zaczerwieniona, sucha skóra rąk

Czy były robione badania mykologiczne ? (Na obecność grzyba)

Nie, nie były robione. Żaden z lekarzy dermatologów, którzy mnie leczyli nie widział takiej potrzeby, uznając, że zmiany skórne mają podłoże alergiczne (bądź są wynikiem łuszczycy - jeden lekarz). Będąc u swojego lekarza rodzinnego, pani wyjęła katalog ze zdjeciami chorób skóry, zakwalifikowała zmiany jako wywołane działaniem grzybów, przypisała mi doustny lek (nie pamietam nazwy - coś jak tabcit - jedna tabletka dziennie) i krem hamujący rozwój grzybów. Lek doustny brałem przez ponad miesiąc - stan prawie bez zmian. Piszę prawie bo ustąpiło pękanie naskórka, natomiast pozostał uproczywy świąd, zaczerwienienie i łuszczenie naskórka. Krem natomiast spowodował zwiększenie wysuszenia (łuszczenia) niestety musiałem go odstawić - pękanie skóry.

Lekarze rodzinni nie znają się na dermatologii. Może wstawisz jakieś zdjęcia? Trudno mi cokolwiek napisać bo zmiany rzeczywiście wyglądają na jakieś grzybicze, łuszczycowe czy liszajowe.

Próbowałem dodać zdjęcia, ale mają zbyt dużą objętość. Próbowałem je zzipować ale niewiele to dało. Mogę je przesłać na maila przez pocztę.
W ramach opisu - ta dolegliwość pojawiła się po całodziennej pracy na działce w rękawiczkach roboczych (tzw. wampirkach, natańszych kupionych w suprmarkecie). Dodatkowo w tych rękawiczkach rozbierałem prawie 100 letni ceglany mur. Ręce w tych rękawiczkach ze względu na porę roku (lato)mi się bardzo pociły. Po jakimś czasie pojawiła mi sie na wewnętrznej części dłoni zmiana skórna wielkości monety 5 złotowej - łuszczące się i swędzące zaczerwienienie. Po pewnym czasie (ok 2 mc) swoim zasięgiem objęło całą część wewnętrzną dłoni i palcy. Zmiany (delikatne) pojawiły się na zgięciu palcy. Poza nimi nie ma żadnych zmian na zewnętrznej skórze dłoni.

Zaczełabym chyba od zrobienia w/w badań na obecność grzybów.

a może warto byłoby zacząć od podstaw? proponuje nawilxac sie troche intensywniej przez kilka tygodni żeby chociaz sprawdzic czy to nie jest przypadkiem zwykla przsuszona skóra. Proponuję 1,5 litry wody dziennie, tabletki odzywiajace skórę, np. proskin i zwyczajny krem nawilżajacy -nie natłuszczajacy.

Na pewno mogę wam polecić krem ziołowy do rąk od HB - to oni mi pomógł, a wystarczyło tylko jego systematyczne używanie. Smaruję raz dziennie, na cerę wpływa to zbawiennie. Nie ma żadnych problemów, jest ona gładka, delikatna, pozytywnie odmieniona. I właśnie o taki efekt chodziło.

Polecam krem RadioProtect, który zawiera resweratrol i naturalne bioflawonoidy (np. silybina), dzięki czemu neutralizuje działanie wolnych rodników i wspomaga funkcje ochronne skóry. Poza tym natłuszcza skórę, która staje się gładka i elastyczna.

Jak dla mnie to tylko HudSalva. Zamawiałam od Swederm w fajnej promocji ostatnio, więc wziełam sobie trzy opakowania. Pierwszy raz poleciła mi tą maść koleżanka z pracy. Przy zimnie na zewnatrz i klimatyzacji w biurze moje dłonie ciągle były suche i podrażnione. Teraz nie ma o tym mowy, a ta maść kosztuje tylko 36zł.

Polecam kosmetyki na bazie oleju arganowego, który neutralizuje wolne rodniki i chroni błony komórkowe przed utlenianiem budujących je lipidów. Zawarte w oleju kwasy omega-6 i omega-9 stymulują procesy dotleniania komórek, a także pomagają skórze odzyskać równowagę wodną.

Zgadzam się z przedmówczynią, działanie kwasów omega 3-6-9 zapewnia odpowiednie nawilżenie. Ja też miałam problem, nie tylko miałam suche ręce, ale też nogi i wzięłam suplement diety (Neoglandyna). Nawet miałam też suche oczy i często mi łzawiły.