Trudno o bardziej bezmyślną i instynktowną rozrywkę niż oglądanie pornografii. Ot, dajemy się ponieść ludzkim bodźcom aż do erupcji przyjemności. A jednak…
Wedle psychologów nasze gusta przy wyborze określonego typu pornografii odzwierciedlają tak naprawdę głębokie doświadczenia i emocje – zwykle zakodowane już w dzieciństwie. Bo przecież w większości przypadków każdy z nas ma swoje ulubione scenariusze erotyczne – gwałt, dominacja, seks z dojrzałą kobietą czy homoseksualizm. Zdaniem specjalistów to nie przypadkowe preferencje na zasadzie ulubionego smaku lodów – nasze podniecenie żywi się bowiem skrytymi prawdami o sobie samym.
Antidotum na złe emocje
Co więc widać w pryzmacie niewinnych niby sesji rozładowania napięcia seksualnego przed nagimi aktorami bez odrobiny pruderii? Otóż ponoć ekscytując się przy takim, a nie innym scenariuszu próbujemy podświadomie okiełznać w sobie uczucie niemocy, wstydu, winy, strachu czy samotności, które towarzyszyły nam podczas dorastania. Osiągając orgazm stwarzamy sami dla siebie antidotum na te toksyczne emocje, zamieniając negatywne uczucia w przyjemność. I to jaką przyjemność!
Oczywiście, większość z nas w tym momencie zaprzeczy… “Bo ja oglądam porno tylko dla zwykłej fizycznej radości, bez żadnych mizernych podtekstów!” Naukowcy ze współczuciem pokiwają na to głową: wszak wszystko rozgrywa się ponoć w naszej podświadomości i mówiąc kolokwialnie, nie mamy tak naprawdę zielonego pojęcia dlaczego podniecają nas trójkąty czy starsi mężczyźni…
Porno-analiza
W artykule dla portalu “Psychology Today” psychoterapeuta Stanley Siegel, zachęca aby zgłębiać swoje “ja” przy okazji wizualnych podróży w strony XXX. Mamy więc zadać sobie następujące pytania i zastanowić się jak to może odnosić się do ulubionych filmów dla dorosłych…
Jakie jest twoje najstraszniejsze doświadczenie z dzieciństwa?
- Czy bałeś się swoich rodziców?
- Czy czułeś się ignorowany lub nieakceptowany przez rodzinę lub rówieśników?
- Czy czułeś się kontrolowany przez rodziców?
- Czy mogłeś rozmawiać o swoim gniewie i innych negatywnych emocjach?
- Czy byłeś karany fizycznie?
Robiąc taką małą retrospektywę w swoje dzieciństwo powinnyśmy, według Siegla, porównać uczucia z wtedy z emocjami przeżywanymi dziś podczas oglądania pornografii… Może znajdziemy tu klucz do własnego psyche. Ponoć taka analiza może pomóc zrozumieć lepiej własną erotyczność i pomóc naszym obecnym związkom…
A co Wy na ten temat myślicie?