Zapalenie pochewki ścięgna Achillesa

Czyli ponowić zabiegi jonoforeze i pole magnetyczne w liczbbie 10+10 czy 5+5?? A ultradzwieki zamienic z jonoforezą czy dodatkowo jako trzeci zabieg??

jako dodatkowy trzeci, myślę, że starczy 1 seria czyli 10 zabiegów

Zauważyłem, że jak chwytam ścięgno Achhillesa przy przyczepie u nasady dwoma palcami ( kciukiem i wskazującym) i delikatnie ruszam na boki to z prawej strony ( tam gdzie miałem ta gulke) czuje takie skrzypienie ( drobne ziarenka). Czy to normalne pozostałości po stanie zapalnym?? Nie boli mnie to....

może to być objaw zapalenia trwającego, po za tym należałoby ścięgno zacząć rozciągać - a technika powinna zostać zaprezentowana przez rehabilitanta

Czyli stan zapalny może nadal być, nawet jak nie czuje bólu?? A to lekkie skrzypienie powinno całkowicie ustąpić?

nie wykluczone, że stan zapalny nadal tam jest, skrzypienie korzystniej byłoby żeby znikło,

Jestem już umówiony do ortopedy na wizyte, bo musi dokładnie to zobaczyć i zbadać palpacyjnie. I jak coś będzie nie tak to wezme kolejną serie zabiegów (pole magnetyczne, jonoforeza z naproxenem i ultradzwięki). Mam jeszcze pytanie odnośnie tych zabiegów.....może ultradźwięki zamienić z jonoforezą?? Czy lepiej obydwa naraz?? A ultra...wziaść tez z maścią??
A co do rozciągania to raz dziennie wystarczy? (sposób statyczny)....

lepiej obydwa na raz, a co do rozciągania jeśli wie co się robi i robi się to dobrze (utarte sposoby rozciągania nie zawsze są dobre) to raz dziennie wystarczy,

Ostatnio zauwazyłem, ze po dłuższym chodzeniu mam takie nagłe piekąco-kłujące bóle, które za chwile całkkowicie znikają....Ten ból jest taki schodkowy ( coraz mocniejszy i w koncu zanika ). Czy to normalne??

Nie dodałem, że te bóle pojawiają się bardzo rzadko i tylko wtedy gdy chodze w butach....Nie wiem czy to nie jest ucisk buta na pięte...w butach materiałowych nigdy mnie nic nie bolało.
W sumie to wogole nie odczuwam bólu (prócz tego w butach ostatnio). Mam pytanie czy mogę już zacząć truchtać? Odkad przestałem regularnie biegać mineło już 15 tygodni. Teraz idzie 16....

ból, który nadal się pojawia nie wskazuje specjalnie na nic dobrego (był stan przewlekły, tutaj trzeba zważać, żeby nie wrócił - bo o to łatwo) z truchtaniem bym się wstrzymała. Buty oczywiście mogą być prowodyrem, ale jeśli w ogóle pojawia się ból, może to wskazywać na to, że jeszcze jakiś stan zapalny może tam być

Czyli zacząć truchtać będę mógł jeżeli całkowicie nic nie będę czuł??? Przy normalnym chodzeniu ( na boso lub w miekkim obuwiu ) nic nie czuje. Przy wspieciach na palce i przy rozciaganiu Achillesa także nic. Tylko ostatnio zauwazylem taki dziwny bol po dłuższym chodzeniu w skorzanych butach.....Od tamtej pory nic nie czulem.....