Figura geja – dekonstrukcja męskości?
Figura geja – mężczyzny, który pożąda innych mężczyzn – niesie w sobie silny dekonstrukcyjny potencjał. Zarówno zaprzeczanie kulturowym wyobrażeniom o roli męskiej, manifestujące się, czy to bardziej otwartym, nieortodoksyjnym podejściem do kreowania i zarządzania swoim ciałem i seksualnością, czy to odmiennymi wyobrażeniami na temat płci, jej derywatów i rekwizytów (uwagi te dotyczą głównie strategii określonych przeze mnie jako „(nie)tożsamość queer” oraz „męskość mniej normatywna”), jak i bardzo tradycyjne, rzeklibyśmy konwencjonalne, realizowanie przykazań roli męskiej, jest w konsekwencji dekonstrukcją męskości.
Jakiego zachowania oczekuje się od gejów?
Rzadko kiedy ów wywrotowy charakter osobistych praktyk jest uświadomiony, tak jednak powinien być odbierany. Zachowanie niemęskie, miękkie, zniewieściałe jest tym, czego oczekuje się od gejów. Antycypujemy zachowania gejów, każdy i każda z nas ma w głowie gotowy obraz tego, jak wygląda i zachowuje się mężczyzna homoseksualny. „Wiedza” o geju poprzedza jego pojawienie się w dostępnej rzeczywistości. „Homoseksualna rola” oparta na stereotypach, opisana przez Mary McIntosh, nie zakłada u geja męskich zachowań. Homoseksualista, który prawidłowo odrabia swoją pracę domową z męskości, dotychczasowe rozumienie tejże podważa.
Męskość hegemoniczna
Tej ostatniej strategii poświęcę teraz trochę uwagi. Przedstawię typ idealny gejowskiej męskości tradycyjnej, czyli takiej, której najbliżej do wyróżnionej przez Connell męskości wspólniczej, starającej się naśladować niedostępną i niemożliwą do zrealizowania męskość hegemoniczną, z tą jednak różnicą, że nie zakładającą pojawienia się heteroseksualności. Brak ów jednak niektórzy respondenci przepracowują na swój sposób, tak by pozostać w ich mniemaniu pełnymi (autentycznymi) mężczyznami.
Zobacz też: Czym jest męskość?
Co wpływa na postrzeganie męskości?
Wystąpienie poglądów na temat męskości, które można zaklasyfikować jako normatywne, nie oznacza, że realizowana męska płciowość ma charakter bezrefleksyjny, automatyczny. Tak samo jak w przypadku całej kategorii męskości bardziej usprawiedliwione jest mówienie o męskościach w liczbie mnogiej (w artykule posługuję się rzeczownikiem w liczbie pojedynczej tylko ze względów stylistycznych, językowych), tak samo w przypadku męskości tradycyjnej możliwe są różne jej warianty, w tym te, które są efektem refleksyjnego podejścia do tożsamości. Takie a nie inne rozumienie płci i męskości jest wówczas pochodną osobistego wyboru. Zazwyczaj oznacza to bardziej liberalne, otwarte poglądy na temat seksualności i zróżnicowania w jej ramach oraz mniej sztywne podejście do odmiennych strategii płciowych. Wpływ na to mogą mieć niektóre z poniższych czynników: wiek, stopień wyoutowania (tj. jawności swojej orientacji seksualnej), poziom religijności, odebrane wychowanie, miejsce pochodzenia, poznani ludzie czy też odbyte studia. Dla tych osób wyraźną i czytelną postawą niemęską jest na przykład malowanie się, przymiotnik ten w ich ustach pełni jednak funkcję opisującą, a nie oceniającą, tak jak ujął to jeden z respondentów: „nie wydaje mi się za męskie na przykład noszenie damskiej garderoby. Nie, że to mnie razi, bo ja jestem... mi to jest obojętne, bo jak się ktoś w tym czuje dobrze, to okej, ale nie wydaje mi się to męskie”.
Zobacz też: Jak postrzegana jest męskość?
Fragment pochodzi z książki „Karuzela z mężczyznami” Katarzyny Wojnickiej i Eweliny Ciaputy (wydawnictwo Impuls, Kraków 2011).