Ja podglądam, ty podglądasz

Lubię patrzeć, jak inni się kochają… Wojeryzm to nic innego niż podglądactwo, po części naturalne dla ludzkości, po części patologiczne…
/ 08.06.2012 08:48

Lubię patrzeć, jak inni się kochają… Wojeryzm to nic innego niż podglądactwo, po części naturalne dla ludzkości, po części patologiczne…

Faktycznie, nauka uznaje fascynację czyimś seksem z ukrycia za dewiację i można to zrozumieć - człowiek, dla którego dominującym bodźcem budującym ekscytację jest krycie się za dziurką od klucza i masturbowanie się na widok nagiej kobiety czy kochającej się pary, nie rokuje dobrze w kwestii seksualnego zdrowia i szczęśliwego związku. Z drugiej jednak strony, czym nazwać pornografię, do wrażliwości na którą przyznaje się przecież większość z nas, jeśli nie swego rodzaju podglądaniem innych w akcji?

Ja podglądam, ty podglądaszBodźce wzrokowe, zwłaszcza skojarzone z obcą osobą, czyli zupełnie nowym widokiem i elementem tabu, działają zwykle bez pudła, na mężczyzn, na kobiety, nawet na osoby pozornie pruderyjne. Gdyby nie to, pewnie sztuka erotyczna nie miałaby tego powodzenia. Panie czasem są tu hipokrytkami, bo choć same ulegają magii gorących sąsiadów za cienką ścianą, po odkryciu pornograficznych zasobów komputerowych partnera (bądźmy uczciwi: mało który ich nie ma) urządzają tak zwane „afery”. To wszystko jest jednak w granicach pewnych społecznych norm, zaś pewnie najlepszym lekarstwem dla par walczących o czystość twardego dysku jest wspólne oglądanie filmowych igraszek - inspiruje, podnieca i pomaga się trochę otworzyć.

Prawdziwy problem zaczyna się, gdy podglądanie staje się obsesją i traci czasem nawet związek z chęcią faktycznego zbliżenia. Co innego bowiem skorzystać z przyjemnej okazji, jaką stanowią panie w stroju topless na plaży, a co innego czaić się w ciemnych kątach na Bogu ducha winne kobiety. Ten rodzaj rozrywki zaczyna uzależniać i prowadzi do zaburzeń normalnej seksualnej egzystencji. Podglądacz potrzebuje pomocy terapeutycznej, a minimalnie wsparcia ze strony partnera, który będzie potrafił przywrócić prawidłowe funkcjonowanie pożądania.
 

Redakcja poleca

REKLAMA