test beta hcg i owulacja

napisał/a: tiersenówna 2011-01-11 22:32
Witajcie:)

Mam do Was 2 pytania.
Czy jest możliwość, by owulacja wystąpiła na 7 dni przed miesiączką czy to fizycznie niemożliwe? Wiem, że owulacja może się przesuwać, ale czy jeśli ostatni mój cykl trwał 28 dni i 9. stycznia dostałam okres to mogę założyć, że w ciągu ostatniego tygodnia przed miesiączką do owulacji nie doszło?
Pytanie drugie: czy test beta hcg wykonany 14-17 dni od stosunku będzie jedynie wiarygodny czy pewny?
napisał/a: wikam2 2011-01-11 22:44
1. Prawidłowa faza lutealna trwa minimum 12 dni. Napewno nie 7. Ale mówimy tu o fazie lutealnej, która wyprzedza miesiaczkę. Prawdziwą miesiaczkę a nie np. inne krwawienia.
2. Generalnie jeśli chodzi o testy - do zapłodnienia dochodzi po owulacji i tu trzeba wiedziec kiedy owulacja była. Ponieważ rzadko kiedy jest to wiadome to zakładamy, że max na 6 dni przed owulacją mogłysmy zostac zapłodnione. Nastepnie od zapłodnienia do zagnieżdzenia mija 6-8 dni. Dwie doby poźniej w moczu pojawia sie hormon ciążowy >1mlU/ml. Dwa dni potem powinien być widoczny dla testów. Reasumując - test 16-18 dni po stosunku jesli nie pojawi się w tym czasie @.
Normalny okres wyklucza ciążę.
napisał/a: tiersenówna 2011-01-11 23:02
Dziękuję za odpowiedź, nie wszystko jednak rozumiem, dlatego dopytam i w miarę cierpliwości bardzo proszę o zrozumiałą dla mnie odpowiedź;)
Krwawienie, które u mnie wystąpiło w terminie miesiączki poprzedzone było z tego co pamiętam pms-em (ból piersi,krótkotrwałe bóle w podbrzuszu, rozdrażnienie i płaczliwość) tak jak podczas miesiączki odczuwam ból w podbrzuszu, krwawienie jest zbliżone obfitością do poprzednich miesiączek, odczuwam bóle krzyża jak zawsze. Krew jest ciemna, czasem widoczne są fragmenty śluzówki lub małe skrzepy. Krwawienie trwa już trzeci dzień (zwykle trwa 3,4). Czy mogę uznać, że jest to miesiączka? Jeśli tak to w nazwiązaniu do pierwszego pytania i odpowiedzi na nie, czy owulacja w ostatnich 7 dniach od miesiączki jest możliwa?
Test beta zamierzam zrobić dla świętego spokoju (poniewaz jestem znerwicowana 0 współzyję z moim chłopakiem od niedawna i jak się okazuje mimo zabezpieczania się prezerwatywa i wzmozonej ostroznosci nadal zdarza mi sie lęki ciązowe...), zakladając tak jak napisalas w 17 dniu po stosunku.
Z góry dziękuję za wytłumaczenie mi niezrozumialych kwestii i pozdrawiam serdecznie.
napisał/a: wikam2 2011-01-11 23:15
Skoro miałaś pms a okres wygląda jak mówisz to - tak jest to OKRES.
Owulacja nie mogła wystapić na 7 dni przed nim. Niewiele jest info o zbyt krótkich faza lutealnych. Niemniej taka faza 7 dniowa byłaby moim zdaniem zbyt krótką na zagnieżdzenie zarodka a to zagniezdzenie nie mogłoby wygladać jak okres.
Nie wiem czy jest sens robić test...Może poprostu zamiast bety zrób test domowy. Zadziała w tym samym czasie badz 2 dni po becie. A ja i tak już Ci podjae najbezpieczniejsze maksymalnie terminy na testowanie.
Jesli po miesiaczce zauwazysz przeźroczysty sluz i inne oznaki owulacji bedzie i tak pewne, ze to nie ciąza.
Pozdrawiam :)
napisał/a: tiersenówna 2011-01-15 16:56
Witam. Dziękuję za poprzednie odpowiedzi. Uspokoilam sie, ale test postanowilam zrobic -niestety dopiero w poniedzialek (17 dni po stosunku).
Okres skonczyl mi się w czwartek (trwał 5 dni -zazwyczaj trwa 3,4). Dzisiaj po oddaniu moczy zauwazylam wodnisty blado różowy sluz w duzej ilosci - jednorazowo. Niepokoję się. W dodatku co jakis czad odczuwam uklucie w dole brzucha. Chcialabym spytac o ten rozowy sluz -na co moze wskazywac?
napisał/a: wikam2 2011-01-15 20:16
Może to końcówka okresu. Nie wiem co oznacza takie jednorazowe plamienie :)
napisał/a: Sylwucha 2011-01-16 17:31
Mam pytanie, czy tak jak w przypadku testów ciążowych ich jakość (czyt. skuteczność, czułość) zależy od firmy?? Czy możecie polecić jakiś test owu?? Chyba spróbuje tej metody...