Poważny światłowstręt

Witam, chciałbym na początku mojego tematu powiedzieć, że problem ze światłowstrętem mam już od 6/7 roku życia, aktualnie mam 15 lat. Jest to dla mnie bardzo uciążliwe, jak na razie nie odwiedzałem okulisty. Najbardziej przeszkadza mi światło koloru białego, czyli za oknami, światło słoneczne mi nie wadzi. Również nocą gdy przechodzę ulicami, to lampy przy ulicach, reflektory i światła samochodowe okropnie mnie rażą. Podczas gdy się zdenerwuje światłowstręt osiąga najwyższy poziom rażenia jaki se można wyobrazić, jest to też bardzo kłopotliwe. Latem także razi mnie odblask lakierów samochodowych odbitych od słońca, chodź samo słońce prawie mnie nie razi, jak wcześniej wspomniałem. Hmm.. Bym zapomniał powiedzieć, że także nie wielkie wiatry przyczyniają się do niemalże pełnego zamknięcia oka, przez co nie mam pełnej kontroli wzrokowej nad otoczeniem. Nie mam zapalenia spojówek, gdyż nie odczuwam kłucia oczu oraz nie są zaczerwienione. Na komputerze dziennie przebywam gdzieś 2,5h, moi koledzy przesiadują więcej i nie zauważam u nich podobnych zjawisk. Powiedzcie mi, co to może być, jak leczyć, czy to można wyleczyć?