Problem z połykaniem.

Witam. Mam problem z połykaniem śliny i czasem z piciem. Ciepię prawopodobnie na nerwicę wegetatywną (może przez to) i mam tak, że jak połykam ślinę to robię taki odruch (jakbym miał szybko wstać z łóżka) bo mi ślina stanie w gardle czy język połknę. Raz chciałem połknąć ślinę to tak jakby język połknął (tylko taki kawałek, oczywiście takie uczucie) i nie mogłem połknąć i się wystraszyłem, że jak następny raz połknę ślinę to mi ten język ugrzęźnie. Może to strach przed połykaniem ? Kiedyś połknąłem przypadkowo cholinex. Bawiłem się (oczywiście pastylka jeszcze była w normalnych rozmiarach) i jakoś przypadkowo (miałem ją między zębami) ją połknąłem (myślałem, że się uduszę). Czytałem gdzieś, że to może przez chorobę, która jest taka, że przełyk czy coś jest mniejszy niż normlanie. CO robić ? Bo czasem się boję połknąć ślinę.