Lato sprzyja kochankom

para, ręce, plaża
Uwielbiasz wiosenne porywy serca czy zimowe wieczory we dwoje? Fakt, są urokliwe. Jednak zmysłowym uniesieniom najbardziej sprzyja lato!
/ 28.07.2009 10:35
para, ręce, plaża
Kiedy słońce rozgrzewa ciało, ochota na seks budzi się niemal w każdym. To naturalne. Pod wpływem nowych wakacyjnych wrażeń czujemy się beztrosko, radośnie, na luzie, a przy tym stajemy się bardziej otwarte i spontaniczne.

Nic więc dziwnego, że chętniej niż zwykle uruchamiamy erotyczną wyobraźnię, szukamy okazji do flirtów czy poddajemy się zmysłowym rozkoszom. Co więcej, kusi nas seks całkiem inny niż ten, jaki mamy na co dzień. Chcemy kochać się z fantazją, próbować w sypialni czegoś nowego, wręcz płonąć z podniecenia. Albo z kolei marzą nam się pieszczoty delikatne i nieśmiałe, z nutką romantyzmu (szczególnie gdy takich właśnie doznań ostatnio nam brakuje).

Panowie są także bardziej żądni erotycznych przygód. Kuszą ich nasze odsłonięte ramiona, nogi, głębokie dekolty... A że latem zwiększa się poziom testosteronu (męski hormon płciowy), są w stanie kochać się dłużej i w dodatku częściej. Można oczywiście starać się te pragnienia w sobie okiełznać – ale po co? O wiele lepiej jest je wcielić w życie!

Wasze historie:

Nasze najgorętsze wspomnienia... Spacerowaliśmy z mężem po lesie i… raptem zebrało nam się na amory. To był szybki seks, ale dawno nie byłam tak podniecona. Dlatego obiecaliśmy sobie, że na kolejnym urlopie jeszcze nie raz to powtórzymy.
Zofia K. z Lublina

Noc była upalna. Pluskałam się w jeziorze, a ukochany obserwował mnie z brzegu. Po chwili też wskoczył do wody. Zaczęliśmy się namiętnie całować i pieścić. Miłość pod rozgwieżdżonym niebem jest cudowna!
Marlena L. z Cieszyna

Poznaliśmy się w nadmorskiej kafejce. Kolacja we dwoje, wino, zmysłowa atmosfera... Oboje nie ukrywaliśmy, że mamy ochotę na upojną noc. Postanowiłam wtedy ulec nastrojowi chwili i… już 6 lat jesteśmy razem!
Lucyna P. z Radomia

Super rada: Bardziej niż zmysłowe pieszczoty interesują cię romantyczne spacery? Lepiej nie rozgrzewaj ukochanego do białości. Inaczej on może opacznie odczytać twoją uwodzicielską grę i sytuacja wymknie się spod kontroli.

Redakcja poleca

REKLAMA