Ruszająca się jedynka

Witam wszystkich na forum. Jestem tutaj nowy więc z góry przepraszam, jeśli pomyliłem dział.


Moja prawa jedynka się lekko rusza. No ale zacznijmy od początku. Jestem człowiekiem bogatym w jedynki. Na początku miałem normalnie, 2 jedynki. Jedna z nich urosła pod kątem i była krzywa. W wieku 14 lat okazało się, że rośnie mi kolejna, nadliczbowa jedynka. W międzyczasie również znalazł się meziodens (nie wiem czy dobrze napisałem), który urósł w podniebieniu.

Leczenie przebiegało w ten sposób, że krzywa jedynka została wyrwana, a w jej miejsce ściągnięto tą nadliczbową za pomocą aparatu stałego. Meziodens z podniebienia został wyrwany operacyjnie. Po zdjęciu aparatu zęby były bez skazy. Nie uzywałem aparatu na noc bo mi on wypadał w czasie snu. Przestałem również praktykować wizyty u ortodonty przed strachem ponownego założenia aparatu stałego.

Jakieś 10 miesięcy po zdjęciu aparatu, nad ściągniętą jedynką pojawił się dziwny odprysk. Z początku myślałem, że jest to korzeń nadliczbowej jedynki. Po pewnym czasie zęby na nowo zaczęły się krzywić. Zgryz przestał być idealny. Coraz częściej zaczął pojawiać się lekki ból w okolicach ściągniętej jedynki. Sęk w tym, że ona się zaczęła lekko ruszać. Boje się, że rośnie następna nadliczbowa jedynka (Wszystko najprawdopodobniej zostało spowodowane przez uraz w dzieciństwie), która pcha się na tą.

Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? Dodam, że ta ściągnięta jedynka ma sporo luzu, gdyż kość za nią jest trochę zniszczona (przez wyrywanie pozostałych jedynek). Boje się, że stracę zęba. Czy na zdjęcie rentgenowskie potrzeba skierowanie? Czy uda się usztywnić ząb, bez konieczności aparatu stałego? Ile mniej więcej wyniesie koszt leczenia? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam