Masaż penisa na impotencję

No bo niby dlaczego nie? Jak coś nie działa, to trzeba pobudzić i naukowcy twierdzą, że może jeszcze zadziałać.
/ 30.05.2012 06:02

No bo niby dlaczego nie? Jak coś nie działa, to trzeba pobudzić i naukowcy twierdzą, że może jeszcze zadziałać.

Zamiast więc połykać prozaiczne niebieskie pigułki, mężczyźni mogą zrobić lepszy użytek z elektryczności. Za słowem masaż nie kryje się bowiem kobieca pieszczota ale fale wstrząsowe, które aplikowane są ze ściśle określoną częstotliwością przez mało romantyczny komputer. Wedle badaczy z Rambam Medical Center w Hajfie, w Izraelu, impotencję można będzie prawdopodobnie zażegnać bez pomocy farmakologii.

Masaż penisa na impotencjęErekcja a krążenie
Okazuje się, że ponad 80% niemocy seksualnej u mężczyzn wynika z zaburzeń krążenia, które pobudzić można właśnie aplikując na penisa fale o sile dwudziestokrotnie większej niż wystrzał korka z butelki szampana. Wstrząsy podaje się poprzez elektrody w pięciu różnych miejscach małego pacjenta przez czas ok. 3 minut - na każdą stronę po około 300 razy. Jak w dobrym katolickim liceum.

Po trzytygodniowych testach przeprowadzonych na 20 ochotnikach o średniej wieku 56 lat, 75% panów zauważyło znaczącą poprawę, a domyślam się, że to trudno ją faktycznie przeoczyć. Nie zanotowano żadnych skutków ubocznych i smutną stroną całej historii może być jedynie fakt, że to nie lekarstwo dla każdego. Jeśli u podłoża impotencji leży problem nerwowy lub mięśniowy, to elektryka niestety nie pomoże.

Na razie badania trwają i trzeba być dobrej myśli - może w końcu nie tylko kobiety będą miały seksualną pociechę z elektryczności.
 

Redakcja poleca

REKLAMA