżować, podbijać świat i robić karierę. Przypadkowo spotkany na warszawskiej ulicy młody człowiek odpowie, że życie bez stałego partnera ma bardzo dużo zalet!

Zobacz też: Czy można przedłużyć długość stosunku

Wieczny kawaler

Na pytanie, dlaczego panowie pozostają wiecznymi kawalerami odpowiedź jest dosyć łatwa. Panowie po trzydziestce, „na stanowisku” odpowiadają zgodnym chórem: „nie ma czasu, nie ma warunków”. Goniący za karierą, za pieniędzmi, za sukcesem odkładają sprawy osobiste na dalszy plan, żyjąc samotnie, jak długo się da. Kobieta, a raczej kobiety w życiu takich mężczyzn, to raczej chwilowa przyjemność, odpoczynek od spraw „ważniejszych”.

Wolni z odzysku

Pierwszy naleśnik przeważnie nie wychodzi. Single z tzw. odzysku, czyli panowie, których wcześnie zawarte małżeństwa nie przetrwały nacisku społeczeństwa, dzieci, pracy, warunków materialnych itd. (powodów zawsze jest tyle, ile rozwodów…), często decydują się na samotność.
Wyznają oni zasadę: „pierwszy naleśnik zwykle nie wychodzi, ale jak drugi nie wyjdzie, to znaczy, że patelnia nie jest dobra!”. Dlatego często wolą dmuchać na zimne, niż znowu popełnić błąd.

Businesswoman

Businesswoman to, oczywiście, kobiety, które na myśl odgrywania roli typowej „kury domowej” dostają wysypki. Inteligentne, zaradne i niezależne są „straszakiem” na mężczyzn! Mimo iż często samotnie śnią o silnym mężczyźnie wolą być same niż zadowolić się byle kim. Panowie natomiast przerażeni opcją takiej silnej i wymagającej kobiety wolą poszukać cichej i skromnej dziewczynki – idealnej kandydatki na żonę i matkę!

Polecamy: Czym jest ucieczka w sen?

Jak kulą w płot

Panie, które marzą o tym, aby założyć rodzinę, aby znaleźć tego jedynego, wymarzonego mężczyznę, często jakoś nie mogą trafić. Skakanie z kwiatka na kwiatek przynosi ze sobą porażkę za porażką i rozczarowanie za rozczarowaniem. W końcu pozostaje gorycz i wizja staropanieństwa.
Czasem, a w zasadzie nawet bardzo często, zdarza się, że wszystkie przytoczone wyżej przypadki nakładają się na siebie, tworząc bardzo złożoną, a nawet rzec można uczciwie - skomplikowaną miksturę, która niemal sama decyduje za nas, że życie w pojedynkę jest nam pisane. A czasem jest to banalnie proste: nie każdy jest stworzony do życia w rodzinie!

Redakcja poleca

REKLAMA