Zatoki...

napisał/a: OE 2007-03-28 18:44
Mojego chłopaka strzsnie bola zatoki a przy okazji gardło przy tym okropnie łzawi. Mam pytanie czy ktoś może miał coś takiego lub czy może zna coś by to zwalczyć. Był on u 3 lekarzy i zalecili mu antybiotyki które działają ale nie na długo, był równiez faszerowany lekami przeciwalergicznymi, osłonowe (typu C-rutin) wykrztuśne. I nic nie pomaga. Prosze o jakąkolwiek radę.
napisał/a: kasia_b 2007-03-28 18:51
a laryngologa był?? mi np na zatoki pomogły zabiegi typu terra puls i Laser ale z tego co się orientuję to najpierw trzeba wyleczyć stan chorobowych dopiero później zabiegi ... ale współczuj ęChłopakowi - ja miałam takie antybiotyki na zatoki i uszy ze 3 dni z życia wycięte
napisał/a: lilita 2007-03-28 21:30
witaj

ja tak mialam 2 tyg. temu;
niech idzie jak najpredzej do lekarza w przychodni !!!

ja tak mialam i mialam brac zastrzyki ale ze karmie malenstwo dostalam przumusowo antybiotyk.krople do oczu i syrop;

panuje taki okropny wirus zreszta u mnie to cala moja rodzina po kolei to przechodzila bo to jest wirusowe i zaraza domownikow;

moze jeszcze pojawic sie katar: jak jest wodnisty to spoko ale jak zielonkawy to kolejna infekcja

pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do zdrowia
lilita
napisał/a: AniaKw 2007-04-11 00:06
Mnie często bola zatoki, ale to chyba od migreny...
napisał/a: H2O 2007-07-14 15:05
Zatoki to cos strasznego, nie zycze nikomu..ale jadna z takich domowych metod-jako dodatkowa oczywiscie- to robic inhalacje z olekju eukaliptusowego...Kilka kropli do wrzacej wody, przykryc glowe recznikiem i wdychac...pomaga... daje ulge... pozdrawiam
napisał/a: zx300 2007-11-10 16:16
[shadow=blue:f80435fe24][/shadow:f80435fe24][shadow=red:f80435fe24][/shadow:f80435fe24] Sposób na ZATOKI!!!Dam wam przepis na kuracje która mnie wyleczyła:
Potrzebujecie zioła:SKRZYP i POKRZYWĘ-Zalewacie 1 torebkę w szklance(lub jak macie
własne liście pokrzywy lub skrzyp prosto z łąki to pół szklanki)wodą o temp około
80 stopni C.(nie wrządkiem)następnie przykrywacie szklankę pokrywką i czekacie
jakieś 25 minut tak żeby wystygło i się nie poparzyć(nie może być zimne).
Następnie przelewacie do jakiegoś naczynia z którego będziecie mogli to łatwo wciągnąć
przez nos(tylko bez torebki,w przypadku ziół z łąki przelać przez sitko o jak najmniejszych otworach).
Zatykacie jedną dziurkę nosa palcem i wciągacie przez drugą raz ale zdecydowanie tak
że poczujecie jak wam wlatuje do przełyku(na początku mogą być problemy,ja to robiłem
kilka razy aż doszłem do wprawy,najlepiej na początku żeby ktoś przy was był jakbyście
się mieli zaksztusić).Po chwili poczujecie jak wam schodzi z zatok "przyczyna waszych
zmartwień"możecie wspomódz działanie przez intensywne połykanie.Wciągajcie to przez nos
przy otwartych ustach.To działa na zasadzie podciśnienia więc kiedy wciągniecie to przez
nos nie oczyszczajcie nosa jeśli to możliwe przez wydmuchiwanie,najlepiej oddychajcie
przez usta żeby nie odwrócić kierunku przepływu który wywołujecie przez wciąganie przez nos.
Stosujcie jeden dzień pokrzywe w drugi skrzyp i tak na zmiane przez miesiąc.Wciągajcie jedną
dziurką nosa rano drugą wieczorem ale kilka godzin przed pujściem spać.Dodatkowo możecie
rozgrzewać czoło:Podgrzejcie sól na patelni i przesypcie ją do jakiejś szmaty(skarpeta jest
najlepsza) tylko do takiej przez którą sól nie przeleci żeby nie wpadła wam do oka.
Przykładajcie sobie to do czoła.Na początku jak sól jest bardzo gorąca możecie założyć czapkę
tak żeby się nie poparzyć.Życze szybkiego powrotu do zdrowia!!Podobno wyleczyło to wiele osób.
napisał/a: kojot727 2008-07-28 18:16
Jeżeli to jest zapalenie zatok,to najlepsze będą antybiotyki,stosowane nawet do dwóch tygodni,może być też zrobione płukanie(zabieg Praetza)albo drenaż zatoki(punkcja zatoki),leki antyhistaminowe(cetyryzyna,loratydyna),leki mukolityczne(ambroksol)!!!